Zabił psa, włożył do torby i wyrzucił. Przyznał się do winy

32-latek przyznał się do winy
Kraśnik. 32-latek odpowie za zabicie psa ze szczególnym okrucieństwem. W momencie zatrzymania był pijany (materiał z 4.02.2022)
Źródło: Lubelska Policja

Policjanci z Kraśnika (Lubelskie) zatrzymali 32-latka, który przyznał się do tego, że zabił psa należącego do swojej rodziny. Następnie schował zwierzę do torby na zakupy i porzucił w zaroślach. Tłumaczył, że zrobił to, bo czworonóg go wcześniej ugryzł. Mężczyzna odpowie za zabicie zwierzęcia ze szczególnym okrucieństwem. 

We wtorek (1 lutego) policja dostała zgłoszenie, że w jednym z mieszkań w Kraśniku mężczyzna zabił psa i oddalił się w nieznanym kierunku. Skierowani na miejsce policjanci nie zastali ani rzekomego sprawcy, ani zwierzęcia.

Jednak okoliczności - m.in. ujawnione ślady - wskazywały na duże prawdopodobieństwo, że faktycznie doszło do popełnienia przestępstwa. Funkcjonariusze zaczęli więc przeczesywać okoliczne zagajniki i zarośla. W pomoc włączyli się również strażnicy miejscy.

Ciało psa leżało w torbie
Ciało psa leżało w torbie
Źródło: Lubelska Policja

32-latek był pijany. Przyznał się do zabicia psa, bo ten go ugryzł

- Po szczegółowych poszukiwaniach policjanci natrafili na schowaną w krzakach torbę na zakupy. Wewnątrz znajdowały się zwłoki zwierzęcia, owinięte foliową reklamówką. Na miejscu przeprowadzone zostały oględziny z udziałem lekarza weterynarii, który potwierdził, że pies zginął wskutek zadanych ran przy użyciu ostrego narzędzia - mówi młodszy aspirant Paweł Cieliczko z Komendy Powiatowej Policji w Kraśniku.

Czytaj też: Zabił psa swojej matki. W więzieniu ma spędzić pół roku

Dodaje, że patrol zatrzymał później 32-latka podejrzewanego o zabicie psa. Mężczyzna był pijany. Miał ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie.

- Usłyszał zarzut z ustawy o ochronie zwierząt dotyczący zabójstwa psa ze szczególnym okrucieństwem, do którego ostatecznie się przyznał. Stwierdził, że zabił nożem psa, bo ten go ugryzł. Jak ustalili policjanci, zwierzę należało do jednego z członków rodziny 32-latka - relacjonuje Cieliczko.

OGLĄDAJ TELEWIZJĘ NA ŻYWO W TVN24 GO >>>

W czwartek (3 lutego) prokurator zastosował wobec mężczyzny dozór policyjny. Grozi mu do pięciu lat pozbawienia wolności.

32-latek przyznał się do winy
32-latek przyznał się do winy
Źródło: Lubelska Policja

"Przypominamy, że jeśli ktoś posiada informacje lub jest świadkiem znęcania się nad zwierzętami, proszony jest o kontakt z jednostką Policji, bądź pod numerem 112, można też wysłać wiadomość na adres mailowy rzecznik.kppkrasnik@lu.policja.gov.pl (w tytule należy wpisać „Zielona strefa"). Nie bądźmy obojętni – reagujmy na każdy przypadek takich zachowań" - apeluje policja w komunikacie na stronie kraśnickiej komendy.

Czytaj też: Internauci testują aplikację Animal Helper. Będzie działać jak numer 112 dla zwierząt

Czytaj także: