Ministerstwo Zdrowia poinformowało w środę, że łączna liczba przypadków koronawirusa od początku epidemii w Polsce przekroczyła 200 tysięcy. Jak wynika z danych podawanych przez resort, pierwsze 100 tysięcy zakażeń zdiagnozowano w 215. dniu od pojawienia się pierwszego oficjalnego przypadku zakażenia. Kolejne 100 tysięcy - w ciągu ostatnich 17 dni.
Ministerstwo Zdrowia poinformowało w środę o 10 040 nowych przypadkach zakażenia koronawirusem. To najwyższy dobowy przyrost zakażeń SARS-CoV-2 w naszym kraju. Łącznie w Polsce od początku epidemii infekcję potwierdzono u 202 579 osób.
Liczbę przekraczającą 100 tysięcy zakażeń koronawirusem w Polsce, dokładnie 100 074, odnotowano 4 października, czyli po 215 dniach od momentu potwierdzenia pierwszego przypadku w naszym kraju. Obecność koronawirusa po raz pierwszy w Polsce zdiagnozowano 4 marca u mężczyzny w wieku 66 lat.
Kolejne 100 tysięcy infekcji, jak wynika z danych podawanych przez resort zdrowia, zdiagnozowano w Polsce ciągu 17 dni.
Jak wynika z danych prezentowanych przez Ministerstwo Zdrowia, do wykrycia 100 tysięcy zakażeń potrzebne było wykonanie od marca ponad 3,4 mln testów i przebadanie ponad 3,3 mln osób.
Kolejne 100 tys. zakażeń potwierdzono po wykonaniu nieco ponad 660 tys. testów i przebadaniu 640 tys. osób.
Liczba testów
Na początku epidemii wykonywano mniej testów. W miarę jej rozwoju ta liczba zaczęła rosnąć. 10 kwietnia po raz pierwszy przetestowano ponad 10 tys. próbek jednego dnia. Jednak dopiero w połowie czerwca – a więc trzy miesiące po wykryciu pierwszego zakażenia - w Polsce nastąpił wyraźny trend wzrostowy w kwestii średniej tygodniowej liczby wykonywanych testów. Zaczęto ich przeprowadzać średnio 20 tysięcy dziennie.
17 października liczba wykonanych testów jednej doby przekroczyła po raz pierwszy 44 tysiące. Najwięcej próbek jednego dnia przetestowano do tej pory 15 października – 64 518.
"To jest skala upadku"
Na te liczby zwracał uwagę w środę w trakcie swojego wystąpienia w Sejmie poseł Koalicji Obywatelskiej Robert Kropiwnicki. Posłowie zajmują się złożonym przez Prawo i Sprawiedliwość projektem w sprawie przeciwdziałania sytuacjom kryzysowym związanym z COVID-19.
- To jest skala upadku, to jest skala waszych zaniedbań. Mieliście osiem miesięcy na to i roztrwoniliście to, bo walczyliście o to, kto będzie ministrem, kto będzie prezesem spółki, gdzie zatrudnicie swoje dzieci - mówił, zwracając się do rządzących.
- Jak pomożecie pracownikom sanepidów? Jak pomożecie ratownikom medycznym? System ochrony zdrowia się rozsypuje na naszych oczach, a wy radośnie mówicie, że będziecie budować nowe szpitale. Pomóżcie tym, którzy już dzisiaj są, pomóżcie ratownikom medycznym, pomóżcie pogotowiom ratunkowym, bo oni dzisiaj naprawdę cierpią, a są na pierwszej linii frontu - dodał.
Źródło: tvn24.pl