Skandalem jest to, że ktoś w ogóle myśli, że ta komisja może zacząć działać. Dla każdego, kto będzie uczestnikiem, powinien być Trybunał Stanu - powiedział w TVN24 Krzysztof Gawkowski z Lewicy. Apelował o "całkowity bojkot" komisji powołanej na mocy tak zwanego lex Tusk.
Prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę o powołaniu komisji do spraw badania wpływów rosyjskich, czyli tak zwane lex Tusk. Zapowiedział również skierowanie jej do Trybunału Konstytucyjnego. O decyzji prezydenta i samej komisji mówił w czwartek w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 szef klubu Lewicy Krzysztof Gawkowski.
Gawkowski: kto będzie członkiem komisji, złamie prawo
- Powinniśmy całkowicie zbojkotować tę komisję. Nie powinniśmy tam wysyłać żadnych swoich kandydatów, nikt nie powinien przed tą komisją stanąć i wszystkie demokratyczne, niezależne media powinny zbojkotować tę komisję i jej nie pokazywać - powiedział poseł.
Jak mówił "skandalem jest to, że ktoś w ogóle myśli, że ta komisja może zacząć działać". - Jeżeli ktoś stanie na jej czele, będzie jej członkiem - złamie prawo. Mówmy to wprost - od Dudy zaczynając, dla każdego, kto będzie uczestnikiem, powinien być Trybunał Stanu - powiedział Gawkowski.
Na uwagę prowadzącego, że za niestawiennictwo przed komisją grożą kary finansowe, a ostatecznie doprowadzenie siłą, gość "Rozmowy Piaseckiego" odparł: - I dobrze. Stanąć czołem do Kaczyńskiego, powiedzieć "bojkotujemy, nie przychodzimy, zbieramy pieniądze na to, jak nas oskarżycie, a jak chcecie nas w kajdany zakuwać to zakuwajcie i tam przyprowadźcie" - podkreślił.
Gawkowski: jesteśmy w stanie kryzysu politycznego, ale też konstytucyjnego
Pytany, czy wprowadzenie takiej ustawy "zmienia reguły kampanii wyborczej", Gawkowski powiedział: - Już zmieniło, bo wszyscy [wszystkie partie opozycyjne - przyp. red.] idziemy w marszu 4 czerwca.
- To pokazuje, że jesteśmy w stanie kryzysu politycznego, ale też konstytucyjnego, bo tak myślę o tym, co zrobił prezydent - dodał poseł Lewicy. Ocenił, że "Prawo i Sprawiedliwość, Kaczyński i prezydent Andrzej Duda doprowadzili do przesilenia politycznego, które niszczy Polskę".
- Nie mam wątpliwości, że Jarosław Kaczyński działał systemowo, z planem politycznym, by niszczyć państwo. Kaczyński się przed niczym nie cofnie. Będzie systemowo niszczył państwo, ale też walory kulturowe tego państwa. Wczorajszy spot, łączący Auschwitz i marsz 4 czerwca to nie jest tylko plama na kampanii wyborczej, ale też to, co Kaczyński zrobił z Polskim społeczeństwem. Jarosław Kaczyński powinien mieć założoną niebieską kartę za to, jak z przemocą niszczy całe polskie społeczeństwo. Realizuje plan - kłótnia, bójka i za wszelką cenę wojna polsko-polska. To jego pomysł na kampanię - mówił Gawkowski.
Zaznaczył, że "ten przystanek z komisją to tylko jeden punkt". - To będzie najbrutalniejsza kampania w historii Rzeczpospolitej - przewidywał gość TVN24.
Gawkowski: prezydent Duda powinien stanąć przed Trybunałem Stanu
Szef klubu Lewicy ocenił także, że prezydent "sam położył swoją polityczną głowę na tacy, mówiąc, że to jest ustawa zgodna z konstytucją, podpisał ją".
- Jeżeli jest spójność opozycji i wszyscy są zmobilizowani to można to zrobić [postawić prezydenta przed Trybunałem Stanu - przyp. red.]. Andrzej Duda jest prezydentem, a nie bierze odpowiedzialności za konstytucje, nie doprowadził do tego, żebyśmy mieli poczucie, że się nami opiekuje. To jego druga kadencja, nie jest od nikogo zależny, nie musi się martwić, czy go PiS wystawi na kolejną kadencję, nie ma - jak sam mówi - żadnych kontaktów z Kaczyńskim. A jednak zdecydował się powołać niekonstytucyjne ciało i rozliczać ludzi w sposób bezprawny - mówił parlamentarzysta.
Dodał, że "toczą się prace komisji sprawiedliwości i prawa, którą powołała Lewica". - Tam zbieramy wszystkie przestępstwa i decyzje, które mają charakter łamania konstytucji, a dotyczą polityków PiS i ludzi PiS. Są też dokumenty, które świadczą o tym, że nie tylko za tę decyzję Andrzej Duda powinien stanąć przed Trybunałem Stanu - powiedział.
Jak stwierdził Krzysztof Gawkowski, "Andrzej Duda nie dość, że zamyka sobie drzwi europejskie, drzwi światowe, to jeszcze się kompromituje w Polsce". - Ja z chęcią będę pierwszym politykiem, który się podpisze pod wnioskiem o Trybunał Stanu za to, co się stało - zadeklarował.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24