W związku z przyjęciem przez większość sejmową lex TVN, w wielu polskich miastach odbyły się w niedzielę manifestacje w obronie TVN i wolności mediów. - Walka o wolne media to jest walka o to, czy będziemy mieli demokrację, syste, który kontroluje rządzących – mówił przed Pałacem Prezydenckim w Warszawie były rzecznik praw obywatelskich Adam Bodnar.
Sejmowa większość przyjęła w piątek lex TVN, czyli nowelizację ustawy o radiofonii i telewizji, odrzucając tym samym weto Senatu. Decyzja należy teraz do prezydenta. Przepisy, autorstwa posłów PiS, wymierzone są w niezależność stacji TVN. W niedzielę po południu w wielu polskich miastach odbywają się manifestacje w obronie TVN i wolności mediów.
Bodnar: stawką jest demokracja
Na demonstracji w Warszawie wystąpił były rzecznik praw obywatelskich Adam Bodnar. - W tej całej historii nie chodzi tylko o lex TVN. Nie chodzi o to, czy będziemy mieli niezależne media. Chodzi o to, czy będziemy mieli w ogóle demokrację – mówił.
Podkreślił, że "stawką tego, po co tutaj są państwo, jest to, czy będziemy mieli jeszcze wolne wybory w 2023 roku". - Nie chodzi o to, co się zdarzy w dniu wyborów. Chodzi o to, co będzie się działo przed datą wyborów: czy będziemy mogli kontrolować rządzących, czy będziemy mogli wyrabiać sobie pogląd na temat tego, jak wykonują swoje zadania, czy będziemy mogli ich oceniać i czy będziemy mogli głosować w sposób racjonalny na tych, co do których chcielibyśmy, żeby byli naszymi przedstawicielami – wyliczał Bodnar.
- Stawką jest nie tylko niezależność największej niezależnej stacji telewizyjnej, ale stawką jest demokracja – zaznaczył.
- Walka o wolne media to jest walka o to, czy będziemy mieli demokrację, system praworządny, system, który kontroluje rządzących. Dlatego w 2022 roku, niezależnie od tego, co się stanie, niezależnie od tego, czy pan prezydent podpisze ustawę, to i tak musimy się zaangażować obywatelsko. Każdy w swoim sumieniu musi odpowiedzieć, co chce zrobić dla demokracji i dla członkostwa Polski w Unii Europejskiej – powiedział.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24