Lekarz: To nie jest jak na filmach, że pacjent otwiera oczy i pyta, co się działo przez ostatnie pół roku. Mama siedmioletniej Zuzi: To ciężka praca, żeby się obudzić. Ania, siostra dziewięcioletniej Kasi: Było fajnie i jest. Chociaż Kasia jeszcze nie chodzi i nie mówi. Ale jak się uśmiecha! Dziewczynki wróciły do domu. Jest miłość, będą święta. Artykuł dostępny w subskrypcji