Platforma chce w ordynarny sposób zawłaszczyć media publiczne. To nic innego, jak powrót do "Radiokomitetu" z lat 80. - stwierdził w TVN24 poseł PiS Jacek Kurski, komentując doniesienia o możliwym porozumieniu PO i LiD w sprawie nowej ustawy medialnej.
Kurski uważa, że w nowej ustawie medialnej autorstwa Platformy Obywatelskiej nie są ważne zmiany w liczbie członków KRRiT, jakie ona wprowadza, lecz to, że koncesje miałby przydzielać UKE, którego szefa wskazuje premier. – To Donald Tusk decydowałby w praktyce, czy Walter lub Solorz mieliby przedłużone koncesje – stwierdził poseł PiS.
Według Kurskiego, weto prezydenta dla tej ustawy jest przesądzone, dlatego PO gorączkowo szuka poparcia wśród posłów Lewicy i Demokratów. - Zdziwiłbym się, gdyby LiD upatrywał interes w tym skoku na media – powiedział Kurski. - Ciekawe, czy lewica byłaby zadowolona, gdyby kolejna telewizja stała się prorządowa – dodał.
Kurski podkreślił, że ma nadzieję, iż media w sytuacji, gdy PO robi ordynarny skok na media, podniosą alarm, tak jak dwa temu, gdy PiS zmieniało ustawę medialną.
Przygotowana przez Platformę nowelizacja ustawy medialnej zmienia sposób powoływania zarządów i rad nadzorczych TVP oraz Polskiego Radia. Ogranicza także kompetencje KRRiT - przyznawanie koncesji, kontrolowanie nadawców (poza kontrolą programową), przyznawanie lub odbieranie statusu nadawcy społecznego ma należeć do Urzędu Komunikacji Elektronicznej.
mac//tr
Źródło: TVN24, Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: TVN24