"Ludzie umierają, wirus szaleje. To rzeczywistość jak z filmu katastroficznego". Szpital nad przepaścią

Źródło:
TVN24 Łódź
Radomski szpital w dramatycznej sytuacji
Radomski szpital w dramatycznej sytuacjiTVN24 Łódź
wideo 2/4
Radomski szpital w dramatycznej sytuacjiTVN24 Łódź

Stwierdzonych zakażeń jest niemal 200, z czego 112 osób z koronawirusem to pracownicy szpitala. - To już nie jest szpital, to bomba biologiczna. Kto się tu pojawi, jest narażony - mówi nam jeden z lekarzy pracujących w Mazowieckim Szpitalu Specjalistycznym w Radomiu. Dyrekcja: - Zostaliśmy porzuceni na pierwszym froncie bitwy z pandemią, chociaż nie mamy nawet oddziałów zakaźnych.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO >>>

KORONAWIRUS - NAJWAŻNIEJSZE INFORMACJE. RAPORT TVN24.PL >>>

W Radomiu (woj. mazowieckie) są dwa duże szpitale. Mazowiecki Szpital Specjalistyczny jest prowadzony przez Urząd Marszałkowski, natomiast Radomski Szpital Specjalistyczny przez miasto.

Do pierwszego - zgodnie z planami walki z pandemią koronawirusa zatwierdzonego przez Mazowiecki Urząd Wojewódzki - mieli trafiać pacjenci bez zakażenia, potrzebujący pomocy w związku z innymi schorzeniami. Ci, którzy mieli COVID-19, mieli trafiać do drugiego.

- Decyzja była dość oczywista. U nas nie ma nawet oddziałów zakaźnych. Nie dziwiło nas to, że dostawaliśmy wielokrotnie niższe wsparcie finansowe na zakup środków zabezpieczających personel. W końcu to nie my mieliśmy być na pierwszej linii frontu - mówi w rozmowie z tvn24.pl wiceprezes Mazowieckiego Szpitala Specjalistycznego Łukasz Skrzeczyński. - Niestety, plany nijak się mają do rzeczywistości.

CZYTAJ TAKŻE: KRYZYS W SZPITALU. "CZUJEMY SIĘ POGRZEBANI ŻYWCEM" >>>

Do czwartku w placówce wykryto 199 przypadków zakażenia koronawirusem. Sześć osób zmarło.

- 112 przypadków dotyczy personelu. Równocześnie niemal jedna trzecia załogi poszła na zwolnienia chorobowe. Balansujemy na krawędzi, jeśli chodzi o opiekę nad pacjentami - przyznaje wiceprezes.

Film katastroficzny

Z naszą redakcją skontaktował się jeden z lekarzy pracujących w Mazowieckim Szpitalu Specjalistycznym. Prosi nas o anonimowość. Medyk mówi, że nie ma mowy o "balansowaniu na krawędzi". Jego zdaniem, sytuacja w szpitalu jest katastrofalna.

- Chorzy, u których potwierdzamy zakażenie, są przenoszeni do innych sal, ale w obrębie tego samego oddziału. Do pacjentów bez koronawirusa przychodzi dokładnie ten sam personel, który zajmuje się zakażonymi. Wszystko to dzieje się bez żadnej aseptyki. Nie ma niczego, co by dezaktywowało wirusa, który jest na sprzęcie medyków - opowiada lekarz.

Jak mówi, największą tragedią jest to, że szpital z miejsca do pomagania zamienił się w duże ognisko epidemii.

- Przychodzą tu ludzie na SOR w poszukiwaniu pomocy. Z powodu braku rąk do pracy zajmują się nimi ludzie, którzy przed chwilą byli wśród zakażonych - opowiada.

Lekarz: brakuje aseptyki, wirus szalejeTVN24 Łódź

Dyrekcja szpitala w rozmowie z tvn24.pl potwierdza, że przesuwanie pracowników między oddziałami (chociaż jest to niezalecane z punktu widzenia praktyki epidemiologii) faktycznie ma miejsce. Ma to jednak nie dotyczyć Szpitalnego Oddziału Ratunkowego.

- Brakuje personelu medycznego. Musimy przesuwać kadrę pomiędzy różnymi oddziałami. Oczywiście, że jest to sprzeczne ze wskazaniami procedur. Ale nie może być tak, że ktoś zostanie bez opieki - mówi Łukasz Skrzeczyński.

Lekarz ze szpitala komentuje: - To, co dzieje się w placówce, przypomina film katastroficzny.

- W tych filmach jest jednak tak, że w obliczu zagrożenia podejmowane są jakieś próby poradzenia sobie z sytuacją. A tu mamy katastrofę, chaos i kompletny brak działania, żeby sobie z nim poradzić - mówi nasz rozmówca.

"Też choruję"

Dotarliśmy do pani Katarzyny, której brat od lutego przebywa w Mazowieckim Szpitalu Specjalistycznym w Radomiu. Trafił tam po tym, jak pękł mu tętniak. Już w szpitalu dostał udaru.

- W zasadzie nie mamy z nim kontaktu. W połowie marca przeszedł przez zapalenie płuc, którego dostał na neurologii. Wtedy medycy mówili przez telefon, że może to być konsekwencja długotrwałego leżenia i nie ma związku z pandemią COVID-19 - mówi.

Niedawno skontaktowała się z rodziną lekarka mężczyzny. Przekazała, że - podobnie jak pielęgniarka, z którą dotąd kontraktowali się bliscy - jest zakażona koronawirusem.

- Wczoraj bratowa usłyszała od lekarza, że być może jednak poprzednie zapalenie płuc to jednak była konsekwencja COVID-19. Powiedziano jej, że to byłaby dobra wiadomość, że już przechorował zakażenie, bo w szpitalu sytuacja jest bardzo zła - mówi tvn24.pl pani Katarzyna.

Tąpnięcie

Jak to jednak się stało, że w placówce problem urósł do takich rozmiarów? I czemu w szpitalu wciąż są pacjenci z koronawirusem, chociaż powinni oni trafić do szpitali zakaźnych? Dyrekcja opowiada, że problemy zaczęły się dwa tygodnie temu. Wtedy do placówki trafił pacjent, którego życie było zagrożone.

Dopiero po ustabilizowaniu jego stanu wykonano mu testy na koronawirusa. Wynik był pozytywny.

- Zdążył pozakażać kilkanaście osób na oddziale wewnętrznym. Cały oddział został objęty kwarantanną - mówi wiceprezes Skrzeczyński.

Pracownicy placówki - jak opowiada - byli przekonani, że zgodnie z planem chorzy trafią na oddział zakaźny, znajdującego się kilka ulic dalej Radomskiego Szpitala Specjalistycznego.

- W odwodzie była też jeszcze placówka zakaźna w Kozienicach, ewentualnie szpital MSWiA przy Wołoskiej w Warszawie. Dlatego relokowanie pacjentów miało przebiec sprawnie - mówi wiceprezes.

Rzeczywistość była jednak taka, że przez kolejną dobę z pacjentami nie było co zrobić.

- Wszędzie słyszałem, że szpitale nie wezmą od nas pacjentów. Argumenty? Powtarzano mi, że brakuje miejsc i sprzętu. A przecież zachorowań było nieporównywalnie mniej niż obecnie – podkreśla rozmówca tvn24.pl.

Ostatecznie pacjenci - po 24 godzinach próśb - zostali przyjęci do innych placówek.

- Niepewność, która się wtedy pojawiła, brak wiary w działanie systemu spowodowały tąpnięcie. Ponad 600 pracowników z kadry liczącej 1400 osób zachorowało. I nie mówię tutaj o koronawirusie. Kolejno okazywali L4 i znikali z grafików - mówi prezes.

Ci, którzy zostali

Problem z personelem szybko przełożył się na kolejne zakażenia.

- Nasi pracownicy nie byli przygotowani na to, że znajdą się na pierwszej linii frontu walki z zarazą. Dodatkowo muszą walczyć w placówce, która nie była do tego przygotowywana. W której, mimo naszych działań, jest dużo mniej sprzętu zabezpieczającego przed zakażeniem - mówi wiceprezes.

W ubiegłym tygodniu ognisko zakażeń wybuchło na dwóch innych oddziałach.

- Sześć osób zmarło. Hospitalizacji wymagało kilkudziesięciu pacjentów. Tylko część udało się relokować, około trzydziestu chorych wciąż u nas jest. Nie pomaga fakt, że regularnie alarmujemy wszystkie możliwe instytucje z wojewodą na czele, że coś trzeba z tym zrobić - mówi wiceprezes Skrzeczyński.

Dodaje, że zasoby szpitala w środki ochronne szybko się kurczą.

- Jak mają czuć się pracownicy szpitala, którzy słyszą od ministra (zdrowia, Łukasza - przyp. red.) Szumowskiego, że wszystko jest w porządku? Że są wolne miejsca? My codziennie, trzymając maseczkę w ręku, pytamy personel: kto naprawdę jej potrzebuje? A przecież jasne jest to, że w obecnej sytuacji należy im się jak najlepsza ochrona przed zakażeniem – podkreśla wiceprezes.

Problem "ma być rozwiązany"

Nad sposobem walki z pandemią czuwają poszczególne urzędy wojewódzkie. Skontaktowaliśmy się z biurem prasowym wojewody mazowieckiego. Zadaliśmy szczegółowe pytania o to, czy Mazowiecki Szpital Specjalistyczny faktycznie miał problemy z relokowaniem pacjentów i dlaczego się pojawiły. Interesowało nas też to, od kiedy o sprawie wie wojewoda. Dopytywaliśmy, skąd się wzięły i jak całą sprawę opisują przedstawiciele okolicznych placówek zakaźnych.

W odpowiedzi otrzymaliśmy tylko komunikat, że wojewoda "na bieżąco monitoruje sytuację w Mazowieckim Szpitalu Specjalistycznym w Radomiu oraz w Radomskim Szpitalu Specjalistycznym im. dr. Tytusa Chałubińskiego, przekształconym w szpital jednoimienny".

W stanowisku czytamy też, że służby wojewody są "w stałym kontakcie z dyrekcjami obu placówek. Informujemy również, że kwestia relokacji pacjentów – zgodnie z deklaracjami szpitali – ma być rozwiązana”.

Bez współpracy?

Skontaktowaliśmy się też z przedstawicielami Radomskiego Szpitala Specjalistycznego. Jego rzeczniczka Elżbieta Cieślak poinformowała nas, że w placówce będzie przygotowanych docelowo około 350 miejsc. Aktualnie w szpitalu hospitalizowanych jest w związku z koronawirusem 77 pacjentów, w tym 55 z potwierdzeniem zakażenia COVID-19 (dane z godz. 15.00, 9 kwietnia 2020 roku).

- Przyjęliśmy dotychczas około dziesięciu pacjentów z Józefowa. Relokacja ze szpitala odbywa się w sposób planowy i sukcesywny. Przekształcanie szpitala w jednoimienny odbywa się zgodnie z zaleceniami wojewody mazowieckiego - mówi rzeczniczka.

Przypomina, że decyzja o stworzeniu jednoimiennego szpitala zakaźnego zapadła niedawno, bo 3 kwietnia. Wcześniej do dyspozycji chorych były oddziały zakaźne działające równolegle z innymi.

- Miejsca na oddziałach zajmują nadal chorzy na inne schorzenia. Nie możemy ich po prostu wypisać i nie dbać o ich stan zdrowia - mówi rzeczniczka.

Podkreśla, że stworzenie jednoimiennego szpitala zakaźnego wymaga czasu i przygotowania oddziałów.

- Muszą powstawać ścianki działowe, dzięki którym tworzone są śluzy. Oczywiście, zdajemy sobie sprawę z tego, co obecnie dzieje się w kraju. Ale tak gruntowne zmiany profilu szpitala muszą odbyć się w sposób przemyślany gwarantujący przede wszystkim bezpieczeństwo personelowi i pacjentom - opowiada rzeczniczka.

Rozmówczyni tvn24.pl podkreśla, że relokacja pacjentów odbywałaby się szybciej, gdyby nie - jak twierdzi - niechęć do współpracy Mazowieckiego Szpitala Specjalistycznego.

- Tamta placówka niechętnie przejmuje naszych pacjentów. Gdyby lepiej odbywała się komunikacja, to z pewnością proces przebiegłby sprawniej - kończy rzeczniczka.

Co na te zarzuty Mazowiecki Szpital Specjalistyczny? Wiceprezes Łukasz Skrzeczyński mówi, że żadnej niechęci nie ma. Jest za to próba zabezpieczenia się przed wybuchem kolejnego ogniska epidemii w jego szpitalu.

- Obowiązujące nas regulacje wojewody wskazują, że przed przyjęciem chorego ze szpitala zakaźnego musimy mieć pewność, że nie jest on zakażony. Dlatego przed relokacją musimy mieć pewność, że ma on negatywny wynik testu na zakażenie koronawirusem. Podkreślam jednak, że nie jest to nasz wymysł, tylko odgórne zalecenia - twierdzi Skrzeczyński.

W placówce wciąż jest około 30 chorych na COVID-19TVN24 Łódź

"System stworzony przez teoretyków"

O ocenę sytuacji poprosiliśmy eksperta w dziedzinie chorób zakaźnych prof. Krzysztofa Simona, który jest ordynatorem jednego z oddziałów zakaźnych w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym im. J. Gromkowskiego we Wrocławiu. Profesor podkreśla, że problem w komunikacji pomiędzy dwoma placówkami nie jest problemem lokalnym, który pojawia się tylko w Radomiu.

- Codziennie słyszę odmowy przedstawicieli innych szpitali, którzy nie chcą do siebie brać naszych pacjentów. I nie ma tu znaczenia fakt, że chorzy nie są i nie byli zakażeni koronawirusem - podkreśla.

Zaznacza, że sposób zorganizowania walki z pandemią COVID-19 został stworzony przez "teoretyków, a nie praktyków".

- Przy każdym większym szpitalu powinny być dobrze przygotowane oddziały zakaźne, z których wirus nie mógłby łatwo rozprzestrzeniać się po placówce. Tak, niestety, nie jest. Zły pomysł na organizację pracy szpitali w połączeniu z problemami z relokacją pacjentów kończą się, niestety, takimi sytuacjami – mówi prof. Simon.

****

Do dyrekcji Mazowieckiego Szpitala Specjalistycznego w czwartek wpłynęło pismo z resortu zdrowia, że w ramach pomocy dla placówki z rezerw strategicznych ma dotrzeć 500 profesjonalnych masek ochronnych z filtrem, 500 kombinezonów i 5 tysięcy zwykłych masek ochronnych.

Infolinia NFZ dotycząca koronawirusaKancelaria Prezesa Rady Ministrów

Autorka/Autor:Bartosz Żurawicz

Źródło: TVN24 Łódź

Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Łódź

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Prezydent Andrzej Duda wziął udział w organizowanym w Trump Tower na Manhattanie w Nowym Jorku spotkaniu z byłym amerykańskim prezydentem Donaldem Trumpem. - To prywata wizyta, prywatne zaproszenie - mówił przed spotkaniem polski prezydent.

Prezydent Andrzej Duda spotkał się z Donaldem Trumpem w Nowym Jorku

Prezydent Andrzej Duda spotkał się z Donaldem Trumpem w Nowym Jorku

Źródło:
PAP

Pogoda na 5 dni. Zimowe akcenty tak szybko nas nie opuszczą. Najbliższe dni przyniosą opady deszczu, a lokalnie nawet deszczu ze śniegiem. W górach pojawi się sam śnieg. Powieje też silniejszy wiatr, który miejscami może rozpędzać się do 50 kilometrów na godzinę.

Pogoda na 5 dni. Napłynie arktyczny chłód. W prognozach deszcz ze śniegiem, możliwe burze

Pogoda na 5 dni. Napłynie arktyczny chłód. W prognozach deszcz ze śniegiem, możliwe burze

Źródło:
tvnmeteo.pl

Sąd Okręgowy w Warszawie uchylił 80 tysięcy złotych kary, którą jednoosobowo i bezpodstawnie próbował nałożyć na "Fakty" TVN przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Maciej Świrski. To nie była jedyna ani najwyższa kara, którą przewodniczący próbował zastraszyć wolne media. Kiedyś powiedział o sobie, że jest talibem. Jak rozprawia się zatem z wolnymi mediami, których wolności nie toleruje?

Sąd uchylił karę, którą próbował na "Fakty" nałożyć przewodniczący KRRiT. "Jednoosobowy król mediów"

Sąd uchylił karę, którą próbował na "Fakty" nałożyć przewodniczący KRRiT. "Jednoosobowy król mediów"

Źródło:
Fakty TVN

Maciej Świrski nigdy nie powinien zostać przewodniczącym Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. To skandal, że taka osoba jest w ogóle na takim stanowisku - ocenił w "Faktach po Faktach" pierwszy zastępca redaktora naczelnego "Gazety Wyborczej" Roman Imielski. Były członek KRRiT Krzysztof Luft stwierdził, że z przykrością patrzy, jak KRRiT "stacza się w otchłań jakiejś takiej trzeciorzędnej kauzyperdy".

Przewodniczący KRRiT kontra wolne media. "To skandal, że taka osoba jest na takim stanowisku"

Przewodniczący KRRiT kontra wolne media. "To skandal, że taka osoba jest na takim stanowisku"

Źródło:
TVN24

Przewodniczący Krajowej Rady Maciej Świrski przegrał właśnie przed sądem z TVN. Stacja nie musi zapłacić kary, którą jednoosobowo na nią nałożył. Sąd podkreślił, że kara była nieadekwatna i przesadna. Przewodniczący, który sam siebie nazywa talibem, sam decyduje, czy coś jest złamaniem prawa, czy nie. Karze nadawców, ale tylko tych, którzy myślą inaczej niż on i partia, która rekomendowała go do Rady. Ściga i zastrasza media, nie czekając na wyroki sądów. To w czystej postaci cenzura i chęć wywołania efektu mrożącego wśród dziennikarzy, mówią przedstawiciele wolnych mediów.

Dlaczego przewodniczący, który istoty mediów nie rozumie, nazywa siebie talibem

Dlaczego przewodniczący, który istoty mediów nie rozumie, nazywa siebie talibem

Źródło:
tvn24.pl

Dogrywka i rzuty karne były potrzebne, by wyłonić zwycięzcę w ćwierćfinałowym starciu Ligi Mistrzów w Manchesterze pomiędzy City i Realem Madryt. Ostatecznie górą w serii jedenastek okazali się goście, którzy triumfowali 4:3. Wcześniej, w środowym meczu było 1:1, a przed tygodniem w Hiszpanii 3:3.

Wielkie emocje w Manchesterze. Real po rzutach karnych wyeliminował obrońców tytułu

Wielkie emocje w Manchesterze. Real po rzutach karnych wyeliminował obrońców tytułu

Źródło:
Eurosport

W najlepszej czwórce Ligi Mistrzów znajdą się aż dwa kluby z Bundesligi. Do Borussii Dortmund dołączył Bayern Monachium, który wygrał u siebie 1:0 z Arsenalem w rewanżowym spotkaniu ćwierćfinałowym.

Niemiecka jakość. Bayern w półfinale Ligi Mistrzów

Niemiecka jakość. Bayern w półfinale Ligi Mistrzów

Źródło:
Eurosport

W środę wieczorem w kopalni Mysłowice-Wesoła doszło do silnego wstrząsu. W wyniku tego zdarzenia zmarł jeden z górników - przekazała w nocy Polska Grupa Górnicza (PGG). Kilku innych pracowników, którzy ucierpieli w wypadku, przetransportowano do szpitali.

Wstrząs w kopalni Mysłowice-Wesoła. Nie żyje jeden z górników

Wstrząs w kopalni Mysłowice-Wesoła. Nie żyje jeden z górników

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Przed godziną 19 policjanci zatrzymali 43-latka podejrzanego o zabójstwo, do którego doszło w Jagatowie - poinformowała pomorska policja. Jak dodano, "mężczyzna został odnaleziony na terenie powiatu gdańskiego".

Podejrzany o zabójstwo żony Rafał Z. zatrzymany na terenie powiatu gdańskiego

Podejrzany o zabójstwo żony Rafał Z. zatrzymany na terenie powiatu gdańskiego

Źródło:
TVN24

Zjednoczone Emiraty Arabskie nawiedziła potężna ulewa. Ulice w Dubaju zamieniły się w rwące potoki. Dubajska policja uratowała kota, który kurczowo trzymał się łapami klamki zalanego samochodu.

Kot trzymał się klamki auta. Nagranie z zalanego Dubaju

Kot trzymał się klamki auta. Nagranie z zalanego Dubaju

Źródło:
Reuters, tvnmeteo.pl

Nie stać nas na brak obrony przeciwlotniczej, szukajmy wszystkich inicjatyw w Europie i na świecie, które podnoszą poziom bezpieczeństwa Polski - powiedział w "Kropce nad i" w TVN24 Władysław Kosiniak-Kamysz, wicepremier i minister obrony narodowej, odnosząc się do europejskiej "żelaznej kopuły". - Chcemy być w inicjatywie, którą zaproponowali Niemcy, bo nie mamy fobii wobec naszych sojuszników w NATO i w Unii Europejskiej - podkreślił.

Kosiniak-Kamysz: my jesteśmy za bezpieczeństwem, oni za chaosem

Kosiniak-Kamysz: my jesteśmy za bezpieczeństwem, oni za chaosem

Źródło:
PAP

Przewodniczący komisji śledczej do spraw afery wizowej Michał Szczerba powiedział w środę, że oczekuje, iż Mariusz Kamiński stawi się w czwartek o godzinie 10 w gmachu Sejmu na posiedzeniu komisji. Na tę samą godzinę polityk PiS został jednak wezwany przez prokuraturę. - Jest dobra wola w kierunku zmiany godziny przesłuchania pana Kamińskiego przez prokuratora - poinformował Szczerba. Tymczasem Kamiński w piśmie do Szczerby przekazał, że nie stawi się o wyznaczonej godzinie na posiedzeniu komisji i poprosił o zmianę terminu przesłuchania.

Kamiński o tym, co zrobi w czwartek. "Wnoszę o zmianę terminu mojego przesłuchania"

Kamiński o tym, co zrobi w czwartek. "Wnoszę o zmianę terminu mojego przesłuchania"

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24

Zostałem zaproszony przez Donalda Trumpa do jego prywatnego mieszkania. To jest naprawdę prywatna wizyta, prywatne zaproszenie - mówił przebywający z wizytą w USA prezydent Andrzej Duda, odnosząc się do planowanego spotkania z Trumpem. Przekazał też, czego dotyczyły jego rozmowy między innymi z sekretarzem generalnym ONZ Antonio Guterresem.

Prezydent o "szeregu bardzo ważnych spotkań" i o "prywatnej wizycie" u Trumpa

Prezydent o "szeregu bardzo ważnych spotkań" i o "prywatnej wizycie" u Trumpa

Źródło:
TVN24, PAP

To jest bezprecedensowy akt dla urzędującego prezydenta, ale akt, który nie psuje naszych stosunków ze Stanami Zjednoczonymi - powiedział w "Faktach po Faktach" wicemarszałek Senatu Michał Kamiński (PSL-Trzecia Droga), nawiązując do zapowiadanego spotkania Andrzeja Dudy z Donaldem Trumpem. - Urzędujący prezydent kraju nie ma spotkań towarzyskich. Każde spotkanie, jakie odbywa, ma charakter, wymiar polityczny - stwierdziła Gabriela Morawska-Stanecka, senatorka Koalicji Obywatelskiej.

Morawska-Stanecka: urzędujący prezydent kraju nie ma spotkań towarzyskich, każde ma wymiar polityczny

Morawska-Stanecka: urzędujący prezydent kraju nie ma spotkań towarzyskich, każde ma wymiar polityczny

Źródło:
TVN24

"Jak mistrzowie łakoci wprzody podarują, gdy kształtnie w obiecadło chłopięta wprawują. Obiecadło, czyli"? Na to pytanie za milion złotych odpowiadał w programie "Milionerzy" pan Sławomir Świątecki z Katowic.

Pytanie za milion złotych w "Milionerach" o obiecadło

Pytanie za milion złotych w "Milionerach" o obiecadło

Źródło:
Milionerzy TVN

Największe od 75 lat opady deszczu nawiedziły Zjednoczone Emiraty Arabskie. - Woda na największej ulicy miała ponad metr głębokości, na 11 godzin utknąłem w samochodzie obok setek innych kierowców - powiedział Samir Saleh Din, mieszkaniec Dubaju.

Powodzie w Dubaju. "Chciałem kupić coś do jedzenia, wróciłem do domu dopiero następnego dnia"

Powodzie w Dubaju. "Chciałem kupić coś do jedzenia, wróciłem do domu dopiero następnego dnia"

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, tvnmeteo.pl, PAP

Intensywne opady deszczu sparaliżowały Zjednoczone Emiraty Arabskie. W Dubaju, gdzie doszło do gwałtownej powodzi błyskawicznej, w 12 godzin spadło tyle deszczu, ile zwykle jest notowane przez rok. Czy zasiewanie chmur w ZEA, regularnie stosowane do modyfikacji pogody w tym kraju, mogło przyczynić się do tak katastrofalnej sytuacji?

Powódź błyskawiczna w Dubaju. Pytania o sztuczny deszcz

Powódź błyskawiczna w Dubaju. Pytania o sztuczny deszcz

Źródło:
Bloomberg, CNBC, WIRED, PAP, Reuters, AFP, tvnmeteo.pl

Escobar, nazwisko jednego z najbardziej znanych i wpływowych baronów narkotykowych w historii, nie może być zarejestrowane jako znak towarowy w Unii Europejskiej - zadecydował Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w Luksemburgu.

Nazwisko barona narkotykowego na wokandzie. Decyzja TSUE

Nazwisko barona narkotykowego na wokandzie. Decyzja TSUE

Źródło:
PAP

Spiker Mike Johnson ogłosił, że podtrzymuje swój plan wprowadzenia pod obrady izby projektów ustaw dotyczących środków na pomoc dla Ukrainy, Izraela i państw regionu Indo-Pacyfiku. Czwarty projekt ma dotyczyć środków "przeciwstawienia się Rosji, Chinom i Iranowi". Johnson przekazał, że głosowania w tej sprawie mają się odbyć w sobotni wieczór. Prezydent Joe Biden poparł zaproponowany pakiet ustaw, zaapelował do obu izb Kongresu o szybkie uchwalenie tych projektów i zapowiedział, że niezwłocznie je podpisze.

Izba Reprezentantów USA ma się zająć pakietem dla Ukrainy. Biden: trzeba wysłać światu sygnał

Izba Reprezentantów USA ma się zająć pakietem dla Ukrainy. Biden: trzeba wysłać światu sygnał

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP

Iran wycofuje oficerów Strażników Rewolucji i innych formacji z obiektów w Syrii, przygotowując się w ten sposób do izraelskiego odwetu za zeszłotygodniowy atak Teheranu - podał w środę "Wall Street Journal". Według dziennika Izrael wciąż nie zdecydował się co do sposobu odpowiedzi.

"WSJ": Iran ewakuuje wojskowych z Syrii w obawie przed izraelskim odwetem

"WSJ": Iran ewakuuje wojskowych z Syrii w obawie przed izraelskim odwetem

Źródło:
PAP

Rozpoczęło się wycofywanie rosyjskich żołnierzy z Górskiego Karabachu, byłej armeńskiej enklawy na terytorium Azerbejdżanu - ogłosił w środę Kreml. Według Politico, Moskwa planuje wysłać ich na Ukrainę. Portal pisze o "zaskakującym oświadczeniu" i przypomina bezczynność rosyjskich "sił pokojowych" w obliczu zeszłorocznej ofensywy Azerbejdżanu w spornym regionie, która doprowadziła do upadku samozwańczej republiki i masowego exodusu ormiańskich uchodźców.

"Zaskakujące oświadczenie" Kremla. Rosja wycofuje żołnierzy z ważnego regionu

"Zaskakujące oświadczenie" Kremla. Rosja wycofuje żołnierzy z ważnego regionu

Źródło:
PAP, Politico

Na terenie jednej z posiadłości w mieście Wagga Wagga w Australii w wyschniętym potoku znaleziono ponad 500 martwych koni. Władze stanu Nowa Południowa Walia i lokalna policja wszczęły szeroko zakrojone śledztwo - podały lokalne media.

Ponad 500 martwych koni. Znaleziono je w wyschniętym potoku

Ponad 500 martwych koni. Znaleziono je w wyschniętym potoku

Źródło:
ABC, PAP, The Guardian

W 2024 roku Polska zapłaci 2,3 miliarda złotych tak zwanego podatku od plastiku (plastic tax) obowiązującego na terenie Unii Europejskiej od 2021 roku. To szacunki resortu klimatu i środowiska, o których poinformowała w środę wiceministra Anita Sowińska. Dodała, że z tego tytułu w 2023 roku zapłacono 2 miliardy złotych.

Polska zapłaci ogromny podatek. "To mieszkańcy ponoszą koszt"

Polska zapłaci ogromny podatek. "To mieszkańcy ponoszą koszt"

Źródło:
PAP

IMGW wydał alarmy meteorologiczne pierwszego stopnia przed przymrozkami. Ostrzeżenia obowiązują w 13 województwach. Sprawdź, gdzie temperatura spadnie poniżej zera.

Alarmy IMGW w 13 województwach

Alarmy IMGW w 13 województwach

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Maciej Wąsik poinformował podczas konferencji, że wobec jego żony wszczęto postępowanie dyscyplinarne. Skontaktowaliśmy się w tej sprawie z Głównym Inspektoratem Sanitarnym. Roma Wąsik jest tam dyrektorką jednego z departamentów. Mamy odpowiedź.

Postępowanie dyscyplinarne wobec Romy Wąsik? Zapytaliśmy pracodawcę 

Postępowanie dyscyplinarne wobec Romy Wąsik? Zapytaliśmy pracodawcę 

Źródło:
tvn24.pl

W niedzielę wyborcy w drugiej turze wyborów samorządowych otrzymają tylko jedną kartę do głosowania z nazwiskami dwóch kandydatów na lokalnych włodarzy. - W piątek i niedzielę odbędą się konferencje wyborcze organizowane przez Państwową Komisję Wyborczą i Krajowe Biuro Wyborcze - poinformował rzecznik KBW Marcin Chmielnicki. W piątek o godzinie 17.30. W niedzielę cztery konferencje wyborcze zaplanowano na godziny: 10.00, 13.30, 18.30 i 22.00.

W niedzielę druga tura wyborów samorządowych. Tak będzie wyglądało to głosowanie

W niedzielę druga tura wyborów samorządowych. Tak będzie wyglądało to głosowanie

Źródło:
PAP

Nadchodzi Międzynarodowy Festiwal Filmowy w Cannes. Znamy już 19 tytułów Konkursu Głównego jego 77. edycji. Do najbardziej oczekiwanych należą: "Megalopolis" - dzieło życia Francisa Forda Coppoli, "Rodzaje życzliwości" Yorgosa Lanthimosa czy "Parthenope" Paola Sorrentino. Nas najbardziej interesuje nakręcony w koprodukcji z Polską obraz Magnusa von Horna "Dziewczyna z igłą".

Od Coppoli, przez Lanthimosa, po polską koprodukcję. Filmy 77. festiwalu w Cannes, na które najbardziej czekamy

Od Coppoli, przez Lanthimosa, po polską koprodukcję. Filmy 77. festiwalu w Cannes, na które najbardziej czekamy

Źródło:
Cannes Film Festival, Deadline, PISF, tvn24.pl

Film "Diuna: część druga" jest już dostępny w Playerze. Produkcja Warner Bros. Discovery trafiła do kin pod koniec lutego i okazała się wielkim hitem. Teraz można ją obejrzeć w swoim domu.

Film "Diuna: część druga" już dostępny w Playerze

Film "Diuna: część druga" już dostępny w Playerze

Źródło:
tvn24.pl

Za pomocą treści reklamowych, lecz nieoznaczonych jako płatne, prorosyjska sieć propagandowa rozsyła wśród internautów w Europie treści zniechęcające do pomocy Ukrainie i podważające politykę Unii Europejskiej. W ciągu ostatniego pół roku te przekazy dotarły do co najmniej 38 milionów użytkowników internetu we Francji i Niemczech. 

38 milionów internautów we Francji i Niemczech w zasięgu rosyjskiej operacji propagandowej

38 milionów internautów we Francji i Niemczech w zasięgu rosyjskiej operacji propagandowej

Źródło:
Konkret24