Czy w związku z nakazem zakrywania twarzy będę musiał mieć ją zakrytą także w miejscu pracy, w biurze rachunkowym? Czy w związku z obowiązkiem zakrywania twarzy, mogę odmówić obsługi klientowi w aptece, który nie ma maseczki ochronnej? Na te i inne pytania odpowiadał w programie "Koronawirus. Raport" w TVN24 adwokat Zbigniew Roman.
We środę w Polsce potwierdzono 380 nowych przypadków zakażenia koronawirusem. Ministerstwo Zdrowia poinformowało także o śmierci kolejnych 23 osób, tym samym liczba zmarłych wzrosła do 286. Jak podał resort zdrowia, większość z nich cierpiała na inne schorzenia.
Łączny bilans od początku epidemii to 7582 osoby, u których potwierdzono zakażenie SARS-CoV-2.
"Koronawirus. Raport" codziennie odpowiada na pytania, które otrzymujemy na Kontakt 24. Wiele z nich dotyczy kwestii zdrowotnych i prawnych związanych z rozprzestrzenianiem się koronawirusa oraz wpływem epidemii COVID-19 na nasze codzienne funkcjonowanie. W środę zaprezentowaliśmy je adwokatowi Zbigniew Roman.
Czy w związku z nakazem zakrywania twarzy będę musiał mieć ją zakrytą także w miejscu pracy, to biuro rachunkowe? Mikołaj
Zbigniew Roman: Zgodnie z treścią rozporządzenia jeszcze sprzed dwóch dni oczywiście taki obowiązek istniał, dlatego że ustawodawca w tym rozporządzeniu powiedział, że wszystkie przestrzenie poza naszym zamieszkaniem i miejscem pobytu były objęte nakazem noszenia maseczek. Natomiast w środę pojawiały się sugestie z resortu zdrowia, że ten zapis zostanie uszczegółowiony. Ten dokument mówi o tym, że w miejscach pracy czy urzędach nie będzie obowiązku noszenia maseczek dla osób zatrudnionych. Ten obowiązek będzie dotyczył wyłącznie osób, które będą przychodziły do placówek i osób, które będą obsługiwały klientów. Jeśli ktoś jest na stałe zatrudniony, w myśl znowelizowanej wersji rozporządzenia tego obowiązku nie będzie miał.
Czy sprzedawczyni może odmówić wydania klientowi rękawiczek twierdząc, że nie ma takiego obowiązku i że jest płyn do dezynfekcji? Luk
Zbigniew Roman: W tej sprawie pojawił się pewien rozdźwięk, dlatego że od 1 kwietnia obowiązuje nakaz obsługiwania klientów w sklepach w rękawiczkach. Z kolei od 2 kwietnia wszedł nakaz związany z obowiązkiem dla administracji sklepu wyposażania sklepu w płyny, które dezynfekują. W związku z tym, mimo że obowiązek miał być w głównej mierze przekazany na barki sklepów, to w sytuacji tych rozporządzeń występuje sformułowanie "lub" - czyli rękawiczki lub płyny, które dezynfekują. Sklep może bronić się, że dysponuje wyłącznie płynem i wtedy to na kliencie spoczywa obowiązek wyposażenia się w rękawiczki, bo od 1 kwietnia obowiązuje nakaz, który mówi, że każde zakupy muszą być dokonywane w rękawiczkach.
Czy w związku z obowiązkiem zakrywania twarzy, mogę odmówić obsługi klientowi w aptece, który nie ma maseczki ochronnej? Empie
Zbigniew Roman: Co do zasady nie ma możliwości odmowy sprzedania towaru. W takim przypadku artykuł 135 Kodeksu wykroczeń mówi o tym, że taka osoba byłaby zagrożona karą grzywny. Natomiast tenże przepisów mówi, że z ważnych powodów może być brak takiej zgody przedstawiony. W tym wypadku mamy dwa rozwiązania – albo pani w aptece powinna odmówić sprzedaży towaru, ewentualnie w drastycznych okolicznościach wezwać policję lub straż miejską, bo ta osoba nie stosuje się do rozporządzenia.
Jest też tło cywilno-prawne, bo artykuł 540 Kodeksu cywilnego mówi, że gdy towar jest wystawiony, to jest to pewnego rodzaju oferta, a artykuł 70 Kodeksu cywilnego mówi, że w momencie, gdy przedstawimy oświadczenie woli o przyjęciu oferty – dochodzi do transakcji, więc mimo tego, że ekspedientka może nie chcieć nas obsłużyć, to tego typu sytuacja może rodzić skutki cywilno-prawne. Natomiast z punktu widzenia obowiązków karno-prawnych, to w mojej ocenie artykuł 135, który nakazuje obsługiwanie klienta, z ważnych powodów daje nam możliwość, aby od tego odstąpić i tym ważnym powodem byłby brak wymaganych zasłon nosa i twarzy.
Czy obostrzenie dotyczące zasłaniania nosa i ust obejmuje również osoby mające trudności z oddychaniem? Lucyna
Zbigniew Roman: Początkowo nie było wyjątków w tym przepisie, ale teraz pojawia się coraz więcej wyjątków. Pojawiła się wola u ustawodawcy, aby uszczegółowić zapisy tego rozporządzenia i jest to obowiązek, który de facto miałby dotyczyć nas wszystkich – w związku z tym pojawiły się wyjątki. Jednym z nich jest osoba, która ma problemy z oddychaniem, bądź też osoba, która nie jest w stanie samodzielnie nałożyć tego rodzaju nakrycia twarzy. Dzieci do lat czterech również nie mają takiego obowiązku. Więc jeśli mamy problemy z oddychaniem – ten nakaz noszenia przesłon ust i nosa nas nie dotyczy.
Czy osoba pracująca w sklepie, w którym jest szyba lub okienko będzie miała obowiązek noszenia maseczki? Agnieszka40
Zbigniew Roman: Tak – ten obowiązek dotyczy wszystkich osób, które mają kontakt z klientami. Dotyczy to stacji benzynowych, sklepów, urzędów bądź jakichkolwiek placówek. Pracownicy zatrudnieni nie muszą nosić maseczek, ale osoby które mają kontakt z klientami, nawet jeśli funkcjonują specjalne zasłony, muszą być wyposażone w maseczki lub jakąś inną formę zasłonięcia nosa czy ust.
Prowadzę firmę zajmującą się ocieplaniem domów. Czy mogę dostać mandat za wykonywanie tych prac? Zapewnię pracownikom środki ochrony osobistej. Monika
Zbigniew Roman: W mojej ocenie taka osoba nie musi się niepokoić, dlatego że są aktywności zawodowe, które są zabronione i w tego typu sytuacjach faktycznie nie można wykonywać pracy fryzjera czy kosmetyczki. Natomiast, jeżeli rodzaj działalności zawodowej nie jest objęty w rozporządzeniu zakazem, wówczas można ją wykonywać i oczywiście na pracodawcy spoczywa obowiązek, aby dostarczyć odpowiednie elementy służące do tego, aby w odpowiedni sposób, zgodny z rozporządzeniem, się zabezpieczyć. W tym przypadku, jeśli właściciel firmy dostarczy odpowiednie produkty ochrony osobistej, to nie powinien być skonfrontowany z mandatem, bo działa zgodnie z literą prawa.
Pracuję na stacji benzynowej. Mamy obsadę 1-osobową. Zabezpieczenie to szyba i rękawiczki. Czy w pracy muszę mieć maseczkę, jeśli tak to jak często ją zmieniać /pracuję 12 godzin/? Renata
Zbigniew Roman: Wszystko zależy od tego, jaką funkcję wykonujemy. Jeżeli jest to funkcja polegająca na styczności z innymi osobami – obsługa kasy, podawanie produktów, osoba pomagająca w napełnieniu baku paliwem – takie osoby mają obowiązek noszenia zasłon. W rozporządzeniu nie ma mowy o tym, jaka to powinna być zasłona, a tym bardziej jak często powinna być zmieniana. W tym przypadku powinien decydować zdrowy rozsądek – jeżeli wychodzimy z założenia, że nasza osłona już nie zdaje egzaminu, to powinniśmy ją zmienić. Z punktu widzenia prawa i przepisów mandatowych, my nie mamy obowiązku zmieniania maseczek w ciągu dnia pracy. Najczęściej z każdą aktywnością na świeżym powietrzu wiąże się niebezpieczeństwo napotkania kogokolwiek obcego – w związku z tym, restrykcyjnie stosując się do tych nakazów, w mojej ocenie warto przesłaniać twarz.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24