Osoby korzystające z radarów powinny być bardzo dobrze przeszkolone, a ich wiedza powinna być sprawdzana - mówił we "Wstajesz i wiesz" w TVN24 " Emil Rau z TVN Turbo, który od lat toczy walkę z nieprawidłowo montowanymi fotoradarami. Odniósł się w ten sposób do sprawy policjanta, który w sądzie zeznawał przeciw policyjnemu radarowi. Podkreślił, że metalowe przedmioty, czy linie wysokiego napięcia mogą zakłócić pomiar.
Policjant z Kalisza stanął po stronie obywatela, który nie zgadzał się z pomiarem urządzenia "Iskra" i nie przyjął mandatu.
- Policjanci stali w miejscu do tego nieprzeznaczonym, czyli pod liniami wysokiego napięcia, co dopiero wyszło podczas przewodu sądowego - stwierdził asp. sztab. Roman Kapelańczyk, dodając, że policjanci z drogówki "popełnili błąd i ich pomiar był niewiarygodny". Sąd pochwalił postawę policjanta, który potrafił przyznać się do błędu. Ale jego przełożeni wszczęli postępowanie dyscyplinarne wobec asp. sztab. Kapelańczyka.
Policjanci nie są przeszkoleni?
Tę sprawę komentował we "Wstajesz i wiesz" Emil Rau, który od kilku lat toczy walkę ze strażą miejską i montowanymi wbrew przepisom fotoradarami. W programie "Emil, łowca fotoradarów" w TVN Turbo w tropieniu takich fotoradarów pomagają mu widzowie, którzy zwracają się do niego z prośbą o interwencję.
Jak powiedział, najprawdopodobniej policjant znał instrukcję obsługi radaru "Iskra", z której jednoznacznie wynika, że jest wiele przeciwwskazań w użytkowaniu urządzenia.
Dodał, że w związku z tym nasuwa się pytanie, czy policjanci są dobrze przeszkoleni. Tłumaczył, że nie raz z protokołów rozpraw sądowych wynikało, że policjanci wiedzę na temat używania radarów "Iskra" uzyskali od swoich starszych kolegów. Jak tłumaczył Rau, instrukcje obsługi radaru "Iskra" i fotoradarów są "niesamowicie precyzyjne". - Można powiedzieć, że te instrukcje obsługi są idiotoodporne. Osoby korzystające z takich urządzeń bezwzględnie powinny być bardzo dobrze przeszkolone. To powinno być certyfikowane a ich wiedza powinna być sprawdzana - powiedział.
Zakłócenia pomiaru
Łowca fotoradarów wyjaśnił, że prawidłowy pomiar może zakłócić włączony telefon komórkowy, metalowe przedmioty, czy linie wysokiego napięcia. Dodał również, że radary nie posiadają identyfikacji sprawcy wykroczenia.
Rau powiedział, że jeżeli ktoś czuje chociaż jeden procent wątpliwości, nie powinien przyjmować mandatu. - Mamy prawo dochodzić swoich racji w sądzie - powiedział.
Autor: js/ja / Źródło: tvn24