Ministerstwo Zdrowia poinformowało w środę rano o 178 kolejnych potwierdzonych przypadkach koronawirusa w Polsce i śmierci trzech zakażonych SARS-CoV-2 osób. Od początku epidemii infekcję stwierdzono w Polsce u 10 034 osób, spośród których 404 zmarły.
14,2 tysięcy testów w ciągu doby. Wydolność laboratoriów na poziomie 22 tysięcy
Rzecznik ministerstwa zdrowia Wojciech Andrusiewicz poinformował, że w środę odnotowana została "największa skala wzrostu wykonanych dziennie testów". - Dzisiaj, w ciągu niecałej doby, mamy wykonanych ponad 14,2 tysięcy testów - powiedział. - Bardzo nas to cieszy - dodał. Jednocześnie przekazał, że wydolność laboratoriów jest na poziomie 22 tysięcy testów.
OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO
Andrusiewicz pytany, dlaczego nie docieramy do maksymalnego pułapu testów na koronawirusa odparł, że "ważne, że mamy wzrost do 14 tysięcy, a to cieszy". - My w ministerstwie chcielibyśmy osiągnąć ten próg 22 tysięcy. Dlaczego nie mamy? Cały czas sprawdzamy i weryfikujemy, na jakich zasadach kierowane są osoby na badania, na testy w poszczególnych regionach - mówił.
- Minister zdrowia ani żaden urzędnik nie jest osobą władną do kierowania na testy. Na testy kierują służby sanitarno-epidemiologiczne oraz personel szpitalny - tłumaczył.
KORONAWIRUS - NAJWAŻNIEJSZE INFORMACJE. RAPORT TVN24.PL
"My nie mówimy, że ktokolwiek popełnia jakiekolwiek błędy"
Zaznaczył, że resort zdrowia nie mówi, że "ktokolwiek popełnia tu jakiekolwiek błędy". - My weryfikujemy cały czas, dlaczego tych testów jest wykonanych mniej. Liczymy, że jeżeli udostępnimy te testy szybkie, nie będzie problemu większego z kierowaniem na nie. Przekażemy te testy antygenowe po to, żeby służby medyczne były testowane zaraz po kontakcie - powiedział.
Zapytany, co resort zdrowia robi, żeby tych testów było więcej, odparł: - Zwiększamy możliwości laboratoriów, kierujemy teraz testy antygenowe, które są testami szybkimi, liczymy, że te testy będą wykorzystywane. Jeżeli ktoś podkreśla, że nie ma w danym szpitalu wymazówki, co się zdarza, zwrotnie od razu przekazujemy wymazówki. Staramy się zweryfikować, gdzie ich może być więcej i nie są wykorzystywane, przekazywać je do miejsc, gdzie mogą być wykorzystywane, bo są ich braki. Działamy na bieżąco, starając się zaopatrywać. Naszą rolą jest zaopatrzyć i powołać zasady, które mają obowiązywać. Te zasady obowiązują - mówił Andrusiewicz.
- Nikt tu nikogo o nic nie oskarża. Chcemy, żeby tych testów było robionych więcej - dodał.
Ile testów na milion mieszkańców?
We wtorek portal Euractiv przedstawił zaktualizowane dane dotyczące liczby przeprowadzanych testów na obecność koronawirusa między innymi w krajach Unii Europejskiej. Redakcja portalu przygotowała również zestawienie liczby przeprowadzanych testów w przeliczeniu na milion mieszkańców.
Z opublikowanych danych wynika, że w Polsce do 20 kwietnia przeprowadzono 204 246 testów. Daje to 5397 testów na milion mieszkańców. W zestawieniu krajów Unii Europejskiej Polska plasuje się na 23. miejscu, piątym od końca. Najwięcej testów w przeliczeniu na milion mieszkańców wykonano w Luksemburgu: 53 781. W kraju liczącym 613 894 osób testy zrobiono 33 666 razy. Najwięcej testów ogółem zrobiono w Niemczech: 1 728 357. Jednak u naszego zachodniego sąsiada w przeliczeniu na milion mieszkańców wykonano 20 629 testów, co daje ósme miejsce wśród państw Unii Europejskich.
Polscy lekarze wskazują na kluczową rolę testowania
W nocy z 16 na 17 kwietnia Sejm odrzucił między innymi poprawkę Senatu do ustawy o szczególnych instrumentach wsparcia w związku z rozprzestrzenianiem się wirusa SARS-CoV-2, dotyczącą przeprowadzania testów na obecność koronawirusa u wszystkich pracowników ochrony zdrowia.
Autorka/Autor: kb, tmw/ks
Źródło: TVN24