Kiedy jej mąż zakażony koronawirusem leżał nieprzytomny pod respiratorem, lekarz jakby chciał ją przygotować na najgorsze. Powiedział: - Czy pani wie, że tylko jeden na pięćdziesiąt takich przypadków wraca do zdrowia? Wtrąciła się córka i szybko ucięła: - To właśnie będzie tata.Artykuł dostępny w subskrypcji