Rada nadzorcza Wojskowych Zakładów Inżynieryjnych w Dęblinie odwołała w poniedziałek z funkcji prezesa byłego posła PiS Łukasza Zbonikowskiego. W przeszłości Zbonikowski został usunięty z partii po zarzutach o stosowanie przemocy wobec żony.
Łukasz Zbonikowski został powołany na prezesa Wojskowych Zakładów Inżynieryjnych w Dęblinie z końcem sierpnia. WZI zajmują się remontem, modernizacją i produkcją sprzętu wojskowego, głównie dla wojsk lądowych. W 2019 r. miały blisko 30 mln złotych przychodów i niemal 3 miliony złotych zysku. Spółka należy do Polskiej Grupy Zbrojeniowej.
- Łukasz Zbonikowski został dziś odwołany przez radę nadzorczą - przekazała tvn24.pl Ilona Kachniarz, rzecznik Polskiej Grupy Zbrojeniowej.
Oskarżenia o nepotyzm
Powołanie Zbonikowskiego na prezesa państwowej firmy wywołało oburzenie części mediów oraz polityków opozycji. Zbiegło się w czasie z powołaniem do rady nadzorczej PKP Cargo stryja prezydenta Andrzeja Dudy Antoniego Dudy, który nie miał wcześniej żadnego doświadczenia związanego z koleją, oraz powołaniem na prezesa Fundacji Agencji Rozwoju Przemysłu Kamili Andruszkiewicz, żony wiceministra cyfryzacji Adama Andruszkiewicza, która w piątek zrezygnowała z funkcji po zarzutach o nepotyzm.
Jak informował "Super Express", posada dla Zbonikowskiego miała oburzyć prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, który wymógł na Jacku Sasinie, szefie Ministerstwa Aktywów Państwowych, odpowiedzialnym za nominacje w państwowych spółkach, odwołanie byłego posła.
Z informacji tvn24.pl wynika, że w najbliższym czasie z posadą w PKP Cargo może się pożegnać Antoni Duda.
Sam Zbonikowski w mailu do "Gazety Wyborczej" tłumaczył swoją nominację w następujący sposób: "Ojciec był wojskowym, uzbrojeniowcem w pułku inżynieryjno-saperskim, a cały Włocławek żył wojskiem. Można powiedzieć, że wyssałem tematykę z mlekiem matki”.
Sprawa o stosowanie przemocy domowej
Kłopoty Łukasza Zbonikowskiego zaczęły się we wrześniu 2015 r. Został wtedy zawieszony w prawach członka Prawa i Sprawiedliwości po doniesieniu do prokuratury dotyczącym stosowania przemocy domowej. Mimo zawieszenia Zbonikowski nie zrezygnował z kandydowania i miesiąc później dostał się do Sejmu.
W grudniu 2016 r. Łukasz Zbonikowski zrzekł się immunitetu poselskiego. Latem 2017 rozpoczął się jego proces karny z oskarżenia prywatnego żony, która twierdziła, że używał wobec niej przemocy fizycznej. W styczniu 2018 Sąd Rejonowy w Chełmnie uniewinnił go od jednego z tych czynów, a w drugim przypadku uznał, że polityk dopuścił się naruszenia nietykalności cielesnej żony poprzez szarpanie i warunkowo umorzył postępowanie. Latem 2018 Sąd Okręgowy w Toruniu w postępowaniu odwoławczym zmienił ten wyrok – uznał, że oba czyny cechują się znikomą społeczną szkodliwością i postępowanie w sprawie prawomocnie umorzył.
Latem 2019 r. Zbonikowski został usunięty z PiS za zgłoszenie konkurencyjnego wobec tej partii komitetu w wyborach parlamentarnych. Jesienią 2019 r. bez powodzenia ubiegał się o mandat senatora.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: tvn24