Unia Europejska umiera, a Rosja dynamicznie się rozwija - mówi Janusz Korwin-Mikke, tłumacząc, dlaczego gospodarcza ekspansja Polski powinna być skierowana na Wschód. W wywiadzie dla RIA Nowosti prezes Kongresu Nowej Prawicy określa aneksję Krymu jako "zupełnie naturalną", opowiada się za federalizacją Ukrainy i twierdzi, że silne kręgi w USA dążą do wywołania wojny światowej.
RIA Nowosti przypomina we wstępie do rozmowy z Korwin-Mikkem, zamieszczonej na stronie internetowej, że Nowa Prawica zajęła 4. miejsce w eurowyborach. Samego Korwin-Mikkego przedstawia jako "konserwatywnego liberała, eurosceptyka".
W rozmowie z korespondentem RIA Nowosti Leonidem Swiridowem, świeżo upieczony europoseł wyjaśnia - jak czytamy na stronie agencji - "dlaczego uważa UE za najgłupszy twór, jaki kiedykolwiek istniał w historii" i nazywa przyłączenie Krymu do Rosji "zupełnie naturalnym".
UE? Zaorać i obsiać na nowo
Na pytanie, jaką widzi przyszłość dla Europy, Korwin-Mikke odpowiada: "Chcemy wrócić do normalnej Europy, to jest takiej, która była w XIX wieku. Nie było elektronicznych programów nauczania, a ludzie normalnie uczyli się w Sankt Petersburgu, Monachium, Paryżu. Nie było strefy Schengen, a po całej Europie można było jeździć bez paszportów. Nie było żadnych ograniczeń dla ruchu towarów po całej Europie, nie było opłat celnych".
Zaś Unia Europejska, to jego zdaniem, "grupa towarzyszy, którzy wyrzucili 900 mld euro na walkę z globalnym ociepleniem".
- Całkowicie zniszczyć tę strukturę. Zaorać to pole i obsiać na nowo - mówi Korwin-Mikke. Pytany, jak to zrobić, odpowiada, że UE sama zbankrutuje. - Przypomnijcie sobie, ludzie nie myśleli, że rozpadnie się ZSRR, że rozwali się Jugosławia. Rozpadnie się i UE - twierdzi prezes Kongresu Nowej Prawicy.
Aneksja Krymu "naturalna"
- Nie jestem ani prorosyjski ani antyrosyjski. Państwa nie mogą być przyjaciółmi, mogą mieć tylko wspólne interesy. Osobiście kocham Rosję. Ale nie ukrywam, że znacznie bardziej kocham kraje, które leżą bardzo daleko od Polski, na przykład Chiny kocham jeszcze bardziej - mówi Korwin-Mikke.
Zapytany o ocenę aneksji Krymu przez Rosję, polski europoseł odpowiada: "Bardzo dawno temu w rozmowie z ambasadorem Rosji w Polsce powiedziałem, że Krym tak czy owak wróci do Rosji. To nastąpi, i to tylko kwestia czasu. Moje prognozy teraz się potwierdziły. Wziąć Krym - to było zupełnie naturalne".
Korwin-Mikke twierdzi, że w USA są wpływowe kręgi, "które chciałyby rozpocząć nową wojnę światową". A powodem miałaby być Ukraina. Jeśli chodzi o przyszłość tego kraju, to zdaniem Korwin-Mikkego, "jedynym rozumnym rozwiązaniem jest federalizacja". Samozwańcze republiki w Doniecku i Ługańsku polski polityk nazywa "egzotyką". - Na ile rozumiem, Rosja nie będzie ich uznawać, co jest rozumne - dodaje.
Żyrinowskiemu najbliżej w Polsce do Palikota?
Zapytany przez dziennikarza RIA Nowosti, czy Nowa Prawica ma polityczne kontakty z rosyjskimi partiami, odpowiada: "Nie, niestety. Widocznie u was w Rosji nie ma, póki co, prawdziwych prawicowych partii". - Jabłoko (liberalna partia opozycyjna - red.) to nie partner dla nas, pan Żyrinowski - także. Żyrinowskiemu u nas w Polsce bardziej by odpowiadał Janusz Palikot z jego partią Twój Ruch - dodaje Korwin-Mikke.
Jak deklaruje, na polskiej scenie politycznej chce walczyć z lewicowcami i "czerwonymi". Ale też rozwiewać antyrosyjskie mity.
- Nie wzywam do zawierania jakiegoś sojuszu z Rosją, nie. Trzeba po prostu odnosić się do Rosji jako do normalnego kraju, wyjść z retoryki zimnej wojny i krytyki ZSRR. ZSRR nie ma już od 23 lat. Rosja to zupełnie inny kraj - podkreśla Janusz Korwin-Mikke.
I dodaje: "Nasza partia widzi w Rosji silną przeciwwagę dla UE. Chcielibyśmy aktywniej rozwijać kontakty handlowe z Rosją i Chinami, dlatego, że to u was jest dynamika rozwoju, a nie w umierającej UE. Gospodarcza ekspansja Polski powinna być na Wschód, a nie na Zachód".
Autor: //gak/kwoj/zp / Źródło: RIA Nowosti