Maseczki niespełniające norm i wielomilionowa transakcja. Minister i wiceminister zdrowia komentują

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, PAP, Radio ZET, Wyborcza.pl
Resort zdrowia miał kupić bezwartościowe maseczki ochronne, przepłacając za nie (fragment serwisu z 12 maja 2020 roku)
Resort zdrowia miał kupić bezwartościowe maseczki ochronne, przepłacając za nie (fragment serwisu z 12 maja 2020 roku)TVN24
wideo 2/24
Resort zdrowia miał kupić bezwartościowe maseczki ochronne, przepłacając za nieTVN24

Przepłacając i bez sprawdzenia, czy spełniają polskie normy jakości, Ministerstwo Zdrowia kupiło maseczki ochronne za około pięć milionów złotych - ujawnia we wtorek "Gazeta Wyborcza". Według niej, zaangażowany w transakcję miał być przyjaciel rodziny ministra Łukasza Szumowskiego drobny biznesmen Łukasz G., wiceminister Janusz Cieszyński oraz brat szefa resortu. Sprawę bada CBA, a Szumowski zapewnia, że w publikacji jest "połowa fake'ów, bo nikt nikomu nic nie ułatwiał". Do sprawy w TVN24 odniósł się we wtorek po południu wiceminister Cieszyński.

We wtorkowym wydaniu "Gazeta Wyborcza" opublikowała informacje, które - jak twierdzi - zdobyła dzięki korespondencji SMS i dwóm nagraniom. Według dziennika, źródła te "potwierdzają, jak to się stało, że resort zdrowia kupił za ponad 5 mln zł sprzęt ochronny od przyjaciela rodziny ministra Szumowskiego i jego wspólników".

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO >>>

Jak doniosła "Gazeta Wyborcza", w marcu, dwa dni po ogłoszeniu w Polsce stanu zagrożenia epidemicznego, z bratem ministra zdrowia Marcinem Szumowskim skontaktował się Łukasz G., który - jak podaje dziennik - jest instruktorem narciarskim z Zakopanego, prowadzącym tam pensjonat, a także przyjacielem rodziny Szumowskich. Zaproponował Marcinowi Szumowskiemu w SMS-ie sprzedaż pół miliona maseczek ochronnych.

Gazeta przedstawiła treść korespondencji. "Marcin. Czy na ten moment są potrzebne jeszcze maseczki ochronne. Wiem, że to dziwnie zabrzmi ale mam pół miliona sztuk [emotikon]" - czytamy na fotografii wiadomości na telefonie.

"Tak. I po ile? I jakie? Chirurgiczne?" - brzmi odpowiedź. Łukasz G. zapewnia, że są one "trzywarstwowe z atestem" i "chirurgiczne". Pytany o cenę biznesmen przekazuje, że jest to "4.60 netto + 8% vat". Po chwili informuje brata ministra, że "tamte już poszły, została jeszcze jedna partia półtora miliona, cały czas maleje".

NAJWAŻNIEJSZE INFORMACJE O KORONAWIRUSIE. RAPORT TVN24.PL >>>

Następnie brat ministra - według "GW" - przekazał Łukaszowi G. kontakt do wiceministra zdrowia Janusza Cieszyńskiego, odpowiedzialnego za rezerwy na czas epidemii. Jak podaje gazeta, instruktor narciarski, powołując się na ministra zdrowia, umówił się na spotkanie z Cieszyńskim.

Sfinalizowana transakcja

Jak twierdzi "Wyborcza", Łukasz G. był pośrednikiem pomiędzy resortem a "znajomymi, którzy mieli 'dojścia' do maseczek, kombinezonów, rękawic i testów na COVID-19 z Chin i Ukrainy". "Stroną transakcji z resortem będzie jego żona. 30 marca rejestruje w Zakopanem działalność gospodarczą pod nazwą Kaja. Zakres działalności: 'sprzedaż hurtowa wyrobów farmaceutycznych i medycznych'" - ujawnia gazeta.

Między 20 a 30 marca Ministerstwo Zdrowia miało kupić od zakopiańskiego biznesmena 100 tysięcy maseczek FFP2 i 20 tysięcy maseczek chirurgicznych.

Według gazety, resort zapłacił wówczas 4 mln 860 tys. złotych - 39 zł netto (z VAT ponad 41 zł) za jedną maseczkę FFP2 i ok. 8 zł za chirurgiczną. "Przed pandemią maseczki FFP2 kosztowały między 2 a 4 zł za sztukę. Chirurgiczne między 50 gr a 1 zł" - czytamy w "GW". Ministerstwo miało dokupić jeszcze od Łukasza G. 10 tysięcy maseczek z Ukrainy (48 zł za sztukę) i 3 tysiące przyłbic.

Według dziennika, "w transakcji oprócz firmy żony Łukasza G. brały udział jeszcze dwa podmioty należące do znajomych górala. Ale tylko z Łukaszem G. ministerstwo prowadziło rozmowy". Ponadto, zdaniem "GW", brat ministra monitorował postępowanie transakcji.

Wiceminister domaga się zwrotu pieniędzy

Na początku maja wiceminister Cieszyński - po tym, jak skontaktowała się z nim zaznajomiona ze sprawą Małgorzata Dębska, wicedyrektor departamentu nadzoru i kontroli w resorcie zdrowia, pytając o maseczki - miał wezwać Łukasza G. do resortu. "Gazeta Wyborcza" poinformowała, że ma nagranie tej rozmowy, która odbyła się 6 maja.

Wiceszef resortu miał pokazać Łukaszowi G. ekspertyzy jakości maseczek, z których wynikało, że nie spełniają one polskich norm. Polityk miał też zażądać zwrotu pieniędzy i zagrozić zawiadomieniem prokuratury w razie braku polubownego rozwiązania. Podczas tego spotkania wiceminister miał też zarzucić Łukaszowi G., że przedstawione certyfikaty jakości zostały podrobione. "GW" zaznacza, że do tej pory wiceminister nie zawiadomił prokuratury.

Sprawę bada CBA

Jak zauważa gazeta, "reklamacja nastąpiła ponad 40 dni po transakcji", kiedy "część sprzętu została już rozdzielona". Jak podała "Wyborcza", w kwietniu zakupy sprzętu ochronnego na czas pandemii - w tym także transakcję z Łukaszem G. - zaczęło badać Centralne Biuro Antykorupcyjne. Do tej pory nie odpowiedziało na zadane w tej sprawie pytanie.

Cieszyński w odpowiedzi na pytania "GW" podkreślił, że "ani minister Łukasz Szumowski, ani brat ministra nie dawali żadnych rekomendacji wskazanemu przedsiębiorcy". "Przedsiębiorca jak wielu innych zgłosił się do Ministerstwa Zdrowia i przekazał swoją ofertę" - cytuje dziennik. Wiceszef resortu napisał również, że "aktualnie prawnicy Ministerstwa Zdrowia analizują możliwość podjęcia kroków prawnych, w tym między innymi złożenia zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa. Z uwagi na dotychczas prowadzone rozmowy z p. Łukaszem G. oraz kontrahentami w dniach 6 i 11 maja br., na których przedstawione były roszczenia Ministerstwa Zdrowia (m.in. w zakresie wad dostarczonego produktu), inne kroki prawne nie były podejmowane".

Wiceminister dodał także, że "ponad 38 tys. maseczek jest obecnie w magazynach Ministerstwa Zdrowia. Pozostała część została rozdysponowana jako maseczki medyczne, tj. nieprzeznaczone dla osób mających bezpośrednią styczność z pacjentami z COVID-19".

Z kolei minister Łukasz Szumowski potwierdził "Gazecie Wyborczej", że zna Łukasza G. z nart i - wiedząc, że biznesmen sprzedaje sprzęt resortowi - "wyłączył się z tej sprawy". Zastrzegł przy tym, że nie uczestniczył na żadnym etapie w tym zakupie.

Brat ministra, Marcin Szumowski - jak podaje gazeta - również uznał, że jedynie przekierował mężczyznę do MZ.

Szumowski: w publikacji połowa fake'ów

Minister Szumowski do sprawy odniósł się także we wtorek w Radiu ZET. Jego zdaniem jest tam "połowa fake'ów, bo nikt nikomu nic nie ułatwiał". - My każdą transakcję w ten sam sposób traktujemy. Mamy ponad 1000 kontrahentów. Do mnie też osobiście różni ludzie dzwonią - akurat nie ten pan - wszystkich przekierowujemy na jedną transparentną ścieżkę, gdzie sprawdzamy, czy są certyfikaty - przekonywał.

- Jeżeli trzeba, kupujemy ten towar - jeżeli go brakuje. A pamiętajmy, że tych maseczek brakuje wszędzie. Natomiast, jak się pojawiły wątpliwości co do jakości różnego towaru w Polsce, nie tylko zresztą w Polsce, ale też w Europie, zaczęliśmy sprawdzać nasze zasoby. Okazuje się, że nie zawsze, nawet te maseczki, które mają certyfikat, spełniają normy i od tego niestety wszystko się zaczyna - kontynuował Szumowski.

- Sprawdziliśmy te maseczki, one nie spełniają norm. W związku z tym zażądaliśmy wymiany towaru na towar, który jest adekwatny - wyjaśniał szef MZ.

Mówiąc o Łukaszu G., przekonywał, że zna go sprzed kilku lat i jeździł z nim na nartach. - To tak, jakby powiedzieć, że pani przyjacielem jest instruktor, który na feriach uczył panią jeździć. Myślę, że trochę za dużo powiedziane - mówił Szumowski. Dodał, że mężczyzna "jako normalny kontrahent zgłosił się do ministerstwa". - Poszukiwał kontaktu, dostał ten kontakt - z tego, co wiem od mojego brata - i to tyle było tak zwanej pomocy. Czyli po prostu przekierowanie do odpowiednich osób - powiedział minister.

Pytany, czy w tej sprawie zostanie złożone zawiadomienie do prokuratury, odparł: - Jeśli nie dostaniemy zwrotu i wymiany towaru na taki, który spełnia wszystkie wymogi, to oczywiście.

Łukasz Szumowski o maseczkach zakupionych przez Ministerstwo Zdrowia
Łukasz Szumowski o maseczkach zakupionych przez Ministerstwo Zdrowia Radio ZET

Cieszyński: przystąpiliśmy niezwłocznie do wyjaśniania sprawy

Doniesienia komentował też wiceminister Cieszyński. We wtorek w programie "Tak jest" w TVN24 ocenił, że artykuł "Gazety Wyborczej" stanowi manipulację poprzez zestawienie w nim różnych informacji niekorzystnych dla wizerunku jego, Ministerstwa Zdrowia oraz ministra Łukasza Szumowskiego. Zapewnił, że "wobec wszystkich osób, które miały jakiekolwiek oferty, były stosowane jednolite kryteria". - Każda osoba, która zgłaszała się do Ministerstwa Zdrowia, podlegała takiej samej procedurze, czyli ocenie oferty – zaznaczył.

- Pan Łukasz G. (tu pada pełne nazwisko - przyp. red.) po spotkaniu, które odbyło się w Ministerstwie Zdrowia, które było zaaranżowane za pomocą SMS-a, wydaje mi się, że wielu z nas umawia się na spotkania SMS-ami, przesłał swoją ofertę drogą mailową, do której załączył oprócz warunków dostawy i płatności także dokumenty potwierdzające zgodność produktu, który nam oferował, z normami – relacjonował wiceminister zdrowia.

Cieszyński poinformował, że oferowane przez Łukasza G. maseczki były produkowane przez firmę, która działa na rynku od 1996 roku. - My to sprawdziliśmy i w związku z powyższym trudno było założyć, że możemy mieć do czynienia z produktem, który nie spełnia wymagań jakościowych. Niemniej jednak w momencie, w którym 30 kwietnia powzięliśmy informacje o tym, że są certyfikaty, które nie są autentyczne, podjęliśmy natychmiastowo decyzję, żeby skierować te produkty do niezależnego badania w Centralnym Instytucie Ochrony Pracy – oświadczył.

Poinformował, że badanie to zostało zrealizowane 4 maja, a wyniki otrzymano następnego dnia. - 5 maja skontaktowaliśmy się z panem G. (tu pada pełne nazwisko - red.), żeby wraz ze swoimi wspólnikami przyjechał do Warszawy i przedstawił nam wyjaśnienia. Pan G. (tu pada pełne nazwisko - red.), przyjechał sam następnego dnia na spotkanie, którego treść bez mojej wiedzy nagrał, następnie upublicznił, przekazując "Gazecie Wyborczej" – powiedział Cieszyński.

Dodał, że kolejne spotkanie odbyło się w poniedziałek 11 maja. - Podczas tego spotkania uzyskaliśmy informację, że nie zgadzają się na naszą polubowną propozycję rozwiązania tej sytuację, propozycję polegającą na zwrocie zapłaconej ceny lub wymianie maseczek – przekazał.

Cieszyński o zakupie maseczek, które nie spełniały norm
Cieszyński o zakupie maseczek, które nie spełniały norm TVN24

Wiceminister wcześniej odniósł się do sprawy także na konferencji prasowej. - Moja rola była taka, że z ramienia Ministerstwa Zdrowia nadzoruję wszystkie czynności związane z zakupami związanymi z przeciwdziałaniem rozprzestrzenianiu się epidemii. Wszystkie zakupy, które były realizowane, za każdy razem były kierowane do mojego zespołu. Tam była przeprowadzana analiza ofert pod kątem ilości, ceny oraz terminu dostawy – mówił. Zwrócił uwagę, że "ten termin dostawy był niezwykle istotny, szczególnie w tych pierwszych tygodniach epidemii".

Cieszyński przekonywał, że "jeżeli towar jest sprowadzany z zagranicy, to trudno jest go poddać tym testom przed zakupem, dlatego każdorazowo w takich sytuacjach opieramy się właśnie na dokumentach".

- Wszystkie maski, które są w naszym posiadaniu, zostały absolutnie zablokowane, żeby nic takiego nie trafiło na zewnątrz. Po drugie przystąpiliśmy niezwłocznie do wyjaśniania sprawy. Jeżeli będą podstawy sądzić, że Ministerstwo Zdrowia, że polski rząd padł ofiarą oszustwa, to my niezwłocznie wtedy takie zawiadomienie do prokuratury złożymy – zapewnił.

Cieszyński: przystąpiliśmy niezwłocznie do wyjaśniania sprawy
Cieszyński: przystąpiliśmy niezwłocznie do wyjaśniania sprawyTVN24

Czuchnowski: to, co mówi minister Szumowski, to jest po prostu kpina z opinii publicznej

Autor publikacji "Gazety Wyborczej", dziennikarz Wojciech Czuchnowski na antenie TVN24 mówił o tym, dlaczego, jego zdaniem, zawiadomienie do prokuratury w tej sprawie nie zostało do tej pory złożone.

- Po pierwszej tutaj chodzi o tryb, w jakim to zostało zamówione, czyli absolutnie po znajomości. To, co mówi pan minister Szumowski, czyli że każdy przedsiębiorca może w ten sposób wejść w układ handlowy z ministerstwem, to jest po prostu kpina z opinii publicznej - ocenił.

Zauważył też, że "ten pan instruktor nie był nigdy żadnym przedsiębiorcą, a momentalnie dostał kontakt do wiceministra zdrowia, momentalnie podpisano z nim kontrakt".

Wojciech Czuchnowski o zakupie maseczek przez resort zdrowia
Wojciech Czuchnowski o zakupie maseczek przez resort zdrowia TVN24

Autorka/Autor:akr/ks

Źródło: TVN24, PAP, Radio ZET, Wyborcza.pl

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Sejm skierował do dalszych prac poselski projekt nowelizacji Kodeksu karnego w kwestii aborcji. Zakłada on częściową dekryminalizację przerywania za zgodą kobiety jej ciąży oraz dekryminalizację pomocy w samodzielnej aborcji. Nie jest to pierwsze podejście do zmiany przepisów. Wcześniejszy projekt w tej sprawie został odrzucony w lipcu.

Jest decyzja Sejmu w sprawie projektu o dekryminalizacji aborcji

Jest decyzja Sejmu w sprawie projektu o dekryminalizacji aborcji

Źródło:
tvn24.pl

Prezydent Andrzej Duda w piątek wieczorem poleci do Stanów Zjednoczonych. Ma się spotkać z Donaldem Trumpem w jego rezydencji na Florydzie - poinformowała "Gazeta Wyborcza".

"GW": Andrzej Duda leci do USA. Spotka się z Donaldem Trumpem

"GW": Andrzej Duda leci do USA. Spotka się z Donaldem Trumpem

Źródło:
"Gazeta Wyborcza", tvn24.pl

"Na początku listopada obserwujemy pogłębienie różnicy w notowaniach dwóch najbardziej liczących się ugrupowań" - podkreśla CBOS w komentarzu do najnowszego badania preferencji partyjnych. Gdyby wybory do Sejmu i Senatu odbywały się w tym miesiącu, na Koalicję Obywatelską zagłosowałoby 34 proc. Polaków, a na Prawo i Sprawiedliwość - 25 proc. Na podium znalazłaby się również Konfederacja.

"Największy spadek" jednej partii. Nowy sondaż

"Największy spadek" jednej partii. Nowy sondaż

Źródło:
PAP

Elon Musk nazwał w czwartek kanclerza Niemiec Olafa Scholza "głupcem", komentując informację o rozpadzie koalicji rządowej w Niemczech. Jak zauważa portal Politico, miliarder jest "w świetnej formie" po wyborach w USA. Tym bardziej że Donald Trump "dał do zrozumienia", iż "​​nagrodzi" jego pomoc w powrocie do Białego Domu.

Musk skomentował rozpad koalicji Scholza. Obraźliwe zdanie po niemiecku

Musk skomentował rozpad koalicji Scholza. Obraźliwe zdanie po niemiecku

Źródło:
Politico

Maria Anna Potocka została odwołana z funkcji dyrektora Muzeum Sztuki Współczesnej w Krakowie MOCAK. To rezultat wyroku w sprawie mobbingu, którego ofiarą była jedna z pracownic Potockiej. Do czasu powołania nowego szefa instytucją będzie zarządzał wicedyrektor Grzegorz Kuźma. Potocka w specjalnym oświadczeniu zapowiedziała, że podejmie działania zmierzające do ustalenia prawdy oraz do obrony dobrego imienia.

Maria Anna Potocka odwołana z funkcji dyrektora. Jest jej reakcja

Maria Anna Potocka odwołana z funkcji dyrektora. Jest jej reakcja

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Policjanci z Katowic (woj. śląskie) poszukują Marcina Lampego, który 8 listopada tego roku samowolnie opuścił szpital. Od tego czasu 43-latek nie nawiązał kontaktu z rodziną, nie wrócił do szpitala ani do domu. Każdy, kto może mieć informacje na temat zaginionego mężczyzny, proszony jest o kontakt z funkcjonariuszami.

Zaginął 43-latek. Wyszedł ze szpitala i nie wrócił do domu

Zaginął 43-latek. Wyszedł ze szpitala i nie wrócił do domu

Źródło:
tvn24.pl, KMP Katowice

Ustalenie zasad zwrotu niewykorzystanych środków, uproszczenie umów z operatorami telekomunikacyjnymi, łatwiejsze porównanie ofert oraz większa ochrona przed nieuczciwymi sprzedawcami. Takie zmiany wprowadza nowe Prawo Komunikacji Elektronicznej, które wchodzi w życie w niedzielę.

Duże zmiany dla klientów. Nowe przepisy

Duże zmiany dla klientów. Nowe przepisy

Źródło:
tvn24.pl

Prezydent Korei Południowej Yoon Suk Yeol przeprosił za kontrowersje wokół swojej żony, pod adresem której kierowane są oskarżenia między innymi o korupcję i ingerencję w sprawy państwowe. Doniesienia te sprawiły, że poparcie dla prezydenta spadło poniżej 20 procent. Yoon stwierdził jednak, że niektóre zarzuty wobec pierwszej damy zostały wyolbrzymione i nie zgodził się na wszczęcie formalnego śledztwa w ich sprawie.

Prezydent przeprasza za swoją żonę: powinna zachowywać się lepiej

Prezydent przeprasza za swoją żonę: powinna zachowywać się lepiej

Źródło:
BBC, Korea Times, Straits Times

Armia rosyjska otrzymała od Korei Północnej stare karabiny maszynowe typu 73, które zostały wyprodukowane jeszcze w latach 70. - napisał ukraiński portal wojskowy Defense Express. Zdjęcia tego uzbrojenia opublikował między innymi rosyjski prowojenny kanał na Telegramie "Wojewoda wieszczajet".

Reżim Kima ofiarował Rosjanom karabiny. "Przestarzałe nawet jak na ich standardy"

Reżim Kima ofiarował Rosjanom karabiny. "Przestarzałe nawet jak na ich standardy"

Źródło:
Defense Express, Militarnyj, tvn24.pl

W Sądzie Okręgowym w Koszalinie skończył się proces w sprawie tragedii, do której doszło w 2019 roku w Koszalinie. Strony wygłosiły mowy końcowe. W wyniku pożaru, który wybuchł w escape roomie, zginęło pięć nastolatek. Proces czterech osób ruszył w grudniu 2021 roku. Miłosz S., Małgorzata W., Beata W. oraz Radosław D. usłyszeli zarzuty umyślnego przekroczenia przepisów przeciwpożarowych oraz nieumyślnego spowodowania śmierci pięciu osób. Mężczyznom grozi osiem lat więzienia, a kobietom sześć. Wyrok ma być ogłoszony 21 listopada.

Pięć nastolatek zginęło w pożarze escape roomu. Koniec procesu

Pięć nastolatek zginęło w pożarze escape roomu. Koniec procesu

Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Policjanci zatrzymali 30-latka poszukiwanego na podstawie listu gończego wydanego przez Sąd Rejonowy dla Warszawy Mokotowa. Chodziło o kradzież 250 tysięcy euro. Teraz mężczyzna najbliższe cztery lata spędzi w więzienia.

Ukradł ćwierć miliona euro. Zatrzymali go pod dwóch latach

Ukradł ćwierć miliona euro. Zatrzymali go pod dwóch latach

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Seul odpowiedział na prowokację reżimu w Pjongjangu, wystrzeliwując w czwartek pocisk balistyczny krótkiego zasięgu Hyunmoo-II - poinformowało południowokoreańskie Dowództwo Połączonych Szefów Sztabów. Pocisk został wystrzelony podczas manewrów przeprowadzonych na zachodnim wybrzeżu kraju. Miał trafić w cel na Morzu Żółtym, symulujący północnokoreańską wyrzutnię rakiet.

Rośnie napięcie między Koreami. Seul odpowiedział na prowokację i wystrzelił pocisk

Rośnie napięcie między Koreami. Seul odpowiedział na prowokację i wystrzelił pocisk

Źródło:
PAP

Księżna Walii w ten weekend weźmie udział w uroczystościach w Londynie, które odbędą się z okazji Dnia Pamięci - poinformował Pałac Buckingham. Podano szczegóły.

Nowy komunikat Pałacu Buckingham o księżnej Kate

Nowy komunikat Pałacu Buckingham o księżnej Kate

Źródło:
BBC

Po wygraniu wyborów w USA przez Donalda Trumpa w polskich mediach społecznościowych zaczęto rozpowszechniać rzekomy cytat z książki, którą napisał kiedyś J.D. Vance - teraz kandydat na wiceprezydenta. Miał to być niewybredny żart o Polakach. Jednak słowa te wcale nie pochodzą z jego książki "Elegia dla bidoków".

J.D. Vance "tak pisał o Polakach"? Nie on

J.D. Vance "tak pisał o Polakach"? Nie on

Źródło:
Konkret24

To nie jest zdarzenie niemożliwe, bo się zdarzyło. Jednak te 11 osób trafiło szóstki w Lotto tego samego dnia. Tym rządzą podstawowe prawa rachunku prawdopodobieństwa, a głównie tak zwany rozkład Poissona - powiedział w rozmowie z TVN24 profesor Andrzej Sokołowski, ekonomista, statystyk z Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie.

Wysyp szóstek w Lotto. "To nie jest zdarzenie niemożliwe"

Wysyp szóstek w Lotto. "To nie jest zdarzenie niemożliwe"

Źródło:
tvn24.pl

Z jednego z laboratoriów w Karolinie Południowej uciekło kilkadziesiąt makaków królewskich. Trwa akcja, dzięki której zostaną złapane. Służby wiedzą, gdzie ukrywają się zwierzęta. Wiadomo też jak uciekły. Policja doradziła mieszkańcom, by zamknęli drzwi i okna w domach.

Małpy uciekły z laboratorium. Wiadomo, gdzie się ukrywają

Małpy uciekły z laboratorium. Wiadomo, gdzie się ukrywają

Źródło:
CNN, tvnmeteo.pl, ABC News

Lekarze, pielęgniarki, nauczyciele, magazynierzy, murarze czy spawacze - to tylko niektóre z listy zawodów deficytowych według prognozy na 2025 rok. Niedobory mają dotyczyć 23 zawodów - o sześć mniej niż w ubiegłym roku.

Nowa lista zawodów deficytowych w Polsce

Nowa lista zawodów deficytowych w Polsce

Źródło:
PAP

Do Sądu Okręgowego w Rzeszowie został skierowany akt oskarżenia przeciwko 40-letniemu Grzegorzowi B. Mężczyzna zwabił swoją szwagierkę, 25-letnią Joannę, w ustronne miejsce, tam udusił i okradł. Zabrał jej m.in. 300 zł i telefon. 40-latkowi grozi dożywocie.

Zwabił szwagierkę zbierać pokrzywy. Tam napadł, udusił i okradł

Zwabił szwagierkę zbierać pokrzywy. Tam napadł, udusił i okradł

Źródło:
tvn24.pl

Sąd Okręgowy w Nowym Sączu uwzględnił w piątek wniosek Prokuratury Regionalnej w Krakowie o przejęciu funkcji oskarżyciela w procesie policjantki z Zakopanego, która interweniowała u prokuratora opiekującego się dzieckiem. Funkcjonariuszka została skazana w pierwszej instancji za przekroczenie uprawnień.

Prokuratura Regionalna w Krakowie przejmie funkcję oskarżyciela w procesie policjantki

Prokuratura Regionalna w Krakowie przejmie funkcję oskarżyciela w procesie policjantki

Źródło:
PAP
Jak ksiądz Michał O. szykował się do budowy Medialnego Centrum Ewangelizacji

Jak ksiądz Michał O. szykował się do budowy Medialnego Centrum Ewangelizacji

Źródło:
tvn24.pl
Premium

- Zbigniew Ziobro chciał zbudować nowe imperium medialne i mieć "młodego Rydzyka". Ksiądz O. pasował mu do tej konstrukcji - powiedział Mariusz Witczak z Koalicji Obywatelskiej o ustaleniach w sprawie księdza Michała O. i jego wiedzy w sprawie konkursu w Funduszu Sprawiedliwości. Katarzyna Kotula, ministra do spraw równości, stwierdziła, że "Zbigniew Ziobro i jego koledzy okradali nie tylko państwo polskie, ale też osoby doświadczające przemocy".

"Ziobro chciał mieć 'młodego Rydzyka'. Ksiądz O. pasował mu do tej konstrukcji"

"Ziobro chciał mieć 'młodego Rydzyka'. Ksiądz O. pasował mu do tej konstrukcji"

Źródło:
TVN24, tvn24.pl

W Mozambiku od końca października co najmniej 18 osób zginęło w zamieszkach, które wybuchły po ogłoszeniu wyniku wyborów prezydenckich. Oficjalnie wygrał je Daniel Chapo, ale opozycja nie uznaje rezultatów głosowania. Sytuacja w Mozambiku budzi coraz większy niepokój sąsiednich państw.

Chaos i śmierć po ogłoszeniu wyników wyborów. Sąsiedzi zamykają granicę

Chaos i śmierć po ogłoszeniu wyników wyborów. Sąsiedzi zamykają granicę

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Nagroda im. Ryszarda Kapuścińskiego wraca po latach przerwy. W kategorii wideo nominacje otrzymało dwoje dziennikarzy "Superwizjera" TVN - Ewa Galica za materiał "Krąg Putina. Tajemnice rosyjskich majątków w Europie" i Bertold Kittel za reportaż "Król amfetaminy. 'Breaking Bad' po polsku". Nominowany został też Kacper Sulowski z "Czarno na białym" za dwuczęściowy materiał "Szkoła Ziobry". Celem konkursu jest wyróżnienie najbardziej rzetelnych, obiektywnych i poprawnych warsztatowo publikacji, spełniających najwyższe standardy wyznaczone przez ikonę polskiego reportażu.

Trzy nominacje do prestiżowej nagrody dla dziennikarzy "Superwizjera" TVN i "Czarno na białym"

Trzy nominacje do prestiżowej nagrody dla dziennikarzy "Superwizjera" TVN i "Czarno na białym"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Wyczekiwana przez fanów najnowsza odsłona "Listów do M." jest już w kinach. To oznacza, że możemy zacząć odliczanie do świąt, które nie byłyby pełne bez kolejnej części najpopularniejszej komediowej serii w Polsce. 

"Ciepła otulina dla serca przed świętami". Film "Listy do M. Pożegnania i powroty" już po premierze

"Ciepła otulina dla serca przed świętami". Film "Listy do M. Pożegnania i powroty" już po premierze

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Aż trzy obsypane nagrodami Akademii Filmowej filmy będą miały w najbliższych dniach premierę na platformie Max. Wśród nich jest słynny "Gladiator" Ridleya Scotta, ale też znakomita komedia z Cher i dramat kostiumowy Martina Scorsese.

Trzy oscarowe hity na platformie Max. Jeden już od dziś

Trzy oscarowe hity na platformie Max. Jeden już od dziś

Źródło:
tvn24.pl

Od czwartku 7 listopada możemy oglądać w kinach najnowszą odsłonę świątecznego hitu - "Listy do M. Pożegnania i powroty". W szóstej komedii z tej serii oglądamy dobrze znanych bohaterów, ale jest też kilka zaskoczeń. Zapytaliśmy o nie scenarzystę "Listów do M." Mariusza Kuczewskiego.

"Listy do M. Pożegnania i powroty" już w kinach

"Listy do M. Pożegnania i powroty" już w kinach

Źródło:
tvn24.pl