Unia Europejska szuka jakiegokolwiek pretekstu, żeby się Polski czepić - powiedział wiceszef klub PiS Marek Suski, odnosząc się do warunków stawianych w kwestii wymiaru sprawiedliwości. - Cokolwiek byśmy zrobili, to znowu będą jakieś kolejne żądania - ocenił. Dodał, że "w którymś momencie trzeba powiedzieć: dość szantażu Polski".
Suski był pytany w sobotę w Polskim Radiu 24 o kierunek polityki rządu PiS wobec zaleceń i warunków stawianych przez instytucje unijne w sprawie polskiego wymiaru sprawiedliwości. Jego zdaniem różnego rodzaju ustępstwa ze strony Polski powodują, że są wysuwane nowe żądania przez Unię Europejską.
- Cokolwiek byśmy zrobili, to znowu będą jakieś kolejne żądania. (...) W którymś momencie trzeba powiedzieć: dość szantażu Polski, nie poddamy się niewoli brukselskiej, jesteśmy dumnym narodem, który ma wspaniałą historię - mówił.
Według Suskiego "Unia Europejska szuka jakiegokolwiek pretekstu, żeby się Polski czepić". - Bo chodzi o to, żeby Polska nie była suwerennym krajem, a Unię Europejską przerobić w federację, gdzie Polska nie będzie miała nic do gadania. (...) To jest strategia grillowania Polski, doprowadzenia to tego, żeby w Polsce był rząd uległy, z premierem, który mówi po polsku, ale z silnym niemieckim akcentem i chyba myśli po niemiecku - mówił poseł PiS.
Kaczyński: nie mamy żadnych obowiązków, żeby słuchać UE w sprawie wymiaru sprawiedliwości
Prezes PiS Jarosław Kaczyński podczas piątkowego spotkania w Płocku został zapytany "Co dalej z nowymi kamieniami milowymi wymyślonymi przez Unię Europejską?".
- Ja rzeczywiście słyszę te wszystkie wypowiedzi, że coś się znowu nie podoba. Mówię tutaj, w tej chwili, swoje indywidualne zdanie, bo decyzji partyjnej nie ma, ale to zdanie jest krótkie: no koniec tego dobrego. Myśmy, proszę państwa, wykazali maksimum dobrej woli, z punktu widzenia traktatów nie mamy żadnych obowiązków, żeby słuchać Unii w sprawie wymiaru sprawiedliwości. Żadnych - oświadczył Kaczyński.
Co z funduszami w ramach KPO?
Komisja Europejska zaakceptowała polski Krajowy Plan Odbudowy na początku czerwca, zastrzegając, że wypłata pieniędzy z Funduszu Odbudowy nastąpi dopiero po osiągnięciu przez Polskę tzw. kamieni milowych dotyczących oczekiwanych zmian, także w sądownictwie. Chodziło między innymi o likwidację Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, która przestała istnieć w piątek w związku z wejściem w życie nowelizacji ustawy o SN.
Czytaj w Konkret24: Co to są te kamienie milowe, "którymi UE chce szantażować Polskę"? Wyjaśniamy
Wiceprzewodnicząca KE Vera Jourova w czerwcu podczas posiedzenia Komisji Wolności Obywatelskich, Sprawiedliwości i Spraw Wewnętrznych Parlamentu Europejskiego oceniała, że ta nowelizacja ustawy o Sądzie Najwyższym nie wypełnia warunków określonych w KPO.
W opublikowanym w tym tygodniu sprawozdaniu na temat praworządności w UE Komisja Europejska zaleca między innymi, aby w Polsce zostały rozdzielone funkcje ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego. KE wyraziła przy tym poważne obawy związane z niezależnością polskiego sądownictwa.
W KPO, który ma wspomóc gospodarkę po pandemii, Polska wnioskuje o 23,9 miliarda euro w ramach grantów i o 11,5 miliardów euro z części pożyczkowej.
CZYTAJ TAKŻE: Kamienie milowe w KPO. Do czego zobowiązała się Polska?
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24