Czy czeka nas całkowity lockdown? Premier odpowiada

lock
Premier o progach etapów zasad bezpieczeństwa
Źródło: TVN24

Jeśli przez tydzień będziemy mieli dziennie średnio 70-75 zakażonych na 100 tysięcy obywateli, będziemy musieli wprowadzić zasady całkowitego lockdownu - ostrzegł premier Mateusz Morawiecki. W ciągu ostatniego tygodnia potwierdzano dziennie średnio 52 przypadki zakażenia na 100 tysięcy mieszkańców.

Resort zdrowia poinformował w środę o 24 692 nowych przypadkach zakażenia koronawirusem w Polsce. Ministerstwo przekazało także informację o śmierci 373 osób, u których stwierdzono infekcję SARS-CoV-2. Jest to najwyższy dobowy bilans zakażeń i śmierci od początku epidemii. Aktywnych jest 264 101 przypadków zakażenia.

W środę na konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki poinformował o szeregu nowych obostrzeń związanych z epidemią, które mają obowiązywać od soboty.

Czytaj więcej: Nowe obostrzenia. Lista

Czy czeka nas całkowity lockdown? Premier odpowiada

Poza tym Morawiecki przedstawił "progi etapów zasad bezpieczeństwa" i mówił o ewentualnym wprowadzeniu w Polsce "całkowitego lockdownu".

Stwierdził, że byłby to "kolejny stopień obostrzeń po podejmowanych obecnie". - Narodowa kwarantanna i całkowity lockdown, całkowite zamknięcie handlu, usług, również części zakładów, żeby powstrzymać najgorsze, czyli pęknięcie w całości służby zdrowia - wyjaśniał.

Tłumaczył, że jeśli średnia liczba nowych zakażeń z siedmiu dni przekroczy 70-75 przypadków na 100 tysięcy mieszkańców, "będziemy musieli wdrożyć zasady narodowej kwarantanny - bardzo zasadnicze zakazy przemieszczania się, poruszania się".

W ciągu ostatnich 7 dni zachorowały średnio 52 osoby na 100 tysięcy mieszkańców dziennie.

Dodał, że jeśli liczba ta spadnie do poziomu 25-50 osób na 100 tysięcy, "jest możliwość powrotu do zasad stref czerwonych", a przy 10-25 zakażeniach na 100 tysięcy osób będzie można przywrócić zasady obowiązujące w strefie żółtej.

- Oby jak najszybciej to nastąpiło, ale dzisiaj nie możemy tego zakładać - powiedział premier. I dodał: - Musimy się przygotowywać do życia, funkcjonowania, kształcenia, prowadzenia działalności gospodarczej w ramach zupełnie innego reżimu sanitarnego.

Czytaj także: