Większość kandydatów Koalicji Obywatelskiej na ministrów jest już po rozmowie. Reszta czeka na telefon, bo są resorty, które nie zostały jeszcze ostatecznie rozdzielone pomiędzy cztery koalicyjne partie i nie wiadomo, w czyje polityczne ręce trafią. - Jak szef wzywa, trzeba pakować walizki i stawić się do nowej roboty - mówi jeden z posłów, który ma objąć ważne dla Donalda Tuska ministerstwo. Oficjalnie żadna ze stron koalicji nazwisk kandydatów na ministrów nie potwierdza. Reporterka "Faktów" TVN Arleta Zalewska ustaliła, na kogo chce postawić Tusk.
Nieoficjalnie wiadomo, że do rządu wracają Radosław Sikorski, Bartłomiej Sienkiewicz i Borys Budka. To w ich ręce mają trafić kluczowe dla Donalda Tuska resorty - Ministerstwo Spraw Zagranicznych, Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Ministerstwo Aktywów Państwowych.
Do Ministerstwa Sprawiedliwości ma szykować się Adam Bodnar, od kilku dni senator, a wcześniej Rzecznik Praw Obywatelskich. Marcin Kierwiński, jeden z bliższych współpracowników szefa Platformy Obywatelskiej, ma po Mariuszu Kamińskim z Prawa i Sprawiedliwości objąć Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji.
Wydzielone z tego resortu ma być stanowisko koordynatora do spraw służb specjalnych - tak było za poprzednich ministrów. Tu jednym z nazwisk, które nieoficjalnie pada, jest Adam Szłapka - lider Nowoczesnej i członek komisji do spraw służb specjalnych.
- Kluczem dla szefa w obsadzeniu pozostałych ministerstw jest płeć. Na razie są praktycznie sami faceci, a tak być nie może. I nie będzie - mówi nam dobrze znający kulisy negocjacji polityk. Pewniakiem na ministra jest od początku Barbara Nowacka - "Gazeta Wyborcza" jako pierwsza napisała, że szefowa Inicjatywy Polska pokieruje resortem edukacji. Potwierdzają to nasi rozmówcy w PO.
Wciąż trwają poszukiwania kobiety na stanowisko ministry zdrowia oraz nauki i szkolnictwa wyższego. Ten drugi resort będzie wydzielony z MEiN. - Strasznie bym chciała, żebyśmy nie rozmawiały o żadnych stanowiskach. Te podziały trwają, trwają negocjacje. Zapewniam, że zadbamy odpowiednio o równość - deklaruje Barbara Nowacka.
Z nieoficjalnych informacji wynika, że kolejne trzy pewne nazwiska to Paulina Hennig-Kloska (Polska 2050) jako nowa ministra klimatu i środowiska, Władysław Kosiniak-Kamysz jako wicepremier i minister obrony narodowej, oraz Krzysztof Gawkowski jako drugi wicepremier i minister cyfryzacji.
Lewica w przyszłym rządzie na pewno będzie zajmować się polityką społeczną i rodziną. Tu kandydatki są dwie: Agnieszka Dziemianowicz-Bąk i Katarzyna Kotula. Bój toczy się jeszcze o resorty gospodarcze: Ministerstwo Rozwoju i Technologii oraz Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej. Tymi resortami ma podzielić się Lewica i któryś z posłów Trzeciej Drogi.
Nowy rząd ma mieć też kilku pełnomocników, między innymi do spraw równego traktowania oraz do spraw relacji polsko-ukraińskich.
Źródło: "Fakty" TVN