Przywódcy państw G20 na czwartkowej wideokonferencji postanowili, że przeznaczą co najmniej 5 bilionów dolarów na wsparcie światowej gospodarki w walce ze skutkami pandemii COVID-19 - przekazano we wspólnym oświadczeniu, wydanym po zakończeniu rozmów.
NAJWAŻNIEJSZE INFORMACJE O KORONAWIRUSIE. RAPORT TVN24.PL >>>
OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO >>>
W czwartek z inicjatywy sprawującej przewodnictwo w G20 Arabii Saudyjskiej została zorganizowana wideokonferencja przywódców państw tej grupy. Była ona poświęcona pandemii choroby COVID-19, spowodowanej koronawirusem, i jej wpływowi na światową gospodarkę.
"Jesteśmy zdecydowani stworzyć wspólny front przeciwko wspólnemu zagrożeniu. Musimy razem działać przeciwko społecznym, gospodarczym i finansowym skutkom pandemii" - napisali liderzy 20 najbardziej rozwiniętych krajów świata w dokumencie, cytowanym przez agencję AFP.
We wspólnym oświadczeniu przekazali, że przeznaczą co najmniej 5 bilionów dolarów na wsparcie światowej gospodarki w walce ze skutkami pandemii.
"Musimy działać proporcjonalnie do wielkości wyzwania"
Jak podaje agencja, w ramach zaoferowanej światowej gospodarce sumy, 344 miliardów dolarów ma pochodzić z Chin. Prezydent tego kraju Xi Jinping wezwał w czwartek kraje G20 do obniżenia ceł, które są przedmiotem sporu handlowego między Pekinem a Waszyngtonem, oraz do ułatwienia przepływów handlowych.
Członkowie G20 zobowiązali się również do współpracy z organizacjami międzynarodowymi "w celu wdrożenia solidnego, spójnego, skoordynowanego i szybkiego zestawu środków finansowych". Kraje wezwały te instytucje, w tym Światową Organizację Zdrowia (WHO) i Międzynarodowy Fundusz Walutowy (MFW), aby pomogły krajom rynków wschodzących i krajom rozwijającym się "poradzić sobie ze wstrząsami gospodarczymi i społecznymi, wywołanymi przez COVID-19".
W trakcie wideokonferencji szefowa MFW Kristalina Georgiewa zwróciła się do liderów grupy o podwojenie zdolności finansowania w tej nadzwyczajnej sytuacji, związanej z pandemią. Podkreśliła, że wielkość recesji i szybkość ożywienia gospodarczego na świecie zależy od możliwości powstrzymania pandemii oraz "siły i koordynacji naszych działań w zakresie polityki pieniężnej i fiskalnej". Zwróciła uwagę - podobnie jak przywódcy G20 - że niezwykle ważne jest wspieranie rynków wschodzących i gospodarek rozwijających się, które zostały szczególnie dotknięte kryzysem.
- Musimy działać proporcjonalnie do wielkości wyzwania - powiedziała Georgiewa. - Takie wsparcie przyspieszy ostateczne ożywienie i sprawi, że będziemy w lepszej kondycji i stawimy czoła wyzwaniom, takim jak nadmierne zadłużenie i zakłócone przepływy handlowe. W przeciwnym razie pokonanie skutków powszechnych bankructw i zwolnień zajmie lata - oceniła.
Szef WHO apeluje o zwiększenie produkcji sprzętu ochronnego
Szef Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) Tedros Adhanom Ghebreyesus wezwał kraje grupy G20 do zwiększenia produkcji, usunięcia zakazów eksportu i zapewnienia równości dystrybucji sprzętu ochronnego dla pracowników służby zdrowia.
- Pandemia koronawirusa przyspiesza w gwałtownym tempie - zauważył. Dzień wcześniej WHO ponownie ostrzegała, że świat stoi w obliczu "znacznego niedoboru" sprzętu ochronnego dla pracowników służby zdrowia, w szczególności masek, rękawiczek, fartuchów i osłon twarzy.
Unia Europejska i Rada Europejska zgodnie o roli G20 w walce ze skutkami pandemii
W wideokonferencji wzięli udział przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel i przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen. Szefowie instytucji podziękowali wszystkim przywódcom G20 za solidarność okazaną Unii Europejskiej i jej państwom członkowskim najbardziej dotkniętym kryzysem.
Podkreślili, że UE jest zaangażowana we współpracę międzynarodową w walce z pandemią i będzie nadal udzielać pomocy zagrożonym krajom i społecznościom na całym świecie, zwłaszcza w Afryce.
Przewodniczący przekonywali, że bezprecedensowe wydarzenia wymagają bezprecedensowych działań oraz że szybkie, masowe i skoordynowane globalne akcje są konieczne, aby ratować życie i uniknąć dalszego kryzysu gospodarczego.
Michel i von der Leyen podkreślili, że w celu ograniczenia wpływu ekonomicznego na gospodarki UE oraz w celu utrzymania zdolności do produkcji i zapewnienia niezbędnego sprzętu ochronnego i medycznego konieczne jest, aby utrzymywać otwarte przepływy handlowe i łańcuchy dostaw oraz unikać nowych ograniczeń.
Unia Europejska wezwała członków G20 do wzajemnej pomocy w repatriacji obywateli pozostawionych za granicą, którzy chcą wrócić do domu.
Apel o pomoc dla państw biednych
W środę Międzynarodowy Fundusz Walutowy i Bank Światowy zaapelowały do wierzycieli, by ułatwili walkę ze skutkami pandemii państwom biednym, zwłaszcza krajom zrzeszonym w Międzynarodowym Stowarzyszeniu Rozwoju (IDA), zawieszając spłaty ich zadłużenia. Wskazano, że kraje te zamieszkuje jedna czwarta światowej populacji oraz jedna trzecia wszystkich ludzi żyjących w skrajnej nędzy i są one najbardziej dotknięte pandemią koronawirusa.
Według MFW, zawieszenie spłat kredytów pozwoli tym państwom na zachowanie płynności i zyskanie na czasie, dzięki czemu będą w stanie ocenić wpływ kryzysu na swoje gospodarki oraz ich potrzeby finansowe. Fundusz przypomniał, że wraz z Bankiem Światowym jest gotowy udzielić "awaryjnego finansowania" biednym państwom zarówno w sytuacjach, w których dochodzi do kryzysu humanitarnego, jak i wtedy, gdy epidemia grozi krachem finansowym.
We wtorek apel do liderów G20 wystosował sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres, który wezwał do przekazania większej ilości środków do MFW, aby pomóc innym krajom w walce ze stukami pandemii COVID-19. Guterres opowiedział się za uruchomieniem skoordynowanego pakietu pomocowego dla światowej gospodarki, wartego "biliony dolarów", który mógłby obejmować m.in. transfery gotówki, dostęp do kredytów, czy bezpośrednie wsparcie wypłat wynagrodzeń.
Autorka/Autor: akr//rzw
Źródło: PAP