Czekaliśmy na ten lot już od dawna - powiedział we wtorek Jerzy Owsiak. Kolejny samolot ze sprzętem medycznym zamówionym przez WOŚP wylądował w Warszawie. W środku: dziesiątki tysięcy kombinezonów i ponad milion masek ochronnych. Kolejna dostawa już za parę dni - zapowiedział szef fundacji.
W poniedziałek wieczorem na warszawskim lotnisku im. Fryderyka Chopina wylądował kolejny samolot z Chin z transportem sprzętu medycznego zamówionego przez Wielka Orkiestrę Świątecznej Pomocy. Fundacja powołała do życia Fundusz Interwencyjny na rzecz walki z koronawirusem. Z jego środków kupiono już respiratory mobilne, łóżka szpitalne oraz kardiometry, maseczki, przyłbice i fartuchy. Trafiają one do najbardziej potrzebujących placówek.
- Czekaliśmy na ten lot już od dawna. Jeżeli weźmiemy pod uwagę wszystkie działania organizacji pozarządowych – fundacja pani Kulczykowej, Caritas, my - to pokazuje, że dajemy sobie radę – oświadczył Jerzy Owsiak.
W ważących łącznie 11 ton paczkach, które przyleciały do Warszawy, znajduje się 50 tysięcy kombinezonów ochronnych, 50 tysięcy specjalnych maseczek K-95 z filtrem oraz milion zwykłych masek chirurgicznych – wymieniał szef WOŚP-u. - My w naszych magazynach pakujemy to całą ekipą bardzo szybko. W ciągu dwóch, najwyżej trzech dni trafia to do miejsc, które nas o to proszą – zapewnił.
"Wsłuchujemy się we wszystkie prośby"
Owsiak podkreślił, że prośby do fundacji wysyłają głównie domy pomocy społecznej (do tej pory sprzęt od WOŚP otrzymało 298 DPS-ów) oraz szpitale. - Wsłuchujemy się we wszystkie prośby - zaznaczył.
Przekazał, że WOŚP zapewniła środki ochronne wszystkim 330 oddziałom ginekologiczno-położniczym, a 1042 bazy pogotowia ratunkowego otrzymały od fundacji przyłbice. - Oddziały ginekologiczno-położnicze były dla nas czymś wyjątkowym, więc nie czekaliśmy na prośby, tylko wysłaliśmy (środki ochronne – red.) do wszystkich – powiedział Owsiak.
Dodał, że WOŚP koordynuje pomoc z ministerstwem zdrowia. Poinformował, że sprzęt ciężki - łóżka, kardiomonitory, respiratory – trafia między innymi do szpitali jednoimiennych. - Ale nie tylko tam idą. Trafiają tam, skąd przychodzi uzasadniona prośba – podkreślił Owsiak.
- Mamy cały system. To nie jest wysyłanie na adres przypadkowy. Wszystko jest wcześniej logicznie przygotowane. Później ta wysyłka trwa. Oczekujemy też pokwitowania, są to pieniądze społeczne. Mamy Fundusz Interwencyjny, na którym dzisiaj rano było ponad 15 milionów złotych. Do tej pory fundacja na to wszystko wydała już 36 milionów złotych. Uruchamiamy pieniądze natychmiast, jeżeli jest taka możliwość – poinformował szef WOŚP-u.
Owsiak: Będą kolejne dostawy
Owsiak zwrócił uwagę, że zapas dwóch tysięcy maseczek starcza zaledwie na kilka dni. - W związku z tym do miejsc, do których wysłaliśmy już (środki ochronne – red.), będziemy je ponownie wysyłać – zapowiedział. Dodał, że do tej pory fundacja dostarczyła 640 tysięcy maseczek.
Owsiak poinformował, że dostawa sprzętu ochronnego była bez cła, gdyż została potraktowana jako pomoc humanitarna. Kolejny samolot już za parę dni – zapowiedział szef WOŚP-u.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24