22-latek wpadł w nocy do szamba. Spadł z pięciu metrów

Wpadł do przydomowego szamba (zdjęcie ilustracyjne)
Łuszczów Pierwszy
Źródło: Google Earth

Cztery zastępy straży pożarnej wysłane zostały w nocy do miejscowości Łuszczów Pierwszy (Lubelskie), gdzie 22-latek wpadł do przydomowego szamba. Na szczęście, chociaż spadł z pięciu metrów, nie odniósł obrażeń zagrażających życiu. Rodzina zdołała mu pomóc jeszcze przed przybyciem służb.

- Zgłoszenie otrzymaliśmy w sobotę, 8 marca, po godzinie 2 w nocy. Na miejsce udały się cztery zastępy straż pożarnej, dwa z KM PSP Lublin oraz dwa z OSP: OSP Turka i OSP Łuszczów Pierwszy – mówi starszy kapitan Andrzej Szacoń z Komendy Miejskiej PSP w Lublinie.

W miejscowości Łuszczów Pierwszy w gminie Wólka 22-letni mężczyzna wpadł do przydomowego szamba o głębokości pięciu metrów.

Wpadł do przydomowego szamba (zdjęcie ilustracyjne)
Wpadł do przydomowego szamba (zdjęcie ilustracyjne)
Źródło: Andrzej Michalik / Agencja Wyborcza.pl

Pomogła mu rodzina

- Gdy dojechaliśmy, rodzinie udało się już wydostać mężczyznę na zewnątrz. Został przetransportowany do szpitala. Nie miał obrażeń zagrażających życiu. Na miejscu przebadane zostały natomiast dwie kobiety, które pomagały poszkodowanemu i źle się poczuły. Prawdopodobnie ze względu na stres. Akcja trwała godzinę  – informuje strażak.

ZOBACZ TEŻ: Dwulatek wpadł do szamba. Śmigłowiec LPR przetransportował go do szpitala  

Na miejscu była też policja.

- Mężczyzna wpadł do szamba przez nieuwagę. Na szczęście nie odniósł poważnych obrażeń - zaznacza nadkomisarz Kamil Gołębiowski.

Czytaj także: