Watykan podtrzymał decyzję abp. Henryka Hosera ws. księdza Wojciecha Lemańskiego. Duchowny ma nakaz opuszczenia parafii w Jasienicy. Został powołany na kapelana w zakładzie opieki zdrowotnej dla dzieci i młodzieży w Zagórzu. Kościół w Jasienicy zostanie otwarty 27 lipca, będzie miał nowego proboszcza.
Decyzje z Watykanu potwierdzają wcześniejsze działania podjęte przez abp. Henryka Hosera - poinformował Mateusz Dzieduszycki, rzecznik Kurii Warszawsko-Praskiej. Jak mówił, ks. Lemański ma nakaz opuszczenia parafii w Jasienicy. - Jego obecność w tej parafii nie służy pokojowi - stwierdził rzecznik. Dodał, że od tej decyzji nie ma odwołania.
Jak poinformowała kuria, kościół w Jasienicy zostanie otwarty 27 lipca. O godz. 11 abp Hoser odprawi tam mszę św. w intencji parafian. Tego samego dnia parafię przejmie nowy proboszcz, obecny administrator ks. Krzysztof Kozera.
Ks. Lemański zostanie kapelanem w Zakładzie Neuropsychiatrycznym Opieki Zdrowotnej Dla Dzieci i Młodzieży w Zagórzu. Według Dzieduszyckiego, Lemański jeszcze nie powiadomił, czy przyjmie decyzję arcybiskupa. - Miejmy nadzieję, że podporządkuje się tej decyzji - mówił rzecznik.
Watykan podtrzymał także decyzję ws. zakazu wypowiadania się duchownego w mediach. - Od niej (Lemański) może się odwołać do Kongresu Sygnatury Apostolskiej w ciągu 10 dni - poinformował rzecznik.
Pozbawiony parafii
Ks. Lemański był proboszczem parafii w Jasienicy do lipca 2013 roku. Został usunięty dekretem abp. Hosera za "brak szacunku i posłuszeństwa biskupowi diecezjalnemu oraz nauczaniu biskupów w Polsce w kwestiach bioetycznych". Kapłan na swym blogu krytykował kościelnych hierarchów, w tym przełożonego - przewodniczącego Zespołu Ekspertów KEP ds. Bioetycznych abp. Hosera - m.in. za dokument bioetyczny Episkopatu, przeciwstawiający się: in vitro, aborcji, eutanazji, środkom wczesnoporonnym i antykoncepcji jako zagrożeniom dla człowieka. Od połowy kwietnia parafia w Jasienicy jest zamknięta. Jak informowała wówczas kuria, stało się tak, gdyż nabożeństwa sprawowane w Niedzielę Palmową były wielokrotnie zakłócane przez grupę osób. Kuria tłumaczyła, że kościół został zamknięty "w trosce o bezpieczeństwo wiernych uczestniczących w liturgii oraz w celu uchronienia przed profanacją sakramentów świętych i świątyni".
Autor: db//rzw / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24