Czeskie wojsko gotowe, by pomóc na granicy polsko-białoruskiej. Prezydent Zeman pisze do prezydenta Dudy

MON: próba nielegalnego przekroczenia granicy w rejonie Białowieży udaremniona
Źródło: Twitter/MON

Czeska armia jest gotowa, by wysłać wojska do pomocy w obronie granicy polsko-białoruskiej - napisał prezydent Czech Milosz Zeman w liście do prezydenta RP Andrzeja Dudy. Zadeklarował, że "żołnierze gotowi są do natychmiastowej dyslokacji".

List Zemana opublikowała jego kancelaria. "Bardzo uważnie śledzę sytuację na granicy polsko-białoruskiej, która wynika ze złych intencji tych, którzy nie wahają się wykorzystywać nieszczęścia innych dla własnych korzyści. Jako prezydent Republiki Czeskiej i Naczelny Dowódca Sił Zbrojnych, a także jako obywatel, Wasz sąsiad i sojusznik" - napisał prezydent w liście do Andrzeja Dudy.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO

Podkreślił, że Polska broni nie tylko własnej granicy, ale też granicy Unii Europejskiej i państw członkowskich NATO. "Wszystkie kraje Unii Europejskiej i NATO powinny zatem reagować na wszelkie zagrożenia dla niej i oferować skuteczną pomoc" - dodał.

Czechy "gotowe do wysłania wojsk"

"Armia Republiki Czeskiej jest gotowa, w przypadku zainteresowania i spełnienia warunków prawnych, do wysłania wojsk do pomocy w obronie granicy Rzeczypospolitej Polskiej. Żołnierze gotowi są do natychmiastowej dyslokacji" - napisał Zeman.

Zwrócił przy tym uwagę, że decyzja o wysłaniu sił zbrojnych poza terytorium kraju na okres do 60 dni należy do rządu. Musi być spełniony warunek, że odbywa się to w ramach wypełniania zobowiązań wynikających z międzynarodowych traktatów o wspólnej obronie przed atakiem. "Zadbam o to, by Republika Czeska wypełniła swoje zobowiązania sojusznicze w obronie naszego wspólnego bezpieczeństwa" - zadeklarował czeski prezydent.

Zakończył list hasłem, które przyjęło się w Czechach podczas epidemii COVID-19: "Razem damy radę!".

Premier również oferuje pomoc

O gotowości wysłania do Polski żołnierzy lub policjantów mówił także premier Czech Andrej Babisz. Przed odlotem na szczyt szefów rządów Grupy Wyszehradzkiej w Budapeszcie, poświęconemu sytuacji na granicy polsko-białoruskiej, zadeklarował pomoc Czech.

Podkreślił, że wysłanie policjantów leży w gestii ministra spraw wewnętrznych, a wysłanie żołnierzy wymagałoby zgody obu izb parlamentu.

Czytaj także: