Powoli tak naprawdę wiemy, co jest przede wszystkim odpowiedzialne za trzecią falę - stwierdził minister zdrowia Adam Niedzielski. W Radiu Plus mówił o udziale bardziej zaraźliwej, brytyjskiej mutacji koronawirusa w próbkach pobranych w Polsce i możliwych zmianach w sprawie obostrzeń. Odniósł się także do opinii rządowego doradcy profesora Andrzeja Horbana dotyczącej szczepień nauczycieli.
DONALD TUSK BĘDZIE GOŚCIEM PONIEDZIAŁKOWYCH "FAKTÓW PO FAKTACH. POCZĄTEK PROGRAMU O GODZ. 19.25 W TVN24 I TVN24 GO
Ministerstwo Zdrowia poinformowało w poniedziałek o 4786 nowych przypadkach zakażenia koronawirusem. Bilans ten jest o 896 wyższy niż tydzień temu. Wyniki te skomentował w Radiu Plus minister zdrowia Adam Niedzielski. - Mamy taką dynamikę wzrostu rzędu 20-25 procent. To troszeczkę mniej niż odnotowywaliśmy w zeszłym tygodniu, ale proszę pamiętać, że to są wyniki z niedzieli, więc tutaj zawsze trzeba je traktować z pewnym dystansem - powiedział.
Zaznaczył, że to "absolutnie nie jest jeszcze czas, żeby mieć jakiekolwiek powody do optymizmu". - Trzeba spodziewać się, że w tym tygodniu wzrosty będą kontynuowane. W tej chwili jesteśmy na takim średnim poziomie tygodniowym 10 tysięcy przypadków. Będziemy obserwowali, co będzie się działo - powiedział.
"Panem sytuacji jest pandemia"
Od 27 lutego w Polsce obowiązkowe jest używania maseczek jako podstawowej ochrony do zasłaniania ust i nosa. Po wjeździe do naszego kraju z Czech i Słowacji obowiązuje kwarantanna, chyba że jest się w pełni zaszczepionym lub można przedstawić negatywny wynik testu na koronawirusa. Dotychczasowe obostrzenia będą obowiązywały do 14 marca, z wyjątkiem województwa warmińsko-mazurskiego, gdzie wprowadzono dodatkowe restrykcje (zamknięto między innymi galerie handlowe kina, teatry i baseny).
Minister Niedzielski wyjaśnił, że Warmia i Mazury zostały objęte dodatkowymi restrykcjami bo region ten "bardzo odstawał w skali kraju" w średniej krajowej.
Pytany, czy zostanie utrzymany dwutygodniowy cykl ogłaszania kolejnych decyzji w sprawie obostrzeń, odparł, że to nie rząd jest tutaj "panem sytuacji". - Tutaj panem sytuacji jest pandemia. Jeżeli będziemy widzieli ogromną dynamikę albo bardzo niepokojący rozwój w jednym z regionów, to na pewno będziemy te decyzje nawet podejmowali szybciej. Tutaj trzeba po prostu reagować, to jest czas na działanie. Wszystkie parametry, o których rozmawiamy, bardzo ściśle monitorujemy codziennie - mówił.
Szef resortu zdrowia pytany o występowanie brytyjskiej mutacji koronawirusa w naszym kraju odpowiedział, że sytuacja wygląda "bardzo źle". Wymienił tutaj województwo pomorskie i podał, że z sześćdziesięciu próbek do badania z tego regionu wyszło, że 77 procent z nich wskazuje na udział tej mutacji. - Powoli tak naprawdę wiemy, co jest przede wszystkim odpowiedzialne za trzecią falę - skomentował.
- Na samym początku stycznia robiliśmy badania, gdzie w próbkowaniu powyżej stu analizowanych wirusów, było mniej więcej 5 procent, potem 10 procent, a potem jak wyciągaliśmy regionalnie z różnych miejsc, to widać było, że mamy systematycznie coraz wyższy udział tych próbek - tłumaczył minister. - W skali kraju będziemy wiedzieli w najbliższym tygodniu, bo jest takie duże badanie robione. Na razie mamy taką punktową wiedzę właśnie jak w [województwie - przyp. red.] warmińsko-mazurskim, jak w pomorskim - dodał.
Niedzielski: nie przewiduję wstrzymania szczepień nauczycieli
Główny doradca premiera do spraw COVID-19 i przewodniczący Rady Medycznej profesor Andrzej Horban w poniedziałkowej "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 przypomniał, że Rada "stoi na stanowisku, że należy szczepić ludzi starszych". Ocenił przy tym, że "w tym momencie należy przerwać szczepienia nauczycieli". - Możemy do tych szczepień wrócić za miesiąc czy za dwa, jeżeli będziemy mieli nową szczepionkę - powiedział.
Niedzielski w Radiu Plus został zapytany o słowa rządowego doradcy. - Chcę uspokoić wszystkich nauczycieli, wykładowców. Absolutnie takiej decyzji w tej chwili nie przewiduję - oświadczył.
- To ma kilka aspektów. Pierwszy aspekt jest taki, że to dopuszczenie szczepionki dla seniorów miało miejsce dopiero w zeszłym tygodniu, a proces szczepienia nauczycieli realizujemy od kilku tygodni, bo były zapisy - tłumaczył minister. - Potem już akcja szczepieniowa, którą zresztą pewnie będziemy w perspektywie tygodnia, dwóch kończyli. Kończyli, bo wszyscy chętni już są zgłoszeni i praktycznie mają wyznaczone terminy. Więc w tym sensie nie wyobrażam sobie przerwania procesu szczepienia nauczycieli i to jeszcze w jego połowie albo nawet w trzech czwartych zaawansowania tego procesu - mówił.
Będą rocznikowe zapisy na szczepienia
Minister zdrowia zapowiedział, że "za chwilę" zostanie uruchomiony nabór na szczepienia dla osób w wieku 69 lat. Dopytywany, czy w niedalekiej przyszłości zapisywać się będzie można na szczepienie rocznikowo, Niedzielski potwierdził. - Liczebność, jak schodzimy w dół, z wiekiem robi się coraz większa - wyjaśnił.
Źródło: Radio Plus, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Marcin Obara/PAP