Kosiniak-Kamysz ponownie prezesem PSL

Aktualizacja:
Kosiniak-Kamysz ponownie prezesem PSL
Kosiniak-Kamysz ponownie prezesem PSL
tvn24
PSL wybrało nowego - starego prezesatvn24

W sobotę podczas kongresu PSL Władysław Kosiniak-Kamysz został ponownie wybrany prezesem partii. - Zrobię wszystko, żeby nie zawieść tego zaufania, żebyśmy odbudowali zasłużoną dla nas pozycję - mówił szef ludowców.

Kongres PSL odbywa się w Jachrance pod Warszawą.

Za kandydaturą Kosiniaka-Kamysza opowiedziało się 1002 delegatów uczestniczących w kongresie. Jego kontrkandydatem był skarbnik ludowców i lider regionu opolskiego Stanisław Rakoczy, na którego głosowało 50 delegatów.

- Bardzo serdecznie dziękuję za zaufanie - powiedział szef PSL po ogłoszeniu wyników. - Zrobię wszystko, żeby nie zawieść tego zaufania, żebyśmy odbudowali zasłużoną dla nas pozycję - podkreślił Kosiniak-Kamysz. - Do dzieła! Zaczynamy kampanię samorządową. Cel jest prosty: zdobyć jak najwięcej przestrzeni do realizacji swoich planów i zamierzeń - mówił prezes ludowców. - Nie dam rady sam. Możemy tylko razem zmieniać na lepsze naszą rzeczywistość - podsumował Kosiniak-Kamysz.

W sobotę wyłoniono także szefa Rady Naczelnej PSL - został nim po raz kolejny Jarosław Kalinowski.

Za kandydaturą Kalinowskiego opowiedziało się 713 delegatów uczestniczących w kongresie. Jego kontrkandydatem był szef Forum Młodych Ludowców Tomasz Pilawka, na którego głosowało 210 delegatów.

Wśród zgłoszonych kandydatów na szefa Rady Naczelnej ludowców znalazł się także były premier i były prezes PSL Waldemar Pawlak, jednak nie przyjął on nominacji.

- Dziękuję za tę sympatyczną propozycję - powiedział Pawlak. Życzył sukcesów Kalinowskiemu, który - jak stwierdził - ma od niego "spokojniejszy charakter". - Myślę że będzie lepszym przewodniczącym ode mnie - ocenił.

"PSL chce być gospodarzem Polski"

Wcześniej podczas kongresu Kosiniak-Kamysz mówił, że PSL w ostatnim czasie było atakowane. - Kłamstwo było wytoczone przeciwko nam prawie każdego dnia, próbowano nas rozbić i podzielić, próbowano zmarginalizować i doprowadzić do tego, żeby głos ludowy nie był słyszany - stwierdził lider ludowców. Podkreślił, że PSL chce być gospodarzem Polski. - Chcemy być gospodarzami, a nie najemnikami czy niewolnikami (...) nie wybieramy tej drogi na skróty, nie ulegamy zwodniczej nadziei, że gdzie indziej będzie lepiej, bo prawdziwych ludowców nie da się zastraszyć, nie da się kupić, nie da się nas rozbić - mówił Kosiniak-Kamysz. - Taki najbardziej zuchwały atak przyszedł na zgromadzeniu PiS, bo to nie było zgromadzenie wsi polskiej (...) Musimy powtórzyć za kardynałem Wyszyńskim "non possumus, nie pozwalam", nie godzimy się na zawłaszczanie naszej tradycji, nie godzimy się na fałszowanie historii, nie godzimy się na podszywanie się pod naszą tożsamość - powiedział lider PSL. Dodał, że tak naprawdę do Wojnicza tydzień temu, gdzie odbyła się rolnicza konwencja PiS, "nie przyjechali spadkobiercy, ale przyjechali faryzeusze, żeby mamić i oszukiwać". Jak dodał, nie brakuje "przebierańców". - Mam dla wszystkich przebierańców i faryzeuszy ważną informację, ważną wiadomość - strój ludowy nie jest uszyty na waszą miarę i po prostu wam nie pasuje. Tu jest ruch ludowy i jego synowie - powiedział Kosiniak-Kamysz. W ostatnią niedzielę podczas Zgromadzenia Wsi Polskiej prezes PiS Jarosław Kaczyński powiedział, że Prawo i Sprawiedliwość jest kontynuatorem polskiego ruchu ludowego; to dla nas duma i honor - mówił prezes PiS.

"Kolejnego ostrzeżenia nie będzie"

Lider PSL podkreślał w trakcie kongresu, że przez osiem lat, kiedy PSL sprawował władzę w koalicji z PO, przyszło im się zmagać z kryzysem gospodarczym. - Przez pakt społeczny, przez umowę społeczną między związkami, pracodawcami a rządem udało się obronić Polskę, polski rynek pracy, polską gospodarkę, polskie rodziny przed negatywnymi skutkami tego kryzysu - powiedział Kosiniak-Kamysz. Przekonywał, że PSL wprowadzał zmiany oraz podejmował trudne decyzje, które nie przysparzały im popularności. - Ale też dzięki temu zdaliśmy egzamin z praworządności, z bycia propaństwowcem - powiedział lider PSL. Przyznał jednak, że ludowcy nie ustrzegli się błędów i niedociągnięć. - Zabrakło chyba czasu na rozmowę z Polakami, nie zauważaliśmy, że na tych dobrych zmianach nie wszyscy korzystają solidarnie i otrzymaliśmy żółtą kartkę w ostatnich wyborach. Kolejnego ostrzeżenia nie będzie, jeśli uznamy, że nic się nie stało, to tak jakby już nas nie było - powiedział Kosiniak-Kamysz. Dodał, że teraz jest czas na wyciągnie wniosków.

Nowy zielony ład

- Musimy przedstawić wizję Polski opartej o nowy zielony ład, którego fundamentem jest godność, poszanowanie drugiego człowieka - mówił Kosiniak-Kamysz. - Nowy zielony ład bez dyktatury pieniądza, bez wielkich korporacji, które mają więcej do powiedzenia niż państwa narodowe - przekonywał. - Nowy zielony ład to droga solidarnego rozwoju, to droga oparta o zasadę pomocniczości, tak nam bliską z tego powodu, że zawsze w naszej deklaracji ideowej odwołujemy się do społecznej nauki Kościoła katolickiego, czerpiemy z korzeni chrześcijańskich - mówił. - Nowy, zielony ład rozpoczyna się w naszych miejscowościach, w małej ojczyźnie, naszej wsi - pokreślił. - Naszą odpowiedzią nie może być tylko i wyłącznie bycie przeciw czemuś. Nie możemy, tak jak część totalnej opozycji, posługiwać się hasłem "antyPiS", bo to żadną realną alternatywą nie jest. Nie możemy grać na ich boisku. Musimy przenieść grę na nasze pole. Wyznaczać własne warunki - zaznaczył szef PSL.

Propozycje programowe

Wśród propozycji programowych PSL jest m.in. podatek rodzinny zamiast PIT, powołanie Funduszu Stabilizacji Dochodów Rolniczych, który ma chronić rolnictwo "przed drastycznymi spadkami cen" oraz "Kosiniakowe 2.0" dla matek wracających po urodzeniu dziecka na rynek pracy. Szef Rady Naczelnej PSL Jarosław Kalinowski ocenił, że ludowcy zrobili wiele, ale potrafili pochwalić się swoimi osiągnięciami. Podkreślił, że przed ludowcami nowe otwarcie, czeka nas wiele pracy - podkreślił. Zaznaczył, że ludowcy mają trzy główne cele, które wyznaczają kierunki działania PSL-u: dbanie o silną niepodległą Polskę, utrzymanie zasad demokratycznego państwa prawa oraz troskę o godność każdego człowieka. Deklaracja programowa "Solidarny rozwój" składa się z dziesięciu części dotyczących różnych dziedzin od kwestii ideowych przez ustrojowe, politykę społeczną po podatki. Poprzez deklarację - jak napisano w dokumencie - PSL odnosi się "do najważniejszych wyzwań, które stoją przed naszym krajem w skomplikowanej sytuacji polityczno-społecznej i gospodarczej oraz na arenie międzynarodowej". Ludowcy zaznaczyli, że ich celem "niezmiennie pozostaje dążenie do przekształcenia Polski w silny, bezpieczny i mający duże znaczenie międzynarodowe kraj, urzeczywistniający konstytucyjną zasadę sprawiedliwości społecznej, dający obywatelom poczucie narodowej wspólnoty". Jeden z zapisów dokumentu, zatytułowany "Większa rodzina - mniejszy podatek" dotyczy propozycji zastąpienia podatku od osób fizycznych przez podatek rodzinny. "Rodzina będzie traktowana jako jednostka ekonomiczna. Podmiotem opodatkowania będą łączne dochody rodziny (…) plus wypłacane dochody na rzecz osób trzecich (…). Tak obliczona różnica będzie stanowić dochód, który podzielony przez liczbę członków rodziny jednostek podatkowych będzie przedmiotem opodatkowania" - podkreślono. W deklaracji znajduje się propozycja zlikwidowania urzędu wojewody oraz urzędów wojewódzkich. "Gospodarzem" województwa - zdaniem ludowców - powinien być samorząd wojewódzki, współpracujący z samorządem powiatowym i gminnym. PSL chce ponadto zwiększenia kompetencji rad sołeckich i sołtysów. Partia uznaje za "niezbędne pobudzenie głębokiej debaty dotyczącej wszystkich aspektów życia publicznego w oparciu o dorobek naukowy oraz polityczny ogląd problemów historycznych oraz współczesnych krajowych, europejskich i światowych". W tym celu PSL zapowiada powołanie Forum Myśli Społecznej, które ma funkcjonować w każdym województwie. Ludowcy opowiadają się ponadto za "ograniczeniem wpływów unijnych biurokratów", za zwiększeniem roli Komitetu Regionów czy za przywróceniem małego ruchu granicznego z Rosją i zniesieniem embarga. PSL planuje powołać Fundusz Stabilizacji Dochodów Rolniczych, który ma chronić polskie rolnictwo "przed drastycznymi spadkami cen". Poza tym PSL zapowiada też ustawę rolną, która ma pozwolić rolnikom na swobodny obrót ziemią i ochronić ją przed przechodzeniem w obce ręce. Partia zwróciła ponadto uwagę, że obecne przepisy nie umożliwiają sprzedaży bezpośredniej z gospodarstwa, dlatego chce utworzenia Narodowego Programu Wsparcia Sprzedaży Bezpośredniej. Jego istotnym elementem ma być bon żywnościowy o wartości 250 zł dla każdego Polaka, który będzie upoważniał do zakupu dobrej, zdrowej żywności bezpośrednio od rolnika. Lokalna sprzedaż nie będzie opodatkowana, to ma zasilić wieś kwotą ok. 10 mld zł. Ludowcy chcą też uproszczenia procedur otrzymania unijnego wsparcia oraz możliwości łączenia świadczeń emerytalnych z KRUS i ZUS, zwolnienia emerytur z podatku dochodowego oraz składek na ubezpieczenia zdrowotne oraz wprowadzenia niższego wieku emerytalnego dla matek (za każde urodzone dziecko kobieta będzie mogła przechodzić na emeryturę o rok wcześniej). PSL chce zagwarantować matkom po każdym urlopie macierzyńskim "Kosiniakowe 2.0", tj. przez 18 miesięcy pracę na pół etatu i wypłacanie z budżetu państwa świadczenia w wysokości tysiąca zł miesięcznie.

Wybrany na prezesa w zeszłym roku

Kosiniak-Kamysz został wybrany na prezesa Stronnictwa w listopadzie 2015 r. przez radę naczelną PSL. Zastąpił na tej funkcji Janusza Piechocińskiego, który podał się do dymisji, biorąc odpowiedzialność za słaby wynik ludowców w wyborach parlamentarnych. Władze PSL są wybierane raz na cztery lata. Między kongresami najwyższą władzą Stronnictwa jest rada naczelna. Nowo wybrany prezes partii z tego gremium wybierze skład naczelnego komitetu wykonawczego. Licząca około 120 osób rada w nowym składzie jest już w zdecydowanej większości wybrana. Statut PSL przewiduje, że jej członkowie wybierani są na zjazdach powiatowych i wojewódzkich, które odbyły się przed kongresem. Kongres natomiast wybierze 20 członków rady.

Autor: js,ts/kk / Źródło: PAP

Pozostałe wiadomości

Stany Zjednoczone wstrzymują pomoc wojskową dla Ukrainy – informują amerykańskie media, powołując się na oświadczenie przedstawiciela Białego Domu. Zaledwie kilka godzin wcześniej pytany o to, czy rozważa taką decyzję Trump mówił, że "nie rozmawiał o tym", choć - jak stwierdził - "zobaczymy, co się stanie".

Amerykańskie media: Trump wstrzymuje pomoc wojskową dla Ukrainy

Amerykańskie media: Trump wstrzymuje pomoc wojskową dla Ukrainy

Źródło:
PAP, Reuters

Papież Franciszek miał dwa epizody ostrej niewydolności oddechowej i wymagał nieinwazyjnej, mechanicznej wentylacji - przekazał w poniedziałek wieczorem Watykan.

Watykan o stanie papieża Franciszka. "Dwa epizody ostrej niewydolności oddechowej"

Watykan o stanie papieża Franciszka. "Dwa epizody ostrej niewydolności oddechowej"

Źródło:
Reuters, PAP

- Trudno wytłumaczyć to inaczej niż kampanią wyborczą - komentują rządzący. Po dyplomatycznej kłótni w Białym Domu polska opozycja frontalnie atakuje prezydenta Ukrainy, nie przebierając w słowach. To wygląda, jakby PiS ścigało się z Konfederacją na antyukraińskość.

Politycy PiS po kłótni w Białym Domu atakują Zełenskiego. "Obrzydliwa zmiana kierunku"

Politycy PiS po kłótni w Białym Domu atakują Zełenskiego. "Obrzydliwa zmiana kierunku"

Źródło:
Fakty TVN

Do tej pory dobra wola kierowana była w stronę sojuszników z Europy i to właśnie amerykański wywiad ostrzegał przed rosyjskimi przesyłkami, które miały eksplodować na europejskich lotniskach. Teraz nawet nie będzie miał o nich wiedzy. Decyzję podjął w ubiegłym tygodniu amerykański sekretarz obrony. To niejedyny gest dobrej woli w kierunku Putina. Prasa pisze też o ruchach wokół odbudowy Nord Stream 2.

"To bandyta, który rozumie jedną rzecz: siłę". Demokraci ostrzegają Trumpa

"To bandyta, który rozumie jedną rzecz: siłę". Demokraci ostrzegają Trumpa

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Słowacki premier zagroził zablokowaniem czwartkowego szczytu Unii Europejskiej w sprawie pomocy finansowej i wojskowej dla Ukrainy. Robert Fico domaga się, by Wspólnota poparła jego żądania przywrócenia przez Kijów tranzytu gazu przez terytorium Ukrainy. Odrzucił też uczestnictwo Bratysławy w dozbrajaniu atakowanego przez Rosję kraju.

Fico grozi zablokowaniem szczytu w sprawie pomocy dla Ukrainy. I stawia żądania

Fico grozi zablokowaniem szczytu w sprawie pomocy dla Ukrainy. I stawia żądania

Źródło:
PAP, Hospodárske noviny

- Kiedy zaczynała się wojna, to rząd Prawa i Sprawiedliwości zachował się tak, jak powinien się zachować polski rząd - mówił wicemarszałek Senatu Michał Kamiński (PSL-Trzecia Droga). - Tak należało wówczas robić i tak należy oczywiście robić także i teraz - ocenił pomoc Polski dla Ukrainy poseł PiS Marcin Przydacz.

W tej sprawie "nie ma sporów" między obecnym i poprzednim rządem

W tej sprawie "nie ma sporów" między obecnym i poprzednim rządem

Źródło:
TVN24

- Producenci aut będą mieli więcej czasu na spełnienie europejskich celów dotyczących norm emisji CO2 - zapowiedziała szefowa Komisji Europejskiej (KE) Ursula von der Leyen.

Co z unijną rewolucją? Zapowiedź Brukseli

Co z unijną rewolucją? Zapowiedź Brukseli

Źródło:
PAP

Dwa autobusy zderzyły się w poniedziałek w centrum Barcelony. Ponad 50 osób zostało rannych. Cztery z nich są w stanie krytycznym i trafiły do szpitala. Na miejsce zdarzenia skierowano 19 karetek pogotowia, wozy policyjne i strażackie oraz zespoły psychologów.

Zderzenie dwóch autobusów w Barcelonie. Dziesiątki rannych

Zderzenie dwóch autobusów w Barcelonie. Dziesiątki rannych

Źródło:
PAP

Osoby, które złożyły wniosek o wcześniejszą emeryturę przed 6 czerwca 2012 roku, a prawo do świadczenia uzyskały po roku 2012, będą mogły ponownie przeliczyć wysokość emerytury - wynika z założeń projektu resortu rodziny, który znalazł się w wykazie prac rządu. Zmiany mogą objąć około 200 tysięcy Polaków.

Zmiany dla tysięcy emerytów. Nowe plany rządu

Zmiany dla tysięcy emerytów. Nowe plany rządu

Źródło:
PAP

20-latek podejrzany o próbę zgwałcenia 13-latki w Rabce-Zdroju trafi do tymczasowego aresztu. Sąd rozpatrzył zażalenie prokuratury na wcześniejszą decyzję sądu, który zgodził się, by podejrzany wyszedł na wolność po wpłaceniu 50 tysięcy złotych poręczenia majątkowego. 20-latkowi grozi nawet dożywocie.

Podejrzany o próbę zgwałcenia 13-latki trafi jednak do aresztu

Podejrzany o próbę zgwałcenia 13-latki trafi jednak do aresztu

Źródło:
PAP / tvn24.pl

W wieku 88 lat zmarł James Harrison, dawca krwi z Australii, który pomógł ocalić życie nawet 2,4 miliona dzieci. Mężczyzna zyskał sławę za sprawą swojej unikalnej krwi, pozwalającej na produkcję szczepionek zapobiegających konfliktowi serologicznemu u noworodków. Informację o śmierci Harrisona przekazała jego rodzina.

Nie żyje "człowiek ze złotym ramieniem", jego krew uratowała 2,4 miliona dzieci

Nie żyje "człowiek ze złotym ramieniem", jego krew uratowała 2,4 miliona dzieci

Źródło:
BBC, tvn24.pl

Z audi wysiadł pasażer, podszedł do kierowcy innego auta i zaczął się z nim bić. Nagranie ze zdarzenia na drodze wojewódzkiej trafiło do sieci. - Niestety, to sołtys, jest mi niezmiernie przykro. Ofiary też są mieszkańcami naszej gminy, wyraziłem pełne wsparcie dla poszkodowanych i zdecydowanie potępienie zachowania pana sołtysa - mówi portalowi tvn24.pl Robert Zieliński, wójt gminy Sztutowo. Zapowiada też dalsze kroki wobec sołtysa. Władze gminy wydały w tej sprawie oświadczenie.

Agresja i bójka na drodze. "Niestety, to sołtys"

Agresja i bójka na drodze. "Niestety, to sołtys"

Źródło:
TVN24

Samochód wjechał w tłum ludzi w centrum Mannheim w zachodniej części Niemiec. Nie żyją co najmniej dwie osoby, jest wielu rannych. Podejrzany został ujęty, to obywatel Niemiec. Nie jest jasne, czy zdarzenie w Mannheim było nieszczęśliwym wypadkiem czy aktem terroru. "Po raz kolejny opłakujemy Mannheim, po raz kolejny opłakujemy rodziny ofiar bezsensownego aktu przemocy" - napisał na X kanclerz Olaf Scholz.

Samochód wjechał w tłum ludzi. "Kolejny raz opłakujemy Mannheim"

Samochód wjechał w tłum ludzi. "Kolejny raz opłakujemy Mannheim"

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, "Bild", PAP

Dziennikarz, który pytał prezydenta Ukrainy o brak garnituru, pojawił się w Białym Domu niedawno, gdy administracja Donalda Trumpa zaczęła sama decydować, kogo wpuszcza na wydarzenia z prezydentem. To Brian Glenn, pracujący dla znanej z rozpowszechniania teorii spiskowych stacji Real America Voice. Jak oceniają media, pytanie zadane przez Glenna było "ciosem poniżej pasa" wobec prezydenta Ukrainy, które "zmieniło nastrój" spotkania w Gabinecie Owalnym.

"Pan posiada garnitur?". Kim jest dziennikarz, który zadał Zełenskiemu "cios poniżej pasa"

"Pan posiada garnitur?". Kim jest dziennikarz, który zadał Zełenskiemu "cios poniżej pasa"

Źródło:
Reuters, The New York Times, The Telegraph, PAP, BBC, tvn24.pl

Większość Amerykanów negatywnie ocenia działania Donalda Trumpa jako prezydenta i uważa, że wskutek jego polityki kraj zmierza w złym kierunku. Większość ankietowanych jest też zdania, że głowa państwa nie poświęca wystarczającej uwagi "najbardziej palącym problemom kraju" - wskazują wyniki najnowszego sondażu, przeprowadzonego na zlecenie CNN.  

Amerykanie ocenili pierwsze tygodnie prezydentury Trumpa. Sondaż

Amerykanie ocenili pierwsze tygodnie prezydentury Trumpa. Sondaż

Źródło:
CNN

Prokuratura wszczęła śledztwo dotyczące podejrzenia, że prezes Polskiego Komitetu Olimpijskiego Radosław Piesiewicz mógł popełnić tak zwaną zbrodnię VAT - wynika z nieoficjalnych informacji tvn24.pl. W śledztwie nadzorowanym przez Prokuraturę Regionalną w Gdańsku weźmie udział Krajowa Administracja Skarbowa, a także Centralne Biuro Antykorupcyjne.

Rusza śledztwo dotyczące zbrodni VAT-owskiej w Polskim Komitecie Olimpijskim

Rusza śledztwo dotyczące zbrodni VAT-owskiej w Polskim Komitecie Olimpijskim

Źródło:
tvn24.pl

Zachowanie innych kierowców nie przyczyniło się do śmieci mężczyzny, który zginął natychmiast po uderzeniu w bariery energochłonne, przez co nie może tu być mowy o rozpatrywanie tego zdarzenia pod kątem przestępstwa nieudzielenia pomocy - tak prokuratura tłumaczy umorzenie śledztwa w sprawie śmiertelnego wypadku motocyklisty na obwodnicy Zambrowa (Podlaskie). W czasie gdy doszło do tego zdarzenia, drogą przejeżdżali była I prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Gersdorf i jej mąż, były prezes Trybunału Konstytucyjnego Bohdan Zdziennicki.

Zginął motocyklista. Obok przejeżdżali była prezes Sądu Najwyższego i jej mąż. Koniec śledztwa

Zginął motocyklista. Obok przejeżdżali była prezes Sądu Najwyższego i jej mąż. Koniec śledztwa

Źródło:
PAP

Działacze studenccy w Irlandii mówią o "alarmującym wzroście" liczby ofert wynajmu mieszkań w zamian za seks i apelują do władz o pilne działania. Zielona Wyspa pozostaje popularnym kierunkiem wśród zagranicznych studentów, a jednocześnie mierzy się z kryzysem braku nieruchomości, podaje brytyjska Sky News.

Mieszkanie za seks. "Alarmujący wzrost" ofert wynajmu

Mieszkanie za seks. "Alarmujący wzrost" ofert wynajmu

Źródło:
Sky News

W Trójmieście około dwukrotnie wzrosła w ofercie deweloperów liczba mieszkań z ceną ponad 20 tysięcy złotych za metr kwadratowy - wynika z danych portalu Rynekpierwotny. Podano również dane dotyczące cen nowych lokali w największych miastach Polski.

20 tysięcy złotych za metr. W tym mieście podwoiła się liczba ofert

20 tysięcy złotych za metr. W tym mieście podwoiła się liczba ofert

Źródło:
PAP
Przekraczają granicę i znikają. Co się stało z tymi dziećmi?

Przekraczają granicę i znikają. Co się stało z tymi dziećmi?

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Gotowość do wyjazdu to jeszcze nie udział w wojnie. "To jest mądrość tych rządów"

Gotowość do wyjazdu to jeszcze nie udział w wojnie. "To jest mądrość tych rządów"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Oscary 2025 za nami. "Anora" łącznie otrzymała aż pięć Nagród Akademii. Została najlepszym filmem, jeden z jego producentów - Sean Baker - wygrał także w kategoriach: najlepsza reżyseria, najlepszy scenariusz oryginalny oraz najlepszy montaż, a gwiazda produkcji Mikey Madison otrzymała Oscara dla najlepszej aktorki.

Oscary 2025. "Anora" wielkim zwycięzcą

Oscary 2025. "Anora" wielkim zwycięzcą

Źródło:
tvn24.pl