Prezydent: w zależności od sytuacji być może trzeba będzie zrezygnować ze zgromadzeń

Prezydent: być może będzie konieczność zrezygnowania ze zgromadzeń
Prezydent: być może będzie konieczność zrezygnowania ze zgromadzeń
Źródło: TVN24
Będziemy działali odpowiedzialnie - tak, żeby w jak największym stopniu zabezpieczyć zdrowie Polaków - powiedział w środę prezydent Andrzej Duda. Odniósł się do pierwszego potwierdzonego przypadku koronawirusa w Polsce i sytuacji z tym związanej. Dodał, że jeśli koronawirus będzie się rozprzestrzeniał, "być może będzie konieczność zrezygnowania ze zgromadzeń".

W środę rano minister zdrowia Łukasz Szumowski poinformował, że w Polsce potwierdzono pierwszy przypadek zakażenia koronawirusem SARS-CoV-2. Zakażony mężczyzna, który wrócił autobusem z Niemiec, przebywa na oddziale zakaźnym Szpitala Uniwersyteckiego w Zielonej Górze.

NFZ posiada całodobową infolinię (800 190 590) udzielającą informacji o postępowaniu w sytuacji podejrzenia zakażenia koronawirusem.

Aktualnie czytasz: Prezydent: w zależności od sytuacji być może trzeba będzie zrezygnować ze zgromadzeń

"Być może będzie konieczność zrezygnowania ze zgromadzeń"

Prezydent Andrzej Duda na briefingu przed Szpitalem Specjalistycznym św. Łukasza w Końskich (woj. świętokrzyskie) mówił, że w tym pierwszym przypadku zakażenia procedury zastosowano wzorcowo. - Pacjent zgłosił się do lekarza rodzinnego, lekarz rodzinny natychmiast poinformował o tym sanepid, przysłano specjalną karetkę ze specjalnie przygotowaną obsługą, która pana zawiozła do szpitala na oddział zakaźny. Wszystko było pod kontrolą - ocenił.

Podkreślił przy tym, że w sytuacji, gdy koronawirus będzie się rozprzestrzeniał, "być może będzie konieczność zrezygnowania ze zgromadzeń". - A wtedy, oczywiście, zgromadzenia kampanijne też nie będą mogły się odbywać - zauważył.

- Będziemy działali odpowiedzialnie. Będziemy działali tak, żeby w jak największym stopniu zabezpieczyć zdrowie Polaków, bo przecież o to chodzi - mówił prezydent.

Szumowski: mamy pierwszy potwierdzony przypadek koronawirusa w Polsce
Źródło: TVN24

"Wdrażane odpowiednie procedury, jeżeli chodzi o apteki"

Prezydent zapewnił także, że szpital, który odwiedził w Końskich, "jest przygotowany na przyjęcie ewentualnych osób, które zachorują z powodu koronawirusa".

- Ma ponad 30 miejsc na specjalnym oddziale, które w każdej chwili mogą zostać użyte w celu roztoczenia opieki nad chorymi, w specjalnie do tego przeznaczonym i zabezpieczonym oddziale - kontynuował Andrzej Duda. Wskazywał, że obecnie nie ma w województwie świętokrzyskim żadnej osoby, u której stwierdzono koronawirusa.

"Wszystkie procedury mamy już wdrożone, nic się nie zmienia"
Źródło: TVN24

Prezydent zauważył też, że "są też wdrażane odpowiednie procedury, jeżeli chodzi o apteki". - Apteki dostają informacje, żeby farmaceuci wiedzieli, jak pokierować ewentualne osoby, które zgłosiłyby się, skarżąc się na objawy chorobowe, które mogłyby być spowodowane koronawirusem - mówił prezydent. - Jeśli więc chodzi o apteki, tutaj akcja też jest prowadzona. Przedstawiciel sanepidu zapewnił mnie, że materiały są w tej chwili kolportowane i w związku z tym jest odpowiednia wiedza w tym zakresie - dodał.

Prezydent: ćwiczenia strażaków co najmniej w dwóch województwach

Prezydent przekazał, że rozmawiał także z prezesem Grupy PZU. - PZU ma swoją spółkę PZU Zdrowie, która specjalizuje się w telemedycynie i świadczy usługi telemedyczne, porady telemedyczne świadczone dla klientów firmy. Zwróciłem się do pana prezesa Grupy PZU, Pawła Surówki, aby udostępnić tam specjalną infolinię dla wszystkich pacjentów, dla wszystkich, którzy potrzebują porady, czują, że ta porada jest im potrzebna, chcą porozmawiać z ekspertem, lekarzem - oświadczył.

Jak poinformował, taka możliwość zostanie uruchomiona w najbliższym czasie.

Mobilne izby przyjęć na wypadek koronawirusa. Strażacy rozstawili namioty >>>

Strażacy ćwiczyli w Bydgoszczy
Źródło: TVN24

Andrzej Duda mówił także, że strażacy rozpoczęli w całej Polsce ćwiczenia, na wypadek rozwoju trudnej sytuacji. - Dziś co najmniej w dwóch województwach ćwiczyli stawianie prowizorycznych izb przyjęć w postaci dmuchanych namiotów - wskazywał prezydent. Zapewnił przy tym, że "oczywiście na razie nie ma takiej potrzeby, żeby tego typu dodatkowe elementy były czynne".

Czytaj także: