Około 350 osób, w tym laureatka Pokojowej Nagrody Nobla Shirin Ebadi, przedstawicielka sekretarza generalnego ONZ Simona-Mirela Miculescu oraz byli prezydenci Bułgarii i Ukrainy Petyr Stojanow i Wiktor Juszczenko - to niektórzy z gości przyjęcia wyprawionego z okazji 74. urodzin Lecha Wałęsy.
Bankiet został zorganizowany w poniedziałek w Gdańsku, w Europejskim Centrum Solidarności. Przygotowała go Fundacja imienia Lecha Wałęsy.
- Bardzo dziękuję, że poświęciliście swój wolny czas na to spotkanie. Bardzo się z tego cieszę, choć te 74 lata nie daje mi za dużo radości - powiedział do zebranych były prezydent i pierwszy przewodniczący Solidarności, który 74 lata skończył w piątek, 29 września.
"To była nie tylko inspiracja dla Polaków"
Dodał, że z wieloma gośćmi spotkał się już wcześniej, między innymi w pracy.
- Więc jako przyjaciół powinienem wszystkich wymienić. Wybaczcie, nie będę jednak tego robił, bo mógłbym kogoś pominąć. Zrobię jednak wyjątek. Jak wiecie, miałem wielkie kłopoty w latach 70. i w tych czasach był człowiek, który miał z kolei kłopoty przeze mnie. To mój kierownik z tamtego czasu w pracy. Panie kierowniku: kłaniam się panu i dziękuję, że pan jest z nami dzisiaj. Dziękuję, że pan mnie wtedy bronił i przez to stracił pracę. Dziękuję za to, że pan nie chciał mnie wtedy zwolnić, choć oni na to nalegali - mówił Wałęsa.
Po przemówieniu goście zaintonowali jubilatowi "Sto lat".
- Oczywiście Lech Wałęsa był pierwszym demokratycznie wybranym prezydentem Polski, ale w Europie Środkowo-Wschodniej będzie zapamiętany jako legendarny przywódca Solidarności. Pamiętam, jako młody człowiek, lata 80., kiedy słuchałem wiadomości Radia Wolna Europa o tym, że coś się dzieje w Polsce. I wierzcie mi: to była nie tylko inspiracja dla Polaków, ale także dla nas wszystkich mieszkańców Europy Środkowo-Wschodniej - oświadczył Petyr Stojanow, prezydent Bułgarii w latach 1997-2002.
Wśród gości politycy, działacze Solidarności
W ECS na kolacji urodzinowej Wałęsy pojawili się byli działacze opozycji antykomunistycznej, między innymi: Zbigniew Janas, Bogdan Lis, Jan Lityński, Jacek Merkel, Krzysztof Pusz.
Nie zabrakło też polityków Platformy Obywatelskiej: Jerzego Borowczaka, Bogdana Borusewicza, Henryki Krzywonos-Strycharskiej, Sławomira Neumanna oraz Nowoczesnej: Ryszarda Petru, Barbary Dolniak, Ewy Lieder, Katarzyny Lubnauer, Kamili Gasiuk-Pihowicz i Joanny Scheuring-Wielgus.
Wśród zaproszonych gości znaleźli się też: były wicepremier, minister finansów profesor Leszek Balcerowicz, były szef MSWiA Janusz Kaczmarek, a także były minister transportu, budownictwa i gospodarki morskiej Sławomir Nowak oraz pierwszy zastępca redaktora naczelnego "Gazety Wyborczej" Jarosław Kurski, były pięściarz Dariusz Michalczewski oraz były lider Komitetu Obrony Demokracji Mateusz Kijowski.
Autor: MarNie//now/jb