Prymas Wojciech Polak i metropolita warszawski kardynał Kazimierz Nycz odnieśli się podczas czwartkowych nabożeństw z okazji rocznicy odzyskania niepodległości do sytuacji na granicy polsko-białoruskiej. Polak zaznaczył, że Kościół jasno potępia wykorzystywanie przez stronę białoruską ludzkich dramatów do prowadzenia działań przeciw suwerenności Polski.
W swojej homilii wygłoszonej podczas mszy św. w katedrze gnieźnieńskiej prymas Polski abp Wojciech Polak podkreślił, że w tym roku Święto Niepodległości przeżywamy w cieniu dramatycznych wydarzeń na granicy polsko-białoruskiej. - Wiemy i rozumiemy jak skomplikowana i trudna jest sytuacja – zaznaczył.
Prymas: migrantom potrzebna jest solidarna troska
- Kościół zabierając głos jasno potępia wykorzystywanie przez stronę białoruską ludzkich dramatów do prowadzenia działań przeciw suwerenności Polski. To są działania haniebne, godne stanowczego potępienia, godzące w fundamentalne prawa człowieka – mówił prymas.
Podkreślił, że migrantom potrzebna jest solidarna troska. - Papież Franciszek mówi nam, że chodzi o uczynienie tego wszystkiego, co w naszej mocy, by ulżyć cierpieniom. Niestrudzenie inteligentnie i stale działać na rzecz sprawiedliwości i pokoju, świadcząc konkretnie faktami, o tym, że jesteśmy chrześcijanami. Przecież do tego zobowiązuje nas Jezus Chrystus. Do tego jesteśmy wzywani – zaznaczył hierarcha.
Prymas poprosił wiernych o modlitwę w intencji pokojowego zażegnania kryzysu. - Nie będzie łatwych rozwiązań, ale strzeżmy się przed pochopnym osądzaniem i odrzucaniem. Nie eskalujmy agresji. Brońmy się przed manipulacją i nie bądźmy obojętni na ludzkie cierpienie. Strach i lęk uderza w nas samych – mówił arcybiskup gnieźnieński. - Nie wolno nam nigdy stygmatyzować tych ludzi dokonując krzywdzących uogólnień. Nie wolno przerzucać na nich naszych lęków i frustracji. Nie wolno wykorzystywać ich dla politycznych rozgrywek – powiedział prymas.
Prośba o modlitwę za migrantów
Przyznał, że choć wciąż trudno znaleźć systemowe rozwiązanie kryzysu na polsko-białoruskiej granicy, to jednak "trzeba dostrzec i dziękować tym wszystkich osobom i instytucjom, które starają się dziś nieść tam pomoc". - Wszyscy chyba rozumiemy, że w obliczu nadchodzącej zimy ta pomoc jest pilna i konieczna – zaznaczył hierarcha. Dodał, że w dniu Święta Niepodległości należy myśleć z wdzięcznością "o tych, którzy z oddaniem bronią naszych granic".
Zaznaczył, że modlitwa i wołanie o solidarność międzyludzką oraz cierpliwe szukanie rozwiązań kryzysu to "działania na rzecz naszego wspólnego dobra".
Prymas Polak poprosił wiernych o modlitwę w intencji Polski i "za wszystkich cierpiących ludzi". - Za wszystkich uchodźców, migrantów, wszystkich, którzy zmagają się z tą trudną sytuacją. Niepodległa jest naszą dumą. Jest też naszym zbiorowym obowiązkiem – podkreślił prymas Polak.
Nycz: Kościół nie chce i nie powinien wchodzić w tereny odpowiedzialności polityków
W 103. rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz przewodniczył mszy św. w intencji ojczyzny w Świątyni Opatrzności Bożej w Warszawie. Mszę koncelebrują m.in. ordynariusz diecezji warszawsko-praskiej bp Romuald Kamiński, delegat KEP ds. Emigracji Polskiej bp Wiesław Lechowicz oraz biskup pomocniczy archidiecezji warszawskiej Rafał Markowski. W liturgii uczestniczą m.in. prezydent Andrzej Duda z małżonką, przedstawiciele władz państwowych i służb mundurowych.
W homilii hierarcha odniósł się do sytuacji na granicy polsko-białoruskiej. Jak podkreślił, "Kościół nie chce i nie powinien wchodzić w tereny odpowiedzialności polityków czy ludzi ustanowionych do rozwiązywania takich nabrzmiałych problemów".
- Chciałby jednak Kościół powiedzieć i zrobić to, co powinien powiedzieć w imię Ewangelii i nauki społecznej Kościoła - zastrzegł. - Z satysfakcją i wdzięcznością patrzymy na pracę funkcjonariuszy Straży Granicznej, którzy z ogromnym poświęceniem wykonują niezbywalne zadanie obrony granic Polski i Europy. Co do tego nie może być wątpliwości - podkreślił.
Jednocześnie przypomniał, że liczenie na pomoc innych narodów i instytucji "nie musi być ograniczeniem suwerenności w dzisiejszym zglobalizowanym świecie". - Powinno to stać się znakiem solidarności i współodpowiedzialności za dobro wspólne Polski, Europy i świata - mówił kard. Nycz.
Nycz podziękował organizacjom pomagającym migrantom
Metropolita warszawski podziękował organizacjom pomagającym migrantom, zwłaszcza Caritas Polska i parafiom archidiecezji białostockiej. - W tym kontekście Kościół, patrząc na dziś, kieruje swoje spojrzenie w przyszłość, widząc i doceniając obowiązki państwa, stanowczo prosi o możliwość pomocy humanitarnej i charytatywnej niesionej przez swoje instytucje na czele z Caritasem. Ale także przez liczne organizacje i wolontariuszy gotowych pomagać bezinteresownie ludziom potrzebującym, chorym czy zagrożonym nawet utratą życia, co także miało miejsce w ostatnich tygodniach - zaznaczył kard. Nycz.
- Zróbmy wszystko, żeby nie dochodziło do sprzeczności między obroną granic, której potrzeby nikt nie podważa, a pomocą ludzką, humanitarną chrześcijańską - apelował hierarcha.
Przypomniał, że Kościół w Polsce, głównie za pośrednictwem Caritas, od samego początku pomaga migrantom i uchodźcom "i chce pomagać jeszcze bardziej". - Jak wiemy, jest ogłoszona kolejna zbiórka na ten cel. Jednak to, co zostanie zebrane i przekształcone w konkretną pomoc, musi zostać dostarczone do miejsca, gdzie będzie służyło ludziom potrzebującym tej pomocy. A z tą sprawą bywają jeszcze niejakie problemy - ocenił.
Źródło: PAP