- Po raz kolejny Zachód przekonuje się o prawdziwym obliczu putinowskiej Rosji - mówił w "Kropce nad i" w TVN24 sekretarz stanu w kancelarii premiera Michał Kamiński, komentując złamanie przez separatystów porozumienia z Mińska. Były europoseł Marek Siwiec stwierdził, że każdy punkt tego dokumentu jest "nieostry", co pozwala na szeroką interpretację.
Marek Siwiec ocenił, że to, co się wydarzyło w środę w Debalcewem w Donbasie to "bardzo niedobra ilustracja" sposobu myślenia rosyjskiego prezydenta Władimira Putina. - Putin bierze to, co jest w stanie wziąć, niezależnie od tego, co wcześniej podpisał i na co się zgodził - powiedział.
Jego zdaniem rosyjski prezydent przestrzega porozumień tylko wtedy, gdy są dla niego korzystne.
W jego ocenie problemem jest także to, że "każdy punkt mińskiego porozumienia jest nieostry" i można go dowolnie interpretować.
Dlatego - jak stwierdził - Zachód, a zwłaszcza Angela Merkel, która "położyła na stole negocjacyjnym swój autorytet", ma dziś kłopot. Musi bowiem pomagać ukraińskiemu prezydentowi Petrowi Poroszence w takiej interpretacji punktów porozumienia, by były dla niego korzystne.
Siwiec przestrzegał też, by Polska nie popadła w samozadowolenie, mówiąc, że w sprawie Ukrainy była aktywna i wykonała swoją rolę.
Prawdziwe oblicze putinowskiej Rosji
Według Michała Kamińskiego Putin ma tendencję do "znęcania się i upokarzania jednocześnie". I zamiast starać się powstrzymać rozlew krwi "robi sobie żarty", mówiąc o przegranej ukraińskiej armii z traktorzystami.
- Dobrze uczy, że Rosja to kraj, który oddala się od Zachodu, a nie przybliża się do niego - powiedział. Dzisiaj - jak wskazał - po raz kolejny Zachód przekonuje się o prawdziwym obliczu putinowskiej Rosji.
Kamiński odpierał zarzuty mówiące o tym, że Polska została odsunięta od rozmów ws. przyszłości Ukrainy. - Głosy polskich decydentów były takie: my trzymamy kciuki żeby misja się udała, ale to nie jest nasza misja - stwierdził. Dodał, że Polska jest w głównym nurcie polityki europejskiej i nadaje w dużym stopniu ton stanowisku Unii dot. Ukrainy. Kamiński podkreślał też, że nasz kraj jest dzisiaj w innej sytuacji niż Ukraina i jest bezpieczny, m.in. dlatego, że jest w NATO.
Orban w Polsce
Goście "Kropki nad i" komentowali także wizytę premiera Węgier Wiktora Orbana, który w czwartek odwiedzi Polskę. Kontrowersje budzi fakt, że Budapeszt zacieśnił ostatnio współpracę gospodarczą z Rosją, a oba kraje osiągnęły porozumienie w kwestii kontraktu na dostawy rosyjskiego gazu na Węgry.
Kamiński powiedział: - Mogę obiecać, że rozmowa Ewy Kopacz z Orbanem będzie szczera. Polska nie ma powodów, żeby z nim nie rozmawiać.
Zdaniem Marka Siwca będzie to "kluczowa" wizyta. - Chciałbym, żeby Orban usłyszał, że jeśli będzie w ten sposób sprzedawał europejską solidarność, to nie może liczyć na in blanco popieranie swojej osoby i swojego systemu z Warszawy - powiedział.
Debalcewe w rękach separatystów
Ukraińskie siły rządowe wycofały się w środę z atakowanego przez separatystów miasta Debalcewe w Donbasie, ważnego punktu między Donieckiem i Ługańskiem. Prezydent Ukrainy Petro Poroszenko zapewnił, że siły rządowe opuściły Debalcewe w sposób zaplanowany, zabierając sprzęt wojskowy, a żołnierze "zachowali swój honor". Unia Europejska oświadczyła, że operacje separatystów w Debalcewem są "wyraźnym naruszeniem zawieszenia broni" uzgodnionego na rozmowach pokojowych w Mińsku w zeszłym tygodniu. Szefowa unijnej dyplomacji Federica Mogherini zagroziła, że UE podejmie "odpowiednie kroki", jeśli walki nie ustaną.
Autor: db//rzw / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24