Krzysztof Gawkowski, wicepremier i minister cyfryzacji, przyznał w programie "#BezKitu" w TVN24, że "marzy mu się" zostanie liderem Lewicy. Mówił, że zamierza wystartować w partyjnych wyborach na to stanowisko. Przekazał także, że "zbliża się rozstanie" w klubie Lewicy z partią Razem.
Gawkowski został zapytany w "#BezKitu" w TVN24, czy marzy mu się, aby zostać liderem Lewicy. - Marzy mi się. Marzenia nie zawsze idą w parze z realizacjami, więc patrzę na to spokojnie - odparł.
- Nie startuję, dopóki nie ma wyborów, a jak będą, to kiedyś wystartuję - mówił dalej. Dopytywany, czy może wystartować już przy najbliższej okazji, mówił, że może się to stać w 2025 roku, bo wtedy swojego przewodniczącego ma wybrać partia Nowa Lewica, w skład której weszły dawne SLD i Wiosna.
Gawkowski: zbliża się rozstanie z partią Razem
Gawkowski był też pytany o to, co dalej z obecnością partii Razem w klubie Lewicy. Odparł, że "zbliża się rozstanie", chociaż dodał, że nie jest jeszcze tego pewien, ale takie jest jego "czucie polityczne". - W polityce albo idziesz w parze i głęboko wierzysz w to, co robisz, albo szukasz różnych dróg, które nie prowadzą do tego samego celu - mówił dalej.
Wicepremier mówił, że zachęcał Adriana Zandberga i jego środowisko, żeby dalej współpracowało z Nową Lewicą. Poinformował, że latem zaproponował nawet, że odda Zandbergowi stanowiska wicepremiera i ministra cyfryzacji, ale ten odmówił. - Powiedział, że nie, że inną drogą idą. Rozumiem tę drogę. (...). Propozycja padła na stole, została odrzucona. Usłyszeliśmy, że jest inna koncepcja. Myślę, że to też pokazuje, że część polityków partii Razem nie chce tej takiej rządowej koncepcji, a dla mnie ona jest bardzo ważna, bo ja przyszedłem do rządu realizować plan Lewicy - mówił dalej gość TVN24.
Gawkowski: będzie ustawa, która ma regulować dostęp do treści szkodliwych dla osób niepełnoletnich
Minister cyfryzacji mówił też o zagrożeniach związanych z dostępnością w internecie szkodliwych treści dla osób małoletnich. Wskazywał tu między innymi na patostream i na pornografię.
- Jestem całym sercem za tym, żeby patostream został zakazany i żeby to w prawie było jasno zadeklarowane. Ale jako minister cyfryzacji patrzę na ten rynek w sposób taki, że każdemu daję głos. Do końca tego roku pokażemy, jak powinniśmy regulować szkodliwe treści w internecie - zapowiedział. Mówił, że to będą projekty ustaw. - To muszą być projekty prawa, które będzie dawało takie poczucie, że są jakieś czerwone linie, których nie przekraczamy - dodał.
- Na pewno będziemy mieli ustawę, która będzie regulowała nie tylko szkodliwe treści w internecie, ale będzie też regulowała kwestie dotyczące pornografii - oświadczył Gawkowski. Zwracał uwagę, że "dzisiaj dostęp do pornografii jest bardzo prosty". Mówił, że obecnie wystarczy "jedno klinkięcie", aby osoby poniżej 18. roku życia uzyskały dostęp do tych treści, a weryfikacja wieku przez internet to jest "obraz śmieszności".
Dopytywany, jak konkretnie taka weryfikacja miałaby wyglądać, odparł: - Kończymy pracę nad tym narzędziem. Jesteśmy namawiani na to, żeby to było za pomocą identyfikacji osobowej, czyli albo dowodu osobistego, albo niezidentyfikowanego kodu QR, który będzie przypięty na przykład do naszego mObywatela (aplikacji mObywatel - red.). Będzie kod QR, który będzie niezidentyfikowany z imieniem i nazwiskiem, tylko z wiekiem.,(…). To dotyczyłoby wszystkich, którzy dostarczają treści pornograficzne.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24