"No to trudno. Pacjentka umrze, bo szpital nie ma tlenu"

Źródło:
tvn24.pl
"Nie ma możliwości, żeby nas przyjął"
"Nie ma możliwości, żeby nas przyjął"tvn24.pl
wideo 2/5
031120 Karteka 1

Z kolejnych nagrań, do których dotarł portal tvn24.pl, wynika, że w szpitalach brakuje tlenu dla pacjentów zakażonych koronawirusem, a załogi karetek podrzucają chorych i odjeżdżają, mimo że lekarze nie chcą ich przyjmować. W reakcji na trudną sytuację placówek władze stolicy zdecydowały o kupnie 60 urządzeń do tlenoterapii.

Od kilku tygodni w tvn24.pl ujawniamy nagrania z rozmów, które przez radio prowadzą załogi karetek i dyspozytorzy warszawskiego pogotowia. I z tygodnia na tydzień obraz stanu, w jakim jest system ochrony zdrowia, staje się coraz bardziej dramatyczny. Początkowo problemem było to, że karetki czekały wiele godzin na miejsca dla pacjentów w szpitalnych oddziałach ratunkowych. Jednak nie dotyczyło to sytuacji związanych z zagrożeniem życia.

Obecnie ratownicy w rozmowach z dyspozytorami mówią wprost, że ich pacjenci mogą umrzeć. Nowe nagrania, do których dotarliśmy, pochodzą z 1 i 2 listopada. Zostały zarejestrowane w Warszawie i jej okolicach. W większości przypadków nie da się określić, o które szpitale chodzi. Jednak z trwających kilka godzin nagrań, którymi dysponujemy (publikujemy nieco ponad 10 minut), wynika, że zła sytuacja jest wszędzie. 

Prezentowane przez nas nagrania mogą budzić niepokój i obawy przed wzywaniem pogotowia, ale ratownicy podkreślają, że w przypadkach zagrożenia zdrowia i życia zawsze należy dzwonić pod numer alarmowy 112. - Nigdy nikomu potrzebującemu nie odmówimy pomocy, to jest podstawa naszej pracy - podkreślają w rozmowach z tvn24.pl.

PODEJRZEWASZ COVID-19? NIE WIESZ CO ROBIĆ? PRZECZYTAJ NASZ PORADNIK >>>

"Przyzwyczailiśmy się już do tych awantur"

W pierwszym z nagrań słychać, że na dyspozytorach i ratownikach nie robią już wrażenia odmowy przyjęć pacjentów na szpitalnych SOR-ach. Załogi karetek nie dają się już odsyłać do kolejnych szpitali.

"Grenadierów. Awantura jak zwykle, że nie mają miejsc izolowanych. Co robimy dalej?" - pyta ratownik, który odbił się właśnie od drzwi SOR-u w placówce na warszawskim Grochowie. "Przyzwyczailiśmy się już do tych awantur, takich stałych. Czekamy" - odpowiada dyspozytorka. Dodaje w rozmowie z inną karetką, że przed każdym szpitalem czekają przynajmniej dwie karetki.

Momentami dyspozytorzy są brutalnie dosadni: "Nigdzie nie ma miejsc, nie mamy was gdzie przekierować. Jest to pacjent w ciężkim stanie i nie będziecie jeździć, żeby mieć zgon w karetce".

Na nagraniach słychać też bezsilność i zniechęcenie dyspozytorów. Na przykład w momentach, gdy okazuje się, że w szpitalach dla pacjentów z COVID-19 brakuje tlenu, czyli podstawowego elementu, by utrzymać chorych przy życiu.

"A dlaczego szpital tlenu nie ma?" - nie dowierza w pewnym momencie jedna z dyspozytorek.

Dyspozytor, któremu załoga karetki przekazała, że w covidowym szpitalu w Pruszkowie nie ma tlenu, zrezygnowany wylicza: "Możemy się razem pośmiać z tego wszystkiego. Stępińska covidowa [nieczytelne], tutaj covidowy bez tlenu, wiesz co… Żyrardów pociśniesz… Ale ty jesteś tutaj [nieczytelne], no to bez sensu kompletnie. Banach zapchany, na Barskiej awantury. Nie mam bladego pojęcia, jak na tę chwilę to rozwiązać. Poczekaj chwilę".

“To może nas skierować pod Narodowy? W końcu nas tam może przyjmą?" - gorzko żartują ratownicy, nawiązując do otwartego przez polityków "Szpitala Narodowego", który mimo zapowiedzi na razie nie przyjął ani jednego pacjenta.

"Nie ma możliwości, żeby nas przyjął"
"Nie ma możliwości, żeby nas przyjął"tvn24.pl

Szpital tymczasowy utworzony na Stadionie Narodowym też występuje w tych nagraniach. Jego pracownicy co chwilę pojawiają się w eterze, testując łączność i irytując pozostałych użytkowników kanału ratunkowego. W pewnym momencie jeden z ratowników, któremu kończy się tlen w karetce, a nie ma gdzie przekazać pacjentki, pyta: "Tam na tym stadionie, może byśmy przywieźli wam pacjentkę?". Odpowiada mu jednak głucha cisza.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE >>>

"Pacjentka umrze, bo szpital nie ma tlenu"

Tragiczna sytuacja z dostępem do tlenu jest nawet w potężnym szpitalu przy ulicy Banacha, części Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.

"W tym momencie jestem po rozmowie z lekarzem dyżurnym szpitala na Banacha. Powiedział, że nie ma możliwości, żeby w ogóle nas przyjął z naszym pacjentem, który wymaga tlenoterapii. I żebyśmy szukali gdzie indziej miejsca. Co mamy dalej robić?" - pyta bezradnie ratownik. Po chwili dodaje: "Mi zostało półtora małej butli tlenu. Pacjentka na sześciu litrach tlenu, z saturacją 82. Po prostu kończy nam się tlen".

Kolejna załoga karetki relacjonuje, że na SOR-ze uzależnili przyjęcie pacjentki z ostrą niewydolnością oddechową od tego, czy załoga zostawi im respirator, który jest na wyposażeniu karetki. "To wydaje mi się rzadko spotykanym rozwiązaniem w funkcjonowaniu państwowego ratownictwa medycznego i SOR-ów, prawda?" - zauważa z przekąsem ratownik.

"Może w końcu się prokurator zainteresuje"
"Może w końcu się prokurator zainteresuje"tvn24.pl

Dyspozytor jest brutalnie szczery: "Mają worek ambu (czyli podręczny zestaw do resuscytacji i wentylacji oddechowej - red.) i niech sobie radzą. A jak nie, niech pacjentka umrze na podjeździe. Może w końcu się prokurator zainteresuje tym". "No właśnie" - dodaje na koniec, jakby sam nie uwierzył w to, co powiedział. Ale za chwilę znowu nie zostawia złudzeń ratownikowi: "No słuchaj, jak nie jest na respiratorze w ogóle w tej chwili, to przekładaj i odjeżdżaj. W ogóle nie widzę problemu".

Dalej trwa rozmowa o tym, czy szpital nie ma tlenu i nie może pożyczyć butli załodze karetki. Okazuje się, że nie ma takiej możliwości. Dyspozytor: "No to trudno. Pacjentka umrze, bo szpital nie ma tlenu".

Ratownik: "Postaramy się do tego nie dopuścić. Natomiast nie gwarantuję, jak długo jeszcze... Na pewno jakąś godzinę jeszcze wytrzymamy na tym, co mamy. Natomiast co dalej, to będziemy się musieli zastanowić".

Dyspozytor: "Nie jesteśmy w stanie rozwiązać problemów całego świata. A już na pewno nie problemów szpitali. Muszą ci dać tlen. Nie wierzę, że nie ma tam ani jednego wolnego złącza przy ścianie".

"Może źle to powiedziałem, brzydko"

Kolejna dramatyczna sytuacja ma miejsce w Szpitalu Czerniakowskim.

Załoga karetki: "No, jesteśmy tu na Stępińskiej, kazali nam zostawić pacjentkę. No, ale na izbie możemy zostawić, ale tutaj nie ma tlenu, no! Oni nie mają tlenu! Tlenu nie mają. No to co?".

Dyspozytor: "To jest kwestia szpitala. Szpital ma butle, tak samo jak w karetkach są butle. Muszą sobie jakoś radzić. Nie mamy na to wpływu. Nie ma… Nie stać nas na to, żeby rozwiązywać też problemy szpitala. Niestety, musi pacjent zostać".

Załoga karetki: "Posłuchaj, tutaj  na Stępińskiej jest awantura, ja nie mam gdzie pacjentki z dusznością posadzić. Ona w ogóle powinna być na łóżku. Tu nie ma łóżka wolnego. A… Nie ma dostępu do tlenu. Co ja mam zrobić z tą pacjentką? Przecież nie posadzę jej na krześle bez tlenu, bo oni powiedzieli, że i tak jej nie przyjmą".

Dyspozytor: "Tak trzeba będzie zrobić. Posadzić i tyle. (...) Zostawić pacjenta, najwyżej umrze. Może źle to powiedziałem, brzydko. Najwyżej umrze w szpitalu. Decyzja WKRM-u jest taka, że pacjent zostaje".

WKRM to Wojewódzki Koordynator Ratownictwa Medycznego, podległy wojewodzie. On ostatecznie decyduje, która placówka ma przyjąć pacjenta w spornych sytuacjach.

"Dobra, to ja pacjentkę w takim ciężkim stanie sadzam na krześle" - mówi w końcu zrezygnowany ratownik.

"Nie mam gdzie pacjentki z dusznością posadzić"
"Nie mam gdzie pacjentki z dusznością posadzić"tvn24.pl

"Karta w rękę i jedziemy"

Podobne decyzje, o zostawianiu pacjentów bez właściwej opieki ratownicy muszą podejmować częściej. Pokazuje to kolejna rozmowa.

Załoga karetki: "Lekarz mówi, że nie przyjmie i kropka. Nawet nie to, że 'czekajcie' tylko 'nie przyjmę'. Co mamy robić?".

Dyspozytor: "Pacjent jest przytomny, dodatni, chodzący, leżący? W jakim wieku jest pacjent?".

Załoga karetki: "Przytomny. Z bólem w klatce piersiowej, którego teraz nie ma. Ból ma od kilku dni. W EKG nic nie ma".

Dyspozytor: "Wprowadź do okienka przez drzwi, kartę w rękę, zostaw i odjedź bez pieczątki. Tak zrobimy. Bo nie ma innej opcji".

"Słuchaj, ale to jest starsza pani, no nie wręczę jej karty w rękę. To jest starsza pani, taka troszkę demencyjna. No nie wiem, czy to jest dobry pomysł" - zastanawia się ratowniczka, której dyspozytor każe zostawić pacjentkę na SOR-rze szpitala im. Orłowskiego.

"Jeżdżenie od szpitala do szpitala przez pół dnia to jest lepszy pomysł w opiece nad tą panią?" - sprowadza ją na ziemię dyspozytor.

Ratowniczka dopytuje: "Dać jej kartkę w rękę i odjechać, tak?".

Dyspozytor: "Zgadza się. W żadnym szpitalu nie ma miejsca".

"Nie ma mocy przerobowych, nie przyjmie za żadne skarby"
"Nie ma mocy przerobowych, nie przyjmie za żadne skarby"tvn24.pl

"Wszędzie jest pier******"

Jak wynika z nagrań, zdarza się, że na sprawną pomoc przy obecnym stanie systemu ochrony zdrowia nie mogą liczyć nawet najcięższe przypadki.

"Lecimy z udarem tutaj do Warszawy. Jesteśmy z Węgrowa, karetka. I teraz w tej chwili jest ponad godzina, minęła od udaru. I każą nam teraz czekać kilka godzin, bo tu jest taka kolejka" - słychać w kolejnej rozmowie.

Przy udarach liczy się każda minuta, z upływem czasu znacząco spada możliwość przywrócenia człowieka do pełnego zdrowia. Wszyscy w pogotowiu zdają sobie z tego sprawę. "Ale rozumiem, że personel szpitala ma świadomość, że przyjechaliście ze stanem nagłym?" - pyta dyspozytor.

W rozmowę włącza się w pewnym momencie dyżurny SOR-u. Tłumaczy, że w szpitalu czekają już dwie karetki. W dodatku do placówki, która ma przyjmować pacjentów bez COVID-19 są zwożeni chorzy zakażeni koronawirusem. "Nie mamy co zrobić, a siebie narażać nie zamierzamy, bo zaraz będą zespoły przyjeżdżały z pacjentem i tutaj wszystko będą musieli sami robić, bo nie będzie komu pracować, jak się pozarażamy" - tłumaczy pracownik szpitala.

Dyspozytor jest świadomy tego, co się dzieje z systemem: "Słuchaj, ja to wszystko rozumiem. Wiem, że jest katastrofa. My dysponujemy w tej chwili wezwania jeszcze z 11. Wiem, że wszędzie jest pier****** i ogólnie to już możemy to wszystko pozamykać i wywiesić białą flagę".

Rozmowa toczy się przed godz. 18. To oznacza, że niektórzy wzywający tego dnia karetkę czekają już niemal siedem godzin. Kłopot z obsługą bieżących zgłoszeń potwierdzają dyspozytorzy w innej rozmowie: "Mam całą stronę nienadanych wezwań. Calutką. (...) Kolejka nieziemska".

"Nie będzie komu pracować, jak się pozarażamy"
"Nie będzie komu pracować, jak się pozarażamy"tvn24.pl

84 wezwania w kolejce

- Jest problem. Szpitale się zapychają na SOR-ach. "Szpital Narodowy" nie został wciąż oddany. Są momenty, szczyty wezwań, gdy czeka po kilkanaście wezwań do realizacji. Robimy, co możemy. Najpilniejsze wezwania, jak zawały czy wypadki, są realizowane bezzwłocznie - mówi Karol Bielski, dyrektor warszawskiego pogotowia. W Warszawie pocieszają się, że w innych miastach jest jeszcze gorzej. We Wrocławiu we wtorek kolejka wynosiła w pewnym momencie 84 zgłoszenia. A w jednym z dużych miast na południu Polski przez cały dzień nie było ani jednej dostępnej karetki.

O tym, że w szpitalach brakuje miejsc albo że trzeba na nie czekać, wiadomo od dawna. Ale dlaczego brakuje w nich tak podstawowych rzeczy, jak tlen, kluczowy dla pacjentów z COVID-19? Zapytaliśmy o to dyrekcję Szpitala Kolejowego w podwarszawskim Pruszkowie, od niedawna przemianowanego na jednoimienny, gdzie - jak słychać na nagraniach - problemy są bardzo poważne.

"W Szpitalu Kolejowym w Pruszkowie posiadamy koncentrator tlenu, którego aktualna wydajność nie jest wystarczająca dla realizacji polecenia Ministra Zdrowia z dnia 20.10.2020 r., w przedmiocie przygotowania łóżek dla 145 pacjentów tzw. covidowych, a wymagających terapii tlenowej. Jednocześnie podkreślam, że Zarząd Spółki Mazowieckie Centrum Rehabilitacji 'STOCER' Sp. z o.o., której jednostką organizacyjną jest Szpital Kolejowy im. dr med. Włodzimierza Roeflera w Pruszkowie, podjął szereg działań zmierzających do dostosowania we własnym zakresie instalacji tlenowej, tak aby w możliwie jak najkrótszym terminie pod względem technicznym dostosować instalację tlenową na potrzeby realizacji ww. postanowienia Ministra Zdrowia. Mając powyższe na względzie, do czasu uruchomienia nowego zbiornika tlenowego, w Szpitalu Kolejowym hospitalizowana jest taka ilość chorych, względem których personel medyczny ma pewność na zapewnienie dostatecznej ilości tlenu" - przekazał tvn24.pl Łukasz Olendrzyński, dyrektor medyczny Szpitala Kolejowego w Pruszkowie.

Sytuację uspokaja wiceprezydent Warszawy Renata Kaznowska, odpowiedzialna tymczasowo (po dymisji wiceprezydenta Pawła Rabieja) za ochronę zdrowia w stolicy. - Nie wiemy, jakie są scenariusze rządu na drastyczny wzrost dobowych zachorowań. Jestem w stałym kontakcie z prezesami i dyrektorami warszawskich szpitali. Oni nawzajem też mocno się wspierają, pomagają, szukając choćby miejsc dla pacjentów - mówi tvn24.pl Renata Kaznowska. Podkreśla, że w reakcji na problemy z tlenem w środę władze Warszawy podjęły decyzję o zakupie 60 przenośnych urządzeń do tlenoterapii dla stołecznych szpitali.

"Zbiorniki w szpitalach są za małe"

- Lata zaniedbań i bylejakości. Mam przed sobą pismo, w którym minister nie określa, jakie gazy mają być przy łóżkach w nowo powstających szpitalach. Więc się nie robiło łóżek z tlenem i sprężonym powietrzem. Nic dziwnego, że teraz brakuje infrastruktury. Do tego zbiorniki w szpitalach są za małe. Zdrowy człowiek zużywa około 20 litrów tlenu w masce na minutę, pod respiratorem nawet dwa razy więcej. 1,6 kg na godzinę, 38 kg na dobę. 500 pacjentów oznacza 20 ton na dobę. A największy szpital w Polsce, Uniwersytecki w Krakowie, ma zbiornik na 30 ton - mówi nam osoba zajmująca się na co dzień dostawami gazów dla szpitali. 

- W szpitalach nie ma systemu rozprowadzającego tlen przystosowanego do obecnego określonego obłożenia. Teraz prowizorycznie, jakimiś plastikowymi rurkami rozszerzają ten system. I używają go non non stop. Przy covidzie to podstawa leczenia mocniejszych objawów. Te prowizoryczne instalacje nie są jednak aż tak szczelne, więc pojawiają się wycieki. W dodatku nie wszystkie szpitale mają swoje generatory tlenu, więc jak masz przeciążony system, to albo tlen się kończy, albo go rozrzedzasz. A tlen w standardzie powinien mieć 93 procent stężenia. Z tego, co słyszę, w Warszawie to coraz rzadziej trzymany standard - opowiada inny rozmówca z branży medycznej.

Do problemów z tlenem odniósł się w środę na łamach "Dziennika Gazety Prawnej" wiceminister zdrowia Sławomir Gadomski: "Niektóre placówki rozbudowały ostatnio swoje zabezpieczenie tlenowe, bo nie były przygotowane do tak wielkiej liczby łózek respiratorowych. Wiele tych instalacji trzeba było poprawić, ale nie zawsze się dało. Możliwe są wiec lokalne problemy. Na szczęście zrobiliśmy spory zapas butli tlenowych".

PODEJRZEWASZ COVID-19? NIE WIESZ CO ROBIĆ? PRZECZYTAJ NASZ PORADNIK >>>

Zdjęcie na stronie głównej jest zdjęciem ilustracyjnym.

Autorka/Autor:Szymon Jadczak (szymon_jadczak@tvn.pl)

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Artur Węgrzynowicz / tvnwarszawa.pl

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Na policję zgłosiła się mieszkanka Gliwic z informacją o niebezpiecznym incydencie. Mógł skończyć się tragicznie dla nastolatki, która zbierała słodycze na osiedlu w Halloween. W cukierku był kawałek metalowego przedmiotu o ostrych krawędziach, co wskazuje na czyjeś celowe działanie - informuje śląska policja. Apeluje do rodziców i opiekunów dzieci o dokładne przejrzenie słodyczy i zgłaszanie podobnych przypadków. 

"W cukierku był kawałek metalowego przedmiotu". Apel policji do rodziców

"W cukierku był kawałek metalowego przedmiotu". Apel policji do rodziców

Źródło:
tvn24.pl

W poszukiwaniach "drugiego Andrzeja Dudy" prezes PiS-u na razie jest niezdecydowany. Lista ma się zawężać, a niemal rzutem na taśmę do gry wchodzi samorządowiec. To Lucjusz Nadbereżny, prezydent Stalowej Woli. On sam przekonuje, że nie ma takiej ambicji, ani planów.

Do gry w PiS wchodzi nowy kandydat na kandydata na prezydenta? Zapytaliśmy go o to

Do gry w PiS wchodzi nowy kandydat na kandydata na prezydenta? Zapytaliśmy go o to

Źródło:
Fakty TVN

Kiedy widzę taki projekt budżetu, mogę albo milczeć i udawać, że nic się nie dzieje, albo głośno i otwarcie mówić, że to nie tak miało wyglądać. Wybrałem drugą drogę - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 poseł Adrian Zandberg (Razem). Europoseł KO Andrzej Halicki powiedział, że Zandberg "ma złote recepty, ale tak naprawdę nic z tego nie wychodzi, dlatego, że nie realizuje ich".

Zandberg: wystarczy zagłosować za poprawkami Razem. Halicki: najpierw ustalcie, jakie macie

Zandberg: wystarczy zagłosować za poprawkami Razem. Halicki: najpierw ustalcie, jakie macie

Źródło:
TVN24

Siły Zbrojne Ukrainy powstrzymują jedną z najpotężniejszych rosyjskich ofensyw od początku inwazji zbrojnej - przekazał w sobotę ich naczelny dowódca Ołeksandr Syrski. Według ukraińskiego projektu DeepState, monitorującego sytuację na froncie, od początku sierpnia tego roku do 1 listopada, wojska rosyjskie zajęły 1146 kilometrów kwadratowych terytorium Ukrainy. 

Trwa rosyjska ofensywa. "Jedna z najpotężniejszych"

Trwa rosyjska ofensywa. "Jedna z najpotężniejszych"

Źródło:
tvn24,pl, NV, The Moscow Times

Kamala Harris i Donald Trump kończą swoje kampanie wyborcze. To właśnie głosy mieszkańców tzw. stanów wahających się, jak Arizony, Georgii czy Karoliny Północnej, zdecydują, kto będzie urzędował w Białym Domu. Jakie argumenty mogą przekonać na ostatniej prostej? Demokraci zorganizowali kampanijne rodeo, a sztab Donalda Trumpa postanowił wciągnąć w swoją kampanię osoby niebinarne i transpłciowe.

Ostatnie dni kampanii wyborczej w USA. Co mówią Amerykanie, którzy zagłosowali wcześniej?

Ostatnie dni kampanii wyborczej w USA. Co mówią Amerykanie, którzy zagłosowali wcześniej?

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Córka pani Mireli z Godziszewa (woj. pomorskie) otworzyła cukierka z galaretką, którego dostała poprzedniego dnia, kiedy z innymi dziećmi chodziła po sąsiednich domach w ramach Halloween. - W cukierku była ostrzałka od temperówki. Byliśmy z mężem przerażeni, nasze dzieci więcej nie będą się tak bawić - mówi kobieta. Miejscowi zastanawiają się, kto z sąsiadów chciał zrobić krzywdę dzieciom. Burmistrz pobliskiego miasteczka oferuje nagrodę w wysokości 10 tysięcy złotych za pomoc w ujęciu sprawcy.

Ostrze temperówki w cukierku. Jest nagroda za pomoc w ujęciu tego, kto chciał zrobić krzywdę dzieciom

Ostrze temperówki w cukierku. Jest nagroda za pomoc w ujęciu tego, kto chciał zrobić krzywdę dzieciom

Źródło:
tvn24.pl
Pragmatyczny do kwadratu. Postkomunista i liberał, eurosceptyk i euroentuzjasta w jednym

Pragmatyczny do kwadratu. Postkomunista i liberał, eurosceptyk i euroentuzjasta w jednym

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Kamala Harris cieszy się niewielką przewagą nad Donaldem Trumpem w czterech spośród siedmiu stanów wahających się, które najprawdopodobniej przesądzą o wyniku wyborów prezydenckich w USA - wynika z najnowszego sondażu dla magazynu "The Times".

Nowe sondaże z USA. "Pas rdzy" za Harris, ale jej droga do wygranej "coraz trudniejsza"

Nowe sondaże z USA. "Pas rdzy" za Harris, ale jej droga do wygranej "coraz trudniejsza"

Źródło:
The Times, PAP

Dzisiejszy wieczór był kolejnym z rzędu, kiedy nad Polską dało się zaobserwować przelot Starlinków. Zdjęcia widocznego na niebie "kosmicznego pociągu" dostaliśmy na Kontakt24.

Sznur białych punktów na niebie

Sznur białych punktów na niebie

Źródło:
tvnmeteo.pl

15-latek, który został ranny w głowę podczas strzelaniny w Poitiers na zachodzie Francji, nie żyje - podała w sobotę agencja AFP. Zdarzenie, do którego doszło w czwartek wieczorem, przerodziło się w starcia między rywalizującymi gangami narkotykowymi - przekazał francuski minister spraw wewnętrznych Bruno Retailleau.

Francja. "Zaczęło się od strzelaniny w restauracji". Nie żyje 15-latek

Francja. "Zaczęło się od strzelaniny w restauracji". Nie żyje 15-latek

Źródło:
PAP, Reuters, BBC

Miedzianą trumnę z ciałem Johanna Wincklera - burmistrza XVII-wiecznego Lubania (Dolnośląskie), wykopali archeolodzy na placu Lompy w centrum miasta.

Cztery wieki przeleżał pod ziemią. Wykopali trumnę z ciałem burmistrza

Cztery wieki przeleżał pod ziemią. Wykopali trumnę z ciałem burmistrza

Źródło:
PAP

Rekordowy poziom zanieczyszczeń powietrza odnotowano w nocy z piątku na sobotę w 14-milionowym mieście Lahaur we wschodnim Pakistanie. W związku z utrzymującym się smogiem zajęcia sportowe w szkołach nie będą odbywać się na świeżym powietrzu, mieszkańcom zakazano używania riksz motorowych, wstrzymano prace budowlane.

"Nigdy wcześniej nie osiągnęliśmy poziomu 1000"

"Nigdy wcześniej nie osiągnęliśmy poziomu 1000"

Źródło:
PAP

Premier Donald Tusk zabrał głos w sprawie zbliżających się wyborów prezydenckich w Stanach Zjednoczonych, w których zmierzą się kandydatka Partii Demokratycznej Kamala Harris i popierany przez republikanów Donald Trump. "Niektórzy twierdzą, że przyszłość Europy zależy od amerykańskich wyborów, podczas gdy w pierwszej kolejności zależy od nas" - napisał na platformie X szef polskiego rządu.

"Harris czy Trump". Tusk o wyborach w USA

"Harris czy Trump". Tusk o wyborach w USA

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Antoni Macierewicz ewidentnie stanowi zagrożenie na drodze - komentowała doniesienia o "rajdzie" byłego ministra po Warszawie posłanka Koalicji Obywatelskiej Monika Rosa. Grzegorz Schetyna ocenił, że Macierewicz "zawsze taki był". - To jest człowiek, który jest ponad prawem i ponad zasadami - stwierdził Schetyna.

"Rajd" Macierewicza. "Ewidentnie stanowi zagrożenie na drodze"

"Rajd" Macierewicza. "Ewidentnie stanowi zagrożenie na drodze"

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Funkcjonariusze znaleźli w lesie w Górnej Austrii ciało podejrzewanego o zastrzelenie dwóch osób, w tym burmistrza miasta Arnreit. Policyjna obława trwała prawie tydzień. Wszystko wskazuje na to, że mężczyzna popełnił samobójstwo.

Tydzień szukali domniemanego zabójcy. Znaleźli jego auto i ciało

Tydzień szukali domniemanego zabójcy. Znaleźli jego auto i ciało

Źródło:
PAP

Pięciomiesięczny niemowlak trafił do szpitala z podejrzeniem pobicia. Rodzice dziecka zostali zatrzymani, oboje byli pijani. Przebywają w areszcie. Sprawą zajmuje się prokuratura.

Posiniaczony niemowlak trafił do szpitala. W domu krzyk, płacz i wyzwiska

Posiniaczony niemowlak trafił do szpitala. W domu krzyk, płacz i wyzwiska

Źródło:
PAP

W hiszpańskiej prowincji Walencja wciąż trwają akcje poszukiwawczo-ratunkowe po tragicznych powodziach. Ratownicy w piątek w miejscowości Benetússer dotarli do żywej kobiety, która trzy dni spędziła uwięziona w samochodzie porwanym przez wodę - poinformowały hiszpańskie media.

Trzy dni uwięziona w aucie porwanym przez powódź. Uratowali kobietę

Trzy dni uwięziona w aucie porwanym przez powódź. Uratowali kobietę

Źródło:
El Mundo, tvnmeteo.pl

2 listopada to Dzień Zaduszny. Dla wielu osób odwiedzających groby bliskich tak samo ważny jak 1 listopada. Na polskich cmentarzach, podobnie jak w piątek, zapłonęły znicze, pojawiły się wiązanki kwiatów. To także okazja do podsumowania pierwszych dni policyjnej akcji "Znicz". Nie obyło się bez wypadków i ofiar śmiertelnych. Zatrzymanych zostało blisko 500 nietrzeźwych kierowców.

W Zaduszki ruch jest mniejszy, ale na drogach wciąż trwa akcja "Znicz". Policjanci podali pierwsze dane o wypadkach

W Zaduszki ruch jest mniejszy, ale na drogach wciąż trwa akcja "Znicz". Policjanci podali pierwsze dane o wypadkach

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

W Rosji rośnie liczba przypadków kradzieży masła po gwałtownym wzroście cen tego produktu - informują niezależne rosyjskie portale. W Moskwie zatrzymano dwóch uzbrojonych w noże mężczyzn, którzy - nie zwracając uwagi na kamery monitoringu - zapakowali do plecaka 25 kostek masła i usiłowali uciec.

"Armagedon z masłem". W Rosji fala kradzieży

"Armagedon z masłem". W Rosji fala kradzieży

Źródło:
Reuters, The Moscow Times, tvn24.pl

Kemi Badenoch, była ministra biznesu i handlu, została nową liderką brytyjskiej Partii Konserwatywnej. To pierwsza czarnoskóra kobieta na czele dużej partii w kraju. Po ogłoszeniu wyniku zapowiedziała "zresetowanie polityki i sposobu myślenia" w ugrupowaniu.

Nowa liderka chce "zresetować sposób myślenia" w partii

Nowa liderka chce "zresetować sposób myślenia" w partii

Źródło:
PAP

Nie zgadzamy się z takimi rozliczeniami. To jest państwo w państwie - mówi w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl pan Tomasz z Zielonej Góry. Dostał fakturę za prąd na ponad 20 tysięcy złotych i wysokie prognozy na kolejne miesiące. - Ktoś zmienił taryfę - stwierdza. Enea zapowiada korektę rozliczeń.

Gigantyczny rachunek za prąd. "Katastrofa"

Gigantyczny rachunek za prąd. "Katastrofa"

Źródło:
tvn24.pl

Ochłodzenie, które wszyscy poczuliśmy w sobotę, z nami zostanie. W niektórych częściach Polski o poranku temperatura będzie spadać znacznie poniżej zera. Na najbliższe dni nie zapowiadamy opadów, jednak na niebie będą przeważać chmury.

To nie będą przyjemne poranki

To nie będą przyjemne poranki

Źródło:
tvnmeteo.pl

Skąd się wzięło hasło "Chwała Ukrainie"? Wbrew informacji rozpowszechnianej teraz w polskich mediach społecznościowych jego autorem wcale nie był Stepan Bandera. Taką tezę forsują przeciwnicy Ukrainy, próbując wzbudzić niechęć Polaków do Ukraińców - ale się mylą.

"Chwała Ukrainie" wymyślił Bandera? Geneza jest inna

"Chwała Ukrainie" wymyślił Bandera? Geneza jest inna

Źródło:
Konkret24

Finansiści, prawnicy, specjaliści do spraw administracji, programiści czy sekretarki - to jedne z zawodów najbardziej narażonych na wpływ sztucznej inteligencji według analizy Polskiego Instytutu Ekonomicznego. W 20 wymienianych przez ekspertów zawodach zatrudnionych jest obecnie w Polsce około 3,68 miliona osób. Większość to kobiety.

20 najbardziej narażonych zawodów. To miliony osób w Polsce

20 najbardziej narażonych zawodów. To miliony osób w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

Berkshire Hathaway zgromadziło na koniec trzeciego kwartału 325,2 miliarda dolarów gotówki, pozbywając się w ciągu trzech ostatnich miesięcy dużych pakietów akcji, w tym Apple i Bank of America - wynika z raportu finansowego opublikowanego w sobotę.

Miliarder sprzedaje akcje, góra gotówki rośnie

Miliarder sprzedaje akcje, góra gotówki rośnie

Źródło:
PAP

W sobotę mieszkańcy Wrocławia mogli zobaczyć gęsty, czarny dym unoszący się nad miastem. Źródło ognia znajdowało się przy ulicy Hubskiej. Strażacy przekazują, że płonęły śmieci i opony, a w zdarzeniu nikt nie ucierpiał. Zdjęcia obłoków dymu, które spowiły miasto, dostaliśmy na Kontakt24.

Gęsty, czarny dym nad Wrocławiem

Gęsty, czarny dym nad Wrocławiem

Źródło:
tvn24.pl, Kontakt24

"Wszyscy są równi wobec prawa. Nawet Macierewicz" - napisał na portalu X Tomasz Siemoniak, szef MSWiA. W ten sposób skomentował "rajd" byłego ministra po Warszawie, który po doniesieniach dziennikarzy bada stołeczna policja. Macierewicz miał złamać szereg przepisów drogowych, może stracić prawo jazdy.

Siemoniak o "rajdzie" Macierewicza: dość tych szaleństw

Siemoniak o "rajdzie" Macierewicza: dość tych szaleństw

Źródło:
tvn24.pl, "Fakt"

W przedterminowym głosowaniu w siedmiu kluczowych stanach w wyścigu o Biały Dom ponad połowę głosów oddały kobiety - wynika z sondażu firmy Catalist. Wśród wyborczyń największym poparciem cieszy się Kamala Harris. Stacja CNN zwraca uwagę, że pozyskanie głosów kobiet to coraz większe wyzwanie dla kandydata republikanów Donalda Trumpa.

To "może być jedna z decydujących kwestii" dla Trumpa. Dotychczas większość głosów oddały kobiety

To "może być jedna z decydujących kwestii" dla Trumpa. Dotychczas większość głosów oddały kobiety

Źródło:
PAP

Raczej po kilku dniach najwcześniej dowiemy się, kto jest nowym prezydentem Stanów Zjednoczonych - powiedział w "Jeden na jeden" amerykanista prof. Paweł Laidler, pytany, kiedy poznamy wyniki wyborów w USA.

Jak szybko poznamy nowego prezydenta USA? "Wydaje się, że to będą dni"

Jak szybko poznamy nowego prezydenta USA? "Wydaje się, że to będą dni"

Źródło:
TVN24

W Karolinie Południowej wykonano w piątek egzekucję 59-letniego Richarda Moore'a, skazanego na śmierć za zastrzelenie sprzedawcy w sklepie w 1999 roku. Najwyższy wymiar kary wykonano pomimo licznych apeli o odstąpienie od egzekucji. - Jego wyrok jest całkowicie niewspółmierny do popełnionego czynu - oświadczył syn skazańca.

Egzekucja wykonana mimo licznych apeli. "Wyrok całkowicie niewspółmierny do czynu"

Egzekucja wykonana mimo licznych apeli. "Wyrok całkowicie niewspółmierny do czynu"

Źródło:
PAP, CNN

Pomysł Wigilii ustawowo wolnej od pracy budzi wątpliwości organizacji pracodawców. "To kolejna nieprzemyślana pod kątem gospodarczym propozycja" - zwracają uwagę i dodają, że "pracownik, jeżeli chce nie pracować w Wigilię, może skorzystać z urlopu wypoczynkowego".

Nowy dzień ustawowo wolny od pracy. "Nieprzemyślana propozycja"

Nowy dzień ustawowo wolny od pracy. "Nieprzemyślana propozycja"

Źródło:
tvn24.pl
Żałoba, która jest "tabu w tabu". "Ci, którzy cierpią, nie są chorzy, nie potrzebują leczenia"

Żałoba, która jest "tabu w tabu". "Ci, którzy cierpią, nie są chorzy, nie potrzebują leczenia"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Musimy zakończyć wojnę w Ukrainie, a można to zrobić tylko, jak Donald Trump będzie nowym prezydentem – twierdzi bliski współpracownik Trumpa, republikański kongresmen z Florydy Byron Donalds. W rozmowie z korespondentem "Faktów" TVN24 Marcinem Wroną odniósł się też do słów o "wyspie śmieci" oraz walki o głosy Amerykanów polskiego pochodzenia.

Bliski współpracownik Trumpa: musimy zakończyć wojnę w Ukrainie

Bliski współpracownik Trumpa: musimy zakończyć wojnę w Ukrainie

Źródło:
TVN24

W Atenach, na terenie ministerstwa obrony cywilnej Grecji, doszło do starcia protestujących strażaków z policją. Funkcjonariusze użyli gazu łzawiącego i granatów hukowych. Lokalne media poinformowały o 14 poszkodowanych i kilku zatrzymanych osobach.

Strażacy starli się z policjantami na terenie ministerstwa. Gaz, granaty hukowe i armatka wodna

Strażacy starli się z policjantami na terenie ministerstwa. Gaz, granaty hukowe i armatka wodna

Źródło:
PAP, Reuters

W ciągu minionego roku pożegnaliśmy wielu przywódców politycznych, ludzi filmu, muzyki, mody. We Wszystkich Świętych przypominamy tych, którzy odeszli - ich najważniejsze dokonania, role, dzieła.

Odeszli w minionym roku

Odeszli w minionym roku

Źródło:
tvn24.pl

"Zielona Granica" Agnieszki Holland zdobyła nominację do otwierających oscarowy sezon wyróżnień Gotham Awards, tzw. "Oscarów kina niezależnego", w kategorii Film Międzynarodowy. Obraz polskiej reżyserki powalczy o zwycięstwo między innymi z "Hard Truths" brytyjskiego mistrza Mike'a Leigha oraz z indyjskimi "Wszystkimi odcieniami światła".

Film Agnieszki Holland z nominacją do Gotham Awards - Oscarów kina niezależnego

Film Agnieszki Holland z nominacją do Gotham Awards - Oscarów kina niezależnego

Źródło:
"The Hollywood Reporter", tvn24.pl

Jak co roku 1 i 2 listopada, w dniu Wszystkich Świętych i w Zaduszki, wspominamy zmarłych. Wśród tych, którzy odeszli w ciągu minionych dwunastu miesięcy, są artyści, naukowcy, pisarze, politycy i dziennikarze. Żegnali ich bliscy, przyjaciele, współpracownicy, a także ludzie pełni uznania i szacunku dla ich dokonań.

Znani Polacy, którzy odeszli w minionym roku

Znani Polacy, którzy odeszli w minionym roku

Źródło:
tvn24.pl

W Powstaniu Warszawskim walczyli o wolność. O wyzwolenie stolicy Polski spod niemieckiej okupacji. Często byli jeszcze nastolatkami. - Oczywiście, że słysząc gwizd spadającej bomby czy nadlatującego pocisku, to się bałem, ale gdzieś wewnątrz zawsze tkwiła świadomość złożonej przysięgi i poczucie, że jestem żołnierzem. A także strach przed wstydem (…), gdybym się sprzeniewierzył wpajanym latami wartościom - mówił Stanisław Majewski ps. "Stach". W dniu Wszystkich Świętych wspominamy powstańców, którzy zmarli w ciągu ostatniego roku.

Powstańcy warszawscy, których pożegnaliśmy w minionym roku

Powstańcy warszawscy, których pożegnaliśmy w minionym roku

Źródło:
tvn24.pl

W tym szczególnym dniu przypominamy koleżanki i kolegów, którzy przez lata współtworzyli naszą telewizję. Wspominamy zmarłych pracowników i współpracowników TVN24.

Bez nich TVN24 nie byłaby taka sama. Wspominamy naszych kolegów, którzy odeszli

Bez nich TVN24 nie byłaby taka sama. Wspominamy naszych kolegów, którzy odeszli

Źródło:
tvn24.pl

Na platformie Max można już obejrzeć pierwsze odcinki "Łowców skór", nowego serialu dokumentalnego o głośnym układzie pomiędzy właścicielami zakładów pogrzebowych i pracownikami pogotowia ratunkowego w Łodzi. Autorzy wracają do bohaterów wydarzeń, które ponad dwadzieścia lat temu wstrząsnęły opinią publiczną.

"Historia o tym, że człowiek jest zdolny do rzeczy najgorszych". Serial "Łowcy skór" już na Max

"Historia o tym, że człowiek jest zdolny do rzeczy najgorszych". Serial "Łowcy skór" już na Max

Źródło:
tvn24.pl