Odwołanie Prokuratury Krajowej od decyzji sądu w sprawie aresztu dla Marcina Romanowskiego będzie rozpoznawał Przemysław Dziwański - sędzia, który dostał stanowisko po nominacji przez upolitycznioną Krajową Radę Sądownictwa.
Poseł PiS, były wiceminister sprawiedliwości Marcin Romanowski został zatrzymany w związku ze śledztwem dotyczącym Funduszu Sprawiedliwości. Postawiono mu 11 zarzutów. Wyszedł na wolność, gdy Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa odrzucił wniosek o areszt. Powodem decyzji sądu - jak informowano - był chroniący Romanowskiego immunitet członka Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy.
Zażalenie na tę decyzję złożyła we wtorek Prokuratura Krajowa.
CZYTAJ WIĘCEJ: O co chodzi w sprawie Marcina Romanowskiego. Podsumowujemy
OKO.press: sprawę rozpozna neosędzia
Jak informuje OKO.press, sędzia Przemysław Dziwański orzeka w X wydziale karnym Sądu Okręgowego w Warszawie i to on zbada sprawę odwołania w sprawie aresztu dla Romanowskiego, które złożyła Prokuratura Krajowa. Nie wiadomo, kiedy dokładnie, ale musi się to stać w ciągu siedmiu dni od złożenia zażalenia.
Jak jednak wskazuje OKO.press, sprawa może się przeciągnąć, bo "prokuratura może złożyć wniosek o wyłączenie Dziwańskiego".
A to dlatego, że sędziowską nominację dostał od upolitycznionej Krajowej Rady Sądownictwa, "której legalność w licznych wyrokach podważyły ETPCz, TSUE, SN, NSA i sądy powszechne".
"Skoro neo-KRS jest nielegalna, to wadliwi są też nominowani przez nią neo-sędziowie i mogą nie gwarantować prawa do niezależnego procesu przed sądem ustanowionym ustawą. Prokuratura będzie musiała zdecydować, czy tę precedensową z uwagi na zakres immunitetu Rady Europy i ważną dla rozliczeń władzy PiS sprawę, rozpozna sędzia nominowany przez organ, który obsadził PiS" - pisze portal i przypomina, że "prokuratura już kwestionuje status neo-sędziów, ale do tej pory robiła to w przypadku neo-sędziów SN".
Źródło: OKO.press
Źródło zdjęcia głównego: Tomasz Gzell/PAP/EPA