Zdaję sobie sprawę z tego, że sytuacja jest absolutnie dynamiczna i nieprzewidywalna. Nie mieliśmy tego typu sytuacji, zdarzenia w najnowszej historii Polski. Dlatego staram działać się w taki sposób, żeby nie budować zbędnego napięcia, czy - co gorsza - atmosfery strachu - powiedział w "Tak jest" TVN24 dr Adam Bodnar, rzecznik praw obywatelskich.
Oglądaj TVN24 w internecie na TVN24 GO
NAJWAŻNIEJSZE INFORMACJE O KORONAWIRUSIE. RAPORT TVN24.PL >>>
W poniedziałek rzecznik praw obywatelskich dr Adam Bodnar opublikował oświadczenie w związku z zachorowaniami spowodowanymi koronawirusem w Polsce. "Znaleźliśmy się w sytuacji trudnej, bezprecedensowej, a jednocześnie nieprzewidywalnej. Zagrożenie epidemią koronawirusa staje się testem dla naszego poczucia wspólnoty, solidarności i odporności psychicznej, ale także przygotowania instytucji państwowych i samorządowych do poradzenia sobie z tym kryzysem" - napisał Bodnar.
Zaznaczył, że zdaje sobie sprawę, iż także na Biurze RPO spoczywa teraz szczególna odpowiedzialność. "Jako organ konstytucyjny stojący na straży praw i wolności człowieka i obywatela musimy dbać o to, aby nadzwyczajne rozwiązania prawne nie prowadziły do nieuzasadnionego i arbitralnego ograniczenia praw, a działania władz i służb nie wykraczały poza granicę niezbędną do skutecznej walki z epidemią" - zwrócił uwagę.
"Sytuacja jest absolutnie dynamiczna i nieprzewidywalna"
O to oświadczenie Bodnar był pytany w programie "Tak jest" TVN24. - Mam na myśli to, że w tym ferworze wprowadzania różnych rozwiązań, mogą pojawić się różne pomysły, wobec których powstaje pytanie, czy są niezbędne i potrzebne. W pewnym sensie starałem się powiedzieć: czy pomimo tego, że ta ustawa daje duży mandat, to czy ten mandat nie będzie w codziennej pracy i wykonywaniu tych zadań nadużywany - wyjaśnił.
Podkreślił, że przy wykonywaniu ustawy o stanie zagrożenia epidemicznego "należy mimo wszystko patrzeć na ręce, czy nie dochodzi do przekroczenia granic albo nie zapomina się o niektórych grupach, które powinny być objęte podobnymi regulacjami".
Wyjaśnił, że jako rzecznik praw obywatelskich zwraca się do "wszystkich możliwych instytucji" o rzetelne informacje. - Oczekuję, że te informacje będę uzyskiwać. Zdaję sobie jednocześnie sprawę z tego, że sytuacja jest absolutnie dynamiczna i nieprzewidywalna. Nie mieliśmy tego typu sytuacji, zdarzenia w najnowszej historii Polski. Dlatego staram działać się w taki sposób, żeby nie budować zbędnego napięcia, czy - co gorsza - atmosfery strachu. Byłoby to nieodpowiedzialne z mojej strony - ocenił rzecznik praw obywatelskich.
Bodnar: akceptuję decyzję rządu, biorąc pod uwagę powagę sytuacji
Rzecznik praw obywatelskich powiedział, że akceptuje decyzje podejmowane przez rząd, "biorąc pod uwagę wagę sytuacji i zagrożenia". - Musimy zdobyć się na wielki wysiłek nawet kosztem codziennych niedogodności, naszych praw, bo być może nam to pozwoli zaoszczędzić wiele żyć ludzkich, a to teraz jest najważniejsze - stwierdził.
Bodnar docenił postawę Polaków, którzy zastosowali się do ograniczeń wprowadzonych przez rząd oraz zostają w domach. - Myślę, że to jest wspaniała postawa, w której powinniśmy się dalej utwierdzać i wiedzieć, że to nie jest na kilka dni, tylko być może czekają nas długie tygodnie w tej postawie - dodał.
Autorka/Autor: tmw//rzw
Źródło: TVN24, PAP