Musimy być odpowiedzialni. I wierni, i księża - stwierdził w "Jeden na jeden" senator PiS Stanisław Karczewski. W programie "bardzo krytycznie" ocenił zapełnione ławy kościelne podczas mszy i brak przestrzegania zasad reżimu przez wiernych.
Rząd nie zdecydował się na zamknięcie kościołów przed świętami Wielkanocy. Ogłoszono natomiast limit osób (1 osoba na 20 metrów kwadratowych), które w jednym czasie mogą przebywać na mszy. Stało się to w tym samym czasie, gdy notujemy najwyższe bilanse nowych dobowych zakażeń, a system infrastruktury szpitalnej oraz kadry medycznej zbliża się do granic wydolności.
O sytuację w kościołach pytany był w "Jeden na jeden" senator PiS i lekarz Stanisław Karczewski. W tym kontekście prowadząca program Agata Adamek zapytała go o czwartkową mszę w archikatedrze oliwskiej z okazji objęcia archidiecezji gdańskiej przez arcybiskupa Tadeusza Wojdę. Zbyt duża część kościelnych ław była tam zapełniona.
- Oceniam to bardzo krytycznie. Sam jestem osobą wierzącą, praktykującą, modlącą się i nie chodzę do kościoła w tej chwili - komentował Karczewski.
Wspomniał, że gdy był ostatni raz w kościele, to osoba siedząca za nim "kasłała" i nie wszyscy wierni mieli maseczki. - Dużo się modlę, ale wiem, że Pan Bóg jest wszędzie - tłumaczył.
CZYTAJ WIĘCEJ: Druga Wielkanoc w pandemii. Watykan podtrzymuje zalecenia i informuje o własnych obchodach
Karczewski mówił, że powinniśmy "przestrzegać" zasad reżimu sanitarnego w świątyniach, "aby nie zachowywać się jak w katedrze oliwskiej". - Żeby nie widzieć tego, co ja widziałem w kościele, bo chciałem wtedy wyjść z tej mszy - wspomniał.
Senator zwrócił się dalej z apelem do proboszczów i księży. - Musimy być odpowiedzialni. I wierni i księża - powiedział. Zauważył przy tym, że nieprzestrzeganie zasad epidemiologicznych występuje także w sklepach spożywczych. - W 80 procentach przebieg epidemii zależy od naszych zachowań - podkreślił.
Karczewski: będę w domu podczas obchodów rocznicy 10 kwietnia
Karczewskiego zapytano także, jak według niego powinna być obchodzona rocznica katastrofy pod Smoleńskiem, 10 kwietnia.
- Na pewno inaczej niż w poprzednich latach i na pewno w reżimie sanitarnym - odparł. Poproszony o uściślenie, odpowiedział: - Będziemy przestrzegać wszystkich obostrzeń, które obowiązują. Będzie msza święta, na której część osób będzie się modlić, być może będzie transmisja.
- Sam będę w domu i będę się modlił - dodał.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24