Profesor Szczeklik: dziś wypisaliśmy 29-latka, na to miejsce przyjęliśmy 34-latka

Źródło:
TVN24
"Jeżeli będzie to trwało przez na przykład 2-3 miesiące to faktycznie nie wyobrażam sobie, jak ten system to wytrzyma"
"Jeżeli będzie to trwało przez na przykład 2-3 miesiące to faktycznie nie wyobrażam sobie, jak ten system to wytrzyma"TVN24
wideo 2/23
"Jeżeli będzie to trwało przez na przykład 2-3 miesiące to faktycznie nie wyobrażam sobie, jak ten system to wytrzyma"TVN24

Wirus nie zna granic – podkreślił w "Kropce nad i" profesor Wojciech Szczeklik, kierownik Kliniki Anestezjologii i Intensywnej Terapii w Szpitalu Klinicznym w Krakowie, pytany o udział brytyjskiego wariantu koronawirusa w trzeciej fali pandemii w Polsce. Gość TVN24 mówił także o wzroście zachorowań na COVID-19 wśród młodych osób. - W porównaniu do wcześniejszych fal choroby, teraz są to osoby młodsze – przyznał.

Ministerstwo Zdrowia poinformowało we wtorek o 14 396 nowych potwierdzonych przypadkach zakażenia koronawirusem. Liczba nowych zakażeń jest o 4442 wyższa niż tydzień temu, co oznacza wzrost o niecałe 45 procent w odniesieniu do poprzedniego wtorku. Resort przekazał też informację o śmierci 372 osób, u których stwierdzono infekcję.

Od początku epidemii w Polsce potwierdzono 1 931 921 zakażeń, a 47 578 osób zmarło.

We wtorkowym wydaniu "Kropki nad i" do sytuacji pandemicznej w Polsce odniósł się profesor Wojciech Szczeklik, kierownik Kliniki Anestezjologii i Intensywnej Terapii w Szpitalu Klinicznym w Krakowie.

"Wirus jako taki nie zna granic, więc ten nowy wariant i tak by się przedostał"

Pytany, skąd wzięła się trzecia fala pandemii w naszym kraju odparł, że brytyjska mutacja "na pewno się do tego przyczynia". - To jest też tak, jak obserwujemy periodykę tej choroby, to widać, że po tych okresach, gdzie mamy więcej tych zakażeń, przychodzi ten moment, kiedy zwiększamy restrykcje, bardziej uważamy i znowu te zakażenia spadają, żeby znowu urosnąć za jakąś chwilę – stwierdził.

- Czy można było lepiej kontrolować? Myślę, że tak, aczkolwiek wirus jako taki nie zna granic, więc ten nowy wariant i tak by się przedostał, być może nie w takim natężeniu i nie tak szybko, aczkolwiek jak popatrzymy na te kraje europejskie, na Stany Zjednoczone czy Izrael, to każdy z tych krajów ma ten nowy wariant, który powoli zaczyna dominować na całym świecie – wyjaśniał Wojciech Szczeklik.

Profesor Wojciech Szczeklik o trzeciej fali pandemii: wirus jako taki nie zna granic
Profesor Wojciech Szczeklik o trzeciej fali pandemii: wirus jako taki nie zna granicTVN24

Prof. Szczeklik: wszystko zależy od regionu Polski i od liczby przygotowanych łóżek

Pytany, do jakiej dziennej liczby zakażeń szpitale wytrzymają obłożenie, lekarz odpowiedział, że "to wszystko zależy od regionu Polski i od liczby przygotowanych łóżek". - Moim zdaniem najbardziej wąskim gardłem są oddziały intensywnej terapii i miejsca dla tych krytycznie chorych pacjentów – wyjawił.

W ocenie gościa TVN24 "to jest też kwestia, jak długo ta fala będzie trwała". - Bo nawet jeżeli to będzie 17, 18, 19, 20 tysięcy zachorowań (dziennie – red.), a będzie to trwało przez na przykład dwa-trzy miesiące, to faktycznie nie wyobrażam sobie, jak ten system to wytrzyma – mówił.

"Jeżeli będzie to trwało przez na przykład 2-3 miesiące to faktycznie nie wyobrażam sobie, jak ten system to wytrzyma"
"Jeżeli będzie to trwało przez na przykład 2-3 miesiące to faktycznie nie wyobrażam sobie, jak ten system to wytrzyma"TVN24

Profesor Szczeklik pytany o kwestię większej liczby zachorowań na COVID-19 wśród osób młodych, odparł, że "to jest na pewno coś, co obserwujemy w szpitalach, obserwujemy też to na oddziałach intensywnej terapii".

Wojciech Szczeklik podał przykład ze swojego szpitala. - Dzisiaj przed południem wypisaliśmy po tygodniu ciężkiej choroby, tygodniu respiratora, 29-latka z ciężkim zapaleniem płuc covidowym, z ciężkim zajęciem serca. Udało się, że zszedł z tego respiratora, został wypisany na oddział o trochę mniejszym nadzorze. Na to miejsce przyjęliśmy 34-latka – opisywał.

- Obserwujemy wyraźnie to, że w porównaniu do wcześniejszych fal choroby, teraz są to osoby młodsze. Nie obserwujemy na przykład tylu osób po siedemdziesiątym roku życia, które wcześniej najczęściej trafiały i miały najgorsze rokowania. To są już te osoby, u których pewnie w dużej większości została podana szczepionka – relacjonował.

"Mam trochę optymizmu"

Profesor wyznał, że "ma trochę optymizmu", bo "jeżeli obserwujemy to, co dzieje się w Izraelu, w Stanach Zjednoczonych czy Wielkiej Brytanii, czyli krajach, gdzie szczepienia stały się bardzo powszechne, gdzie zaszczepiono kilkadziesiąt procent społeczeństwa to wyraźnie widać, że zakażenia spadają".

- Coraz więcej rzeczy wraca do normalności, coraz więcej osób wraca do szkół i może też stanie się tak w Polsce, mam nadzieję jeszcze w tym roku – mówił.

"Osobiście uważam, że nie powinniśmy teraz zawieszać podawania tej szczepionki"

Gość "Kropki nad i" ustosunkował się też do kontrowersji wokół szczepionki firmy AstraZeneca. Kilkanaście krajów zdecydowało się na wstrzymanie szczepień tym preparatem. Powodem były pojedyncze przypadki wystąpienia zakrzepów krwi, a czasem zgonów wśród osób zaszczepionych. Nie udowodniono jak dotąd, by przyjęcie preparatu było powodem wystąpienia komplikacji.

Szczepionka firmy AstraZenecaTVN24

- Osobiście uważam, że nie powinniśmy teraz zawieszać podawania tej szczepionki – mówił prof. Szczeklik. - Jak popatrzymy na to, co się dzieje w Polsce, jak przyrastają zachorowania na COVID-19, to w moim przekonaniu korzyści, jakie odniesiemy ze szczepienia większej liczby osób i niehamowania tych szczepień, są większe niż ewentualne powikłania, które są dosyć wątpliwe – stwierdził.

Profesor przyznał jednak, że koncern AstraZeneca "gorzej zaczął". - Była negatywna kampania, wiele błędów ta firma zrobiła podczas wprowadzania tego leku na rynek. Pamiętamy to zamieszanie z grupą osób starszych, które początkowo miały się nie szczepić, a później mogły – powiedział.

Profesor Szczeklik o szczepionce AstraZeneki: nie powinniśmy teraz zawieszać podawania
Profesor Szczeklik o szczepionce AstraZeneki: nie powinniśmy teraz zawieszać podawaniaTVN24

- To zamieszanie spowodowało, że ta sytuacja się nakręcała i w rezultacie AstraZeneca jest postrzegana jako gorsza szczepionka, co w moim przekonaniu nie jest prawdziwe, bo ta szczepionka dobrze chroni przed zachorowaniem na COVID-19 – dodał.

Autorka/Autor:pp//rzw

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Tagi:
Magazyny:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Kierowca taksówki zjechał z jezdni na chodnik i staranował na nowojorskim Manhattanie przechodniów. Siedem osób, w tym 9-letnich chłopiec, zostało rannych. Trzy osoby przewieziono do szpitala - poinformowała policja dodając, że kierowca najprawdopodobniej zasłabł.

Taksówkarz staranował przechodniów na Manhattanie

Taksówkarz staranował przechodniów na Manhattanie

Źródło:
Reuters, PAP

Rosyjskie ministerstwo obrony potwierdziło przeprowadzenie zmasowanego ataku na infrastrukturę energetyczną w Ukrainie. Resort ocenił, że "cel ataku został osiągnięty, wszystkie obiekty zostały trafione". Inne dane podaje strona ukraińska. Atak, nazywając go "skandalicznym", potępił prezydent USA Joe Biden. Poinformował przy tym, że polecił Pentagonowi kontynuowanie wzmożonych dostaw broni do Ukrainy.

Rosja potwierdza zmasowany atak na ukraińską infrastrukturę energetyczną. Reakcja Joe Bidena

Rosja potwierdza zmasowany atak na ukraińską infrastrukturę energetyczną. Reakcja Joe Bidena

Źródło:
PAP

Kiedy zdjęto rusztowanie, poznaniacy przecierali oczy ze zdumienia. Ci starsi mogli zastanawiać się, czy właśnie nie przenieśli się w czasie. Od listopada Dom Książki przy ulicy Gwarnej wygląda, jak pół wieku temu tuż przed otwarciem. A może nawet lepiej.

Piękny prezent na 50. urodziny. Dom Książki jak nowy

Piękny prezent na 50. urodziny. Dom Książki jak nowy

Źródło:
tvn24.pl

Kilkaset osób musiało zostać ewakuowanych po tym, jak doszło do awarii wyciągu krzesełkowego w alpejskim ośrodku narciarskim Le Devoluy w południowo-wschodniej Francji. Nagranie świadka tej akcji udostępniła agencja Reuters.

Awaria wyciągu, utknęło kilkaset narciarzy. Nagranie z ewakuacji we francuskich Alpach

Awaria wyciągu, utknęło kilkaset narciarzy. Nagranie z ewakuacji we francuskich Alpach

Źródło:
Reuters

Siły lojalne wobec obalonego syryjskiego dyktatora Baszara al-Asada zorganizowały zasadzkę na funkcjonariuszy służb bezpieczeństwa nowych władz - poinformowała tymczasowa administracja kraju w czwartek nad ranem. Przekazano, że zginęło 14 osób, a dziesięć kolejnych zostało rannych.

Zasadzka sił wiernych Asadowi. Są zabici i ranni

Zasadzka sił wiernych Asadowi. Są zabici i ranni

Źródło:
PAP
Myślała, że ma "krótki lont", a on miał glejaka

Myślała, że ma "krótki lont", a on miał glejaka

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed gołoledzią. W części kraju na drogach i chodnikach zrobi się ślisko. Obowiązują też alarmy przed gęstymi mgłami, które będą ograniczać widzialność.

Uwaga na gołoledź i gęste mgły. IMGW ostrzega

Uwaga na gołoledź i gęste mgły. IMGW ostrzega

Źródło:
IMGW

Kościół katolicki obchodzi w czwartek drugi dzień Świąt Bożego Narodzenia, w którym wspomina świętego Szczepana - pierwszego męczennika. W środę w Kazachstanie rozbił się samolot Embraer 190, zginęło 38 osób. W świątecznym orędziu papież Franciszek zaapelował o pokój w Ukrainie i na Bliskim Wschodzie. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w czwartek 26 grudnia.

Drugi dzień świąt, katastrofa samolotu, orędzie papieża

Drugi dzień świąt, katastrofa samolotu, orędzie papieża

Źródło:
TVN24, PAP
"Nie ma chleba, będziemy jeść turystów"

"Nie ma chleba, będziemy jeść turystów"

Premium

1036 dni temu rozpoczęła się rosyjska inwazja na Ukrainę. Nie milkną echa zmasowanego ataku na obiekty energetyczne Ukrainy, jaki w nocy z wtorku na środę dokonała Rosja. Prezydent USA Joe Biden określił go jako "skandaliczny". Drony dalekiego zasięgu Służby Bezpieczeństwa Ukrainy zniszczyły skład amunicji na poligonie Kadamowskim w obwodzie rostowskim, który jest jednym z największych w Rosji. Oto co wydarzyło się w Ukrainie i wokół niej w ciągu ostatniej doby.

Ukraińcy zniszczyli skład amunicji na jednym z największych rosyjskich poligonów

Ukraińcy zniszczyli skład amunicji na jednym z największych rosyjskich poligonów

Źródło:
PAP

Jedna z osób będących na pokładzie samolotu azerskich linii lotniczych zarejestrowała ostatnie chwile przed rozbiciem się maszyny w środę w Kazachstanie. Na nagraniu widać między innymi pasażerów w maskach tlenowych. W katastrofie zginęło kilkadziesiąt osób, a pozostali z obrażeniami trafili do szpitala.

Nagrał ostatnie chwile przed tragedią

Nagrał ostatnie chwile przed tragedią

Źródło:
Reuters, PAP

Samolot pasażerski rozbił się w środę w pobliżu miasta Aktau w Kazachstanie. Wicepremier kraju poinformował, że zginęło 38 osób, jest też wielu rannych. Wstępne ustalenia wskazują, że przyczyną było zderzenie ze stadem ptaków i utrata sterowności.

Katastrofa samolotu pasażerskiego. Wzrosła liczba ofiar śmiertelnych

Katastrofa samolotu pasażerskiego. Wzrosła liczba ofiar śmiertelnych

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP

Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) zniszczyła skład amunicji na poligonie Kadamowskim w obwodzie rostowskim. Do tego celu użyła dronów dalekiego zasięgu. Poligon ten jest jednym z największych w Rosji, a skład służył do zaopatrywania rosyjskich wojsk na froncie donieckim. Informację przekazała w środę agencja Interfax-Ukraina, powołując się na źródło w SBU.

"Piekielny" nalot na tyłach Rosjan 

"Piekielny" nalot na tyłach Rosjan 

Źródło:
PAP

Jaki będzie świat po objęciu urzędu w USA przez Donalda Trumpa? O tym rozmawiali dziennikarze "Faktów" TVN. Marcin Wrona zauważył, że "są osoby, które, gdy tylko wejdą do jakiegoś pomieszczenia, natychmiast zużywają cały tlen". - To robi Donald Trump - ocenił gość "Faktów po Faktach". Wskazywał, że choć republikanin jeszcze nie został zaprzysiężony, tak naprawdę już rządzi. Maciej Woroch powiedział, że Trump będzie chciał zakończyć konflikt na Bliskim Wschodzie, ale "on lubi zakańczać słowami bardzo wiele rzeczy". Andrzej Zaucha mówił zaś, że nowy przywódca będzie mógł łatwo "wywrzeć presję na Zełenskiego" w kontekście losów wojny w Ukrainie.

Świat w erze Trumpa. "Tak naprawdę to on już rządzi"

Świat w erze Trumpa. "Tak naprawdę to on już rządzi"

Źródło:
TVN24

Na malezyjskiej wyspie Borneo naukowcy odkryli nowy gatunek rośliny zwanej dzbanecznikiem. Ma ona liście pokryte włoskami przypominającymi futro orangutana. Znaleziono tylko 39 okazów.

Ta roślina jest jak orangutan

Ta roślina jest jak orangutan

Źródło:
PAP

Orka, która kilka lat temu przez 17 dni w akcie żałoby pływała ze swoim zmarłym cielęciem, znów urodziła. Naukowcy przekazali tę wiadomość tuż przed świętami, mają jednak obawy dotyczące zdrowia młodego osobnika.

Przez 17 dni pływała z martwym młodym. Teraz ma nowe dziecko

Przez 17 dni pływała z martwym młodym. Teraz ma nowe dziecko

Źródło:
CNN, tvnmeteo.pl
"Nawrocki ma problem, który nazwałbym kulinarnym"

"Nawrocki ma problem, który nazwałbym kulinarnym"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Czy to same pszczoły "zbudowały własną architekturę" z plastra miodu, która przypomina kształtem serce? Tak przekonują internauci, komentując popularne w sieci zdjęcie. Ono jest prawdziwe, ale towarzysząca mu historia niezupełnie.

Pszczoły same tak zrobiły? "To coś, w co wszyscy chcemy wierzyć"

Pszczoły same tak zrobiły? "To coś, w co wszyscy chcemy wierzyć"

Źródło:
Konkret24

Czworo podróżnych przyleciało z różnych kierunków: Niemiec, Włoch, Grecji oraz Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Na lotnisku w Katowicach-Pyrzowicach wszyscy zostali zatrzymani. 

Przylecieli na święta, trafili do aresztu

Przylecieli na święta, trafili do aresztu

Źródło:
tvn24.pl
Rodzinny obiad to koszmar. Mlaskanie, siorbanie, przełykanie… każdy dźwięk ich boli

Rodzinny obiad to koszmar. Mlaskanie, siorbanie, przełykanie… każdy dźwięk ich boli

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Ponad 3 mln zł dotacji Ministerstwa Sportu, które "mogły mieć związek" z kampanią Kamila Bortniczuka. Ujawniamy dokumenty

Ponad 3 mln zł dotacji Ministerstwa Sportu, które "mogły mieć związek" z kampanią Kamila Bortniczuka. Ujawniamy dokumenty

Źródło:
tvn24.pl
Premium