"Może ktoś działa na rozbicie tego protestu". Protestujący odrzucają porozumienie

Aktualizacja:
[object Object]
Protestujący odnieśli się do podpisania porozumienia w sprawie wsparcia osób niepełnosprawnychtvn24
wideo 2/24

- Nie uznajemy, nie zgadzamy się - tak protestujący skomentowali zawarcie porozumienia w sprawie wsparcia osób niepełnosprawnych. We wtorek dokument podpisali przedstawiciele rządu i części środowiska osób niepełnosprawnych. Nie było wśród nich reprezentantów protestujących w Sejmie, którzy odrzucili ofertę, ponieważ - jak tłumaczyli - nie został zrealizowany jeden z ich podstawowych postulatów.

Rząd i przedstawiciele części środowiska osób niepełnosprawnych podpisali we wtorek w Centrum Partnerstwa Społecznego "Dialog" porozumienie w sprawie wsparcia osób niepełnosprawnych, ale bez udziału osób protestujących w Sejmie. Zawiera ono zobowiązania rządu m.in. podniesienie od 1 czerwca wysokości renty socjalnej.

"Nie było żadnych osób reprezentujących grupę protestujących"

Protestujący rodzice podkreślili na konferencji prasowej w Sejmie, że na spotkaniu, gdzie zostało podpisane porozumienie, "nie było żadnych osób reprezentujących grupę protestującą". - Były tam osoby zupełnie nam nieznane, jakieś organizacje, stowarzyszenia, więc wygląda na to, że rząd podpisał porozumienie sam ze sobą - mówiła jedna z protestujących, Anna Rzepka.

Ze strony rządu porozumienie podpisali minister rodziny pracy i polityki społecznej Elżbieta Rafalska oraz pełnomocnik rządu ds. osób niepełnosprawnych Krzysztof Michałkiewicz.

Ze strony organizacji pozarządowych, działających na rzecz osób z niepełnosprawnością dokument podpisały m.in.: Fundacja Aktywizacja, Fundacja Integracja, Fundacja Pomóż Innym, Fundacja Aktywnej Rehabilitacji, Fundacja Szansa dla Niewidomych.

"Nie uznajemy tego, nie zgadzamy się z tym"

- My oczywiście się na to nie zgadzamy, ponieważ nie został zrealizowany nasz podstawowy, pierwszy, priorytetowy postulat, czyli wprowadzenie dodatku rehabilitacyjnego w wysokości 500 złotych. Nie uznajemy tego, nie zgadzamy się z tym. Tutaj jest centrum dialogu, wielokrotnie zapraszaliśmy osoby decyzyjne, można było przychodzić, można było się konsultować - tłumaczyła Rzepka.

Iwona Hartwich z Komitetu Protestacyjnego Rodziców Osób Niepełnosprawnych dodała, że to jest podobna sytuacja do tej, która spotkała protestujących w 2014 roku. - Wtedy, kiedy przyjechaliśmy do Sejmu i mówiliśmy jak ciężko jest w rodzinach z dziećmi niepełnosprawnymi, zostały natychmiast do Sejmu zaproszone też różne organizacje pozarządowe, stowarzyszenia i fundacje, które mówiły, że jest pięknie. Podważano wtedy, już w 2014 roku, nasze postulaty - opowiadała.

Minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbieta Rafalska zaapelowała we wtorek do protestujących o zakończenie protestu w Sejmie. Podkreśliła, że zaproszenie do rozmów w ministerstwie i w Centrum Dialogu jest aktualne.

- My apelujemy do pani minister, żeby bardzo szybko zabrała się do pracy, żeby zaczęła pracować nad pierwszym postulatem, bo mamy dwa postulaty, to jest pakiet nierozerwalnych postulatów - zaznaczyła Iwona Hartwich.

Na pytanie reporterki TVN24, jaki miałby być - zdaniem protestujących - cel takiego działania rządu, Hartwich odpowiedziała: - Może ktoś działa na rozbicie tego protestu. Nie mamy pojęcia, gdzieś zostało podpisane porozumienie, my tych osób nie znamy. To jest dla nas mało zrozumiała sytuacja, nic to dla nas nie zmienia. My nie wyjdziemy z tego Sejmu, dopóki nie zostanie zrealizowany pierwszy, priorytetowy postulat.

"Może ktoś działa na rozbicie tego protestu"
"Może ktoś działa na rozbicie tego protestu"tvn24

"Przywiozłam propozycję porozumienia"

Wcześniej we wtorek rzeczniczka rządu Joanna Kopcińska przyjechała do protestujących do Sejmu i zapraszała ich do Rady Dialogu na podpisanie porozumienia.

- Przywiozłam propozycję porozumienia w sprawie wsparcia osób niepełnosprawnych przez Radę Ministrów - mówiła.

- W tym porozumieniu, które paniom zostawię, jest zobowiązanie do podniesienia z dniem 1 czerwca wysokości renty socjalnej do poziomu najniższej emerytury - przekazała. Dodała, że w załączniku jest projekt ustawy.

Protestujący jednak nie przyjęli oferty. - My dziękujemy za to porozumienie. To nie jest dla nas porozumienie - komentowała Iwona Hartwich.

- Czy pani zna nasz pierwszy postulat (dodatek rehabilitacyjny w kwocie 500 złotych miesięcznie - red.), z którym przyjechaliśmy w imieniu osób niepełnosprawnych? - pytała rzeczniczkę rządu.

Dodała, że dwa postulaty, z którymi przyjechali do Sejmu - dodatku rehabilitacyjnego i renty socjalnej - są nierozerwalne. - Czy pani się zgodzi, że 900 złotych w portfelu tych osób niepełnosprawnych starczy na życie, czy nie starczy? - dopytywała Kopcińską.

Rzeczniczka odpowiedziała, że najważniejsze jest to, by protestujący "zobaczyli i uwierzyli w dobrą wolę rządu".

Hartwich odparła, że protestujący w tę dobrą wolę nie wierzą.

Rzeczniczka rządu przyszła z propozycją. "To nie jest dla nas porozumienie"
Rzeczniczka rządu przyszła z propozycją. "To nie jest dla nas porozumienie"tvn24

"Proszę to zabrać ze sobą. My tego nie chcemy"

- Bardzo czekałyśmy tutaj na panią. Sądziłyśmy, że państwo podejdą do problemu poważnie i podpiszemy porozumienie, kiedy w tej ustawie znajdzie się również pierwszy postulat - powiedziała Hartwich do rzeczniczki rządu. Przypomniała, że pierwszy postulat mówi "o skromnym dodatku 500 złotowym do życia dla tych osób niepełnosprawnych, niezdolnych do samodzielnej egzystencji".

- Dziękujemy, proszę się zastanowić, szkoda czasu waszego - dodała.

- My nie przyszłyśmy prosić o jakąś kwotę, której - wiemy - nie można przeskoczyć. Aczkolwiek taka kwota 2000 czy 3000 złotych pomogłaby w rehabilitacjach - mówiła inna z protestujących w Sejmie.

Rzeczniczka rządu oświadczyła, że pozostawi porozumienie. - To jest państwa porozumienie. To nie jest nasze porozumienie - powtórzyła Iwona Hartwich. - Niech pani zabierze to porozumienie i niech pani przyjdzie z tym porozumieniem, o które prosimy dla tych niepełnosprawnych naszych dzieci po 18. roku (życia), niezdolnych do samodzielnej egzystencji - kontynuowała.

Kiedy Kopcińska odchodziła, zostawiając mimo wszystko dokumenty, Hartwich oddała je ze słowami: Proszę to zabrać ze sobą. My tego nie chcemy. My czekamy na dwa postulaty.

Kopcińska: nie da się z dnia na dzień wprowadzić wszystkich rozwiązań

Joanna Kopcińska w późniejszej wypowiedzi dla mediów przekonywała, że w propozycji porozumienia zawarte są także inne postulaty, poza zrównaniem renty socjalnej z najniższą emeryturą i rentą z tytułu niezdolności do pracy. - Chcemy utworzyć z dniem 1 stycznia 2019 roku fundusz solidarnościowy, finansujący wsparcie osób niepełnosprawnych - mówiła. Zapowiedziała, że rząd zamierza wprowadzić od 1 lipca 2018 roku "koordynowaną opiekę dla osób niepełnosprawnych ze szczególnymi potrzebami rehabilitacyjnymi" oraz realizować program Dostępność Plus ze szczególnym uwzględnieniem osób niepełnosprawnych. - Chcemy wypracować jak najlepsze rozwiązania i czynimy to od dwóch lat. Nie było do tej pory tak znaczących wzrostów nakładów na potrzeby osób niepełnosprawnych, ale musimy sobie powiedzieć wprost (...), tego nie da się zrobić z dnia na dzień - stwierdziła. - Mimo faktycznie niezłych prognoz finansowych, odpowiedzialne państwo to państwo, które prowadzi taką politykę, która zabezpiecza stabilność finansową całego budżetu, wszystkich potrzeb Polaków - dodała.

"Rząd nie rozumie"

Iwona Hartwich z Komitetu Protestacyjnego Rodziców Osób Niepełnosprawnych w rozmowie z reporterką TVN24 tłumaczyła, że "w dalszym ciągu rząd nie rozumie, z czym protestujący przyjechali do Sejmu". - Mamy dwa postulaty, to jest taki pakiet - dodała.

- Przychodzi pani minister ze swoimi propozycjami, w ogóle się z nami nie licząc - oceniła Hartwich. - My przyjechaliśmy naprawdę z dwoma bardzo skromnymi postulatami w imieniu naszych niepełnosprawnych dzieci. Przecież te dzieci nie zaprotestują na ulicy, to są dzieci niepełnosprawne w stopniu znacznym. One są niewidome, na wózkach, z zespołem Downa, to są dzieci, które wymagają stałej i bezwzględnej naszej opieki - podkreślała.

Hartwich: mamy dwa postulaty, to jest taki pakiet
Hartwich: mamy dwa postulaty, to jest taki pakiettvn24

Dwa postulaty

Rodzice i opiekunowie osób niepełnosprawnych wraz podopiecznymi protestują w Sejmie i domagają się realizacji dwóch głównych postulatów. Pierwszy z nich to wprowadzenie dodatku rehabilitacyjnego dla osób niepełnosprawnych, niezdolnych do samodzielnej egzystencji po ukończeniu 18. roku życia w kwocie 500 złotych miesięcznie bez kryterium dochodowego. Dodatek miałby nie być wliczany do dochodu osoby niepełnosprawnej.

Drugi to zrównanie kwoty renty socjalnej z najniższą rentą z ZUS z tytułu całkowitej niezdolności do pracy wraz ze stopniowym podwyższaniem tej kwoty do równowartości minimum socjalnego obliczonego dla gospodarstwa domowego z osobą niepełnosprawną.

Wysokość renty socjalnej to 84 procent kwoty najniższej renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy. Ta od 1 marca 2018 roku wynosi 1029,80 zł.

Gdyby miały zostać spełnione postulaty protestujących w Sejmie, kosztowałoby to państwo 99,75 mln miesięcznie więcej niż wypłaca opiekunom obecnie - zakładając, że opiekunowie nie będą domagali się wyrównania wstecz. Kwotę tę oszacowaliśmy, mnożąc żądania protestujących w Sejmie (dodatek 500 złotych plus podwyższenie rent o około 165 złotych) przez szacunkową liczbę uprawnionych, czyli 150 tysięcy.

Autor: js,KB//rzw / Źródło: TVN24, PAP

Raporty:
Pozostałe wiadomości

Kierowca wjechał samochodem w ludzi na jarmarku bożonarodzeniowym w niemieckim Magdeburgu. Premier kraju związkowego Saksonia-Anhalt przekazał tuż po godzinie 22, że w wyniku tego ataku zginęły dwie osoby, a co najmniej 60 zostało rannych. Bilans ofiar może się zmienić. Wcześniej niemieckie media pisały, że zginęło nawet 11 osób, a służby ratunkowe cytowane przez agencję AFP wskazywały, że rannych może być 60-80. Centrum Magdeburga jest otoczone kordonem. Trwa tam akcja służb.

Kierowca wjechał w tłum na świątecznym kiermaszu w Niemczech. Nie żyją 2 osoby, rannych co najmniej 60

Kierowca wjechał w tłum na świątecznym kiermaszu w Niemczech. Nie żyją 2 osoby, rannych co najmniej 60

Aktualizacja:
Źródło:
"Bild", Reuters, "Die Welt", PAP

W mediach społecznościowych pojawiło się nagranie z Magdeburga w Niemczech, przedstawiające moment zatrzymania przez policję prawdopodobnego zamachowca, który wjechał w tłum ludzi podczas jarmarku bożonarodzeniowego. Widać na nim, jak mężczyzna leży na chodniku i jest otoczony przez grupę policjantów.

Moment zatrzymania prawdopodobnego zamachowca w Magdeburgu. Nagranie

Moment zatrzymania prawdopodobnego zamachowca w Magdeburgu. Nagranie

Źródło:
tvn24.pl, CNN

- To jest dopiero początek. Jeżeli Węgry nie będą reagować na nasze żądania, to zgodnie z artykułem 259 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej postawimy Węgry przed Trybunałem Sprawiedliwości Unii Europejskiej - powiedział w programie "#BezKitu" w TVN24 wiceminister spraw zagranicznych Andrzej Szejna. Odniósł się w ten sposób do udzielenia azylu politycznego byłemu wiceministrowi sprawiedliwości Marcinowi Romanowskiemu.

"To dopiero początek". Wiceszef MSZ o możliwych kolejnych krokach wobec Węgier

"To dopiero początek". Wiceszef MSZ o możliwych kolejnych krokach wobec Węgier

Źródło:
TVN24

IMGW ostrzega przed oblodzonymi nawierzchniami. Alarmy wydane zostały w pięciu województwach. Sprawdź, gdzie aura będzie niebezpieczna.

Ostrzeżenia IMGW. Noc z niebezpiecznymi zjawiskami

Ostrzeżenia IMGW. Noc z niebezpiecznymi zjawiskami

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Właściciel TVN - amerykański koncern Warner Bros. Discovery - rozpoczął proces sprzedaży firmy - podał w piątek Reuters. Do tych informacji odniósł się rzecznik WBD, podkreślając, że dla "Warner Bros. Discovery podczas podejmowania decyzji o sprzedaży, zachowanie niezależności newsów TVN jest priorytetem".

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Źródło:
Reuters, tvn24.pl

Rząd Malezji zgodził się na wznowienie poszukiwań zaginionego dziesięć lat temu samolotu Malaysia Airlines o numerze MH370 - poinformował Reuters. Agencja zwróciła uwagę, że zniknięcie pasażerskiego boeinga z 239 osobami na pokładzie to "jedna z największych zagadek w historii lotnictwa".

"Jedna z największych lotniczych zagadek w historii" wciąż nierozwiązana. Podejmą kolejną próbę

"Jedna z największych lotniczych zagadek w historii" wciąż nierozwiązana. Podejmą kolejną próbę

Źródło:
Reuters, New York Times, CNN

Szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Jan Grabiec poinformował w piątek o wynikach audytów w Rządowym Centrum Legislacji i instytutach podległych kancelarii premiera z czasów rządów Prawa i Sprawiedliwości. - Zażądaliśmy zwrotu aż 63 milionów 800 tysięcy złotych przez instytucje, podmioty, które były obdzielane przez premiera Mateusza Morawieckiego środkami publicznymi - mówił szef KPRM.

"Zażądaliśmy zwrotu aż 63 milionów 800 tysięcy złotych"

"Zażądaliśmy zwrotu aż 63 milionów 800 tysięcy złotych"

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Od 1 stycznia 2025 roku wzrośnie płaca minimalna. Ostateczna stawka najniższej krajowej ustalona przez rząd jest wyższa niż wynagrodzenie zaproponowane pierwotnie na Radzie Dialogu Społecznego.

Tysiące Polaków z podwyżką od stycznia

Tysiące Polaków z podwyżką od stycznia

Źródło:
tvn24.pl

Finał negocjacji pomiędzy Volkswagenem a związkami zawodowymi. Zarząd spółki wycofał się z żądania obniżki płac o 10 procent i zobowiązał się, że nie będzie natychmiastowego zamykania zakładów i zwolnień. Jednak w dłuższej perspektywie firma zlikwiduje 35 tysięcy stanowisk pracy.

Likwidacja 35 tysięcy stanowisk pracy. Gigant porozumiał się ze związkami

Likwidacja 35 tysięcy stanowisk pracy. Gigant porozumiał się ze związkami

Źródło:
Reuters

- Trudno nie odnieść się do sprawy Marcina Romanowskiego, dlatego że to jest chyba najbardziej bulwersująca opowieść, jaką dzisiaj opowiada nam PiS - stwierdził kandydat KO na prezydenta Rafał Trzaskowski. Zauważył, że kandydat PiS Karol Nawrocki w piątek "powiedział, że w ogóle nic na ten temat nie powie, że nie jest zainteresowany tą historią". - Jak można powiedzieć, że to kogoś w ogóle nie interesuje? - pytał Trzaskowski.

Trzaskowski: Zwracam się do Nawrockiego. Jak można nie mieć zdania w sprawie tak fundamentalnej?

Trzaskowski: Zwracam się do Nawrockiego. Jak można nie mieć zdania w sprawie tak fundamentalnej?

Źródło:
TVN24

Marcin Romanowski otrzymał azyl na Węgrzech, co utrudni Polsce wyegzekwowanie Europejskiego Nakazu Aresztowania. Eksperci wyjaśniają, czy i jakie kroki prawne może podjąć polskie państwo, korzystając z członkostwa naszego i Węgier w Unii Europejskiej.

Marcin Romanowski z azylem na Węgrzech. Co może państwo polskie?

Marcin Romanowski z azylem na Węgrzech. Co może państwo polskie?

Źródło:
Konkret24

Znajdujący się w Cieśninie Kerczeńskiej, łączącej Morze Czarne z Morzem Azowskim, statek handlowy Gam Express wezwał pomocy - podała agencja Reutera. Według doniesień, załodze statku pod banderą Gwinei Bissau nie wypłacono od trzech miesięcy wynagrodzeń, a ostatnią dostawę żywności otrzymała ponad 30 dni temu.

Statek w Cieśninie Kerczeńskiej wezwał pomocy. "Załoga nie ma jedzenia"

Statek w Cieśninie Kerczeńskiej wezwał pomocy. "Załoga nie ma jedzenia"

Źródło:
PAP, Reuters

W czasie wizyty Emmanuela Macrona na zniszczonej przez cyklon Majotcie doszło do burzliwej wymiany zdań prezydenta z mieszkańcami. Tłum wznosił okrzyki i gwizdał w jego kierunku. - Macie szczęście być we Francji. Gdyby to nie była Francja, babralibyście się w g***** 10 tysięcy razy gorszym - rzucił w pewnym momencie Macron. Lokalna społeczność domaga się wyjaśnień, dlaczego niemal tydzień po przejściu niszczycielskiego żywiołu nie dotarła do niej wystarczająca pomoc.

Wzburzeni mieszkańcy i klnący Marcon. "Babralibyście się w g***** 10 tysięcy razy gorszym"

Wzburzeni mieszkańcy i klnący Marcon. "Babralibyście się w g***** 10 tysięcy razy gorszym"

Źródło:
The Guardian, Reuters

Nie żyje mężczyzna, który był konwojowany przez policję na przesłuchanie. Powodem śmierci była rozległa rana szyi. W alei "Solidarności" przy Dworcu Wileńskim działania prowadziła policja oraz prokuratura.

Nie żyje mężczyzna konwojowany przez policję. Miał się okaleczyć kajdankami

Nie żyje mężczyzna konwojowany przez policję. Miał się okaleczyć kajdankami

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjanci z Mińska Mazowieckiego prowadzą postępowanie dotyczące usiłowania zabójstwa na terenie kompleksu leśnego w miejscowości Brzozowica. Publikują też portret pamięciowy mężczyzny, który może mieć związek ze sprawą i proszą o kontakt każdego, kto go rozpoznaje.

Atak na kierowcę w pobliżu lasu. Policja publikuje portret pamięciowy podejrzanego

Atak na kierowcę w pobliżu lasu. Policja publikuje portret pamięciowy podejrzanego

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Strażacy sprzątali błoto i piach z drogi wojewódzkiej 631 w Markach i w okolicy miasta trzy razy w ciągu jednego tygodnia. Na razie nie znaleziono winnego zanieczyszczania jezdni, próbuje go namierzyć policja.

O co chodzi z tym błotem? Trzy razy w ciągu tygodnia blokowało ruch na drodze 631

O co chodzi z tym błotem? Trzy razy w ciągu tygodnia blokowało ruch na drodze 631

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Brazylijskie służby przechwyciły broń i 134 kilogramy kokainy, które znajdowały się pod kadłubem polskiego statku. Akcję przeprowadzono, kiedy jednostka cumowała w porcie w Santos. Rzecznik Polskiej Żeglugi Morskiej Krzysztof Gogol potwierdził, że chodzi o statek POLSTEAM Łebsko. - Narkotyki odnalazł nurek pod kadłubem podczas kontroli - wyjaśnił. Dodał, że ponieważ kokaina znajdowała się poza statkiem, służby usunęły ją, zaś "załoga mogła kontynuować podróż bez żadnych dalszych konsekwencji".

Narkotyki i broń pod kadłubem polskiego statku

Narkotyki i broń pod kadłubem polskiego statku

Źródło:
tvn24.pl

Siły Ukrainy w piątek ostrzelały rakietami miasto Rylsk w obwodzie kurskim na terytorium Rosji. "Są zabici i ranni" - przekazał Komitet Śledczy Rosji. Nie podał jednak liczby ofiar. Według władz tego regionu Ukraińcy użyli amerykańskich rakiet HIMARS.

Ukraińcy ostrzelali rakietami miasto w obwodzie kurskim

Ukraińcy ostrzelali rakietami miasto w obwodzie kurskim

Źródło:
PAP

Marcin Romanowski - podejrzany w śledztwie dotyczącym Funduszu Sprawiedliwości i ścigany Europejskim Nakazem Aresztowania - korzysta z azylu politycznego na Węgrzech, udzielonego mu przez rząd Viktora Orbana. Mimo kontrowersji, polityk wciąż pobiera poselską pensję. Zajrzeliśmy do jego oświadczenia majątkowego, aby sprawdzić, co wiadomo o jego finansach.

Oto majątek Marcina Romanowskiego

Oto majątek Marcina Romanowskiego

Źródło:
tvn24.pl

Poszukiwany listem gończym poseł PiS zabiera głos - przekonuje, że uciekł z kraju w akcie heroizmu. Marcin Romanowski dostał azyl na Węgrzech. Czy to oznacza, że Europejski Nakaz Aresztowania teraz nie zadziała?

"Łatwo byłoby dać się zamknąć". Marcin Romanowski zabiera głos i kreuje się na bohatera

"Łatwo byłoby dać się zamknąć". Marcin Romanowski zabiera głos i kreuje się na bohatera

Źródło:
Fakty TVN

- Przyszłoroczny deficyt wynika chociażby z tego, że na obronę wydamy w przyszłym roku 4,7 procent PKB. Wiemy, że jesteśmy w takim miejscu w historii i w takim miejscu na mapie, że te wydatki na obronę muszą być wysokie albo nawet bardzo wysokie - powiedział w czwartek w "Faktach po Faktach" minister finansów Andrzej Domański.

Gigantyczna dziura w budżecie. Minister tłumaczy

Gigantyczna dziura w budżecie. Minister tłumaczy

Źródło:
tvn24.pl

Prezydent Andrzej Duda podpisał nowelizację likwidującą obowiązek naliczania składki zdrowotnej od zbycia środków trwałych. Nowela obniża też minimalną podstawę wymiaru składki płaconej przez przedsiębiorców. Nowe przepisy mają obowiązywać od 2025 roku.

Zmiany w składce zdrowotnej. Jest decyzja prezydenta

Zmiany w składce zdrowotnej. Jest decyzja prezydenta

Źródło:
PAP

Mlekovita oraz Milkpol spełniły warunki w postępowaniu i złożyły najkorzystniejsze oferty zakupu masła, które chce sprzedać Rządowa Agencja Rezerw Strategicznych - wynika z informacji opublikowanej w piątek na stronie Agencji.

Kto kupi rządowe masło?

Kto kupi rządowe masło?

Źródło:
PAP

W 2025 roku wchodzą w życie zmienione przepisy dotyczące podatku od nieruchomości w zakresie miejsc postojowych i garaży. Za ich sprawą stawka daniny w przypadku części właścicieli spadnie dziesięciokrotnie. Warunek jest następujący: są to wyodrębnione prawnie (oddzielna księga wieczysta) miejsca postojowe stanowiące część budynku mieszkalnego. Stawka w przypadku wolnostojących garaży zostaje po staremu.

Dziesięciokrotna obniżka podatku. Jest warunek

Dziesięciokrotna obniżka podatku. Jest warunek

Źródło:
tvn24.pl

Biedronka przeznaczy prawie 450 milionów złotych w skali roku na podwyżki dla pracowników na podstawowych stanowiskach - poinformowała w piątek spółka. Średni wzrost wynagrodzenia zatrudnionych na stanowisku sprzedawca-kasjer ma wynieść 10,5 procent. Wcześniej o podwyżkach wynagrodzeń informował Lidl.

Podwyżki w kolejnej wielkiej sieci

Podwyżki w kolejnej wielkiej sieci

Źródło:
PAP, tvn24.pl

W piątkowym losowaniu Eurojackpot nie padła główna wygrana. W Polsce najwyższe były wygrane czwartego stopnia w wysokości niemal 270 tysięcy złotych każda. Oto liczby, które wylosowano 20 grudnia 2024 roku.

Kumulacja w Eurojackpot rośnie

Kumulacja w Eurojackpot rośnie

Źródło:
tvn24.pl

Węgierski dziennikarz śledczy Szabolcs Panyi uważa, że Viktor Orban może oczekiwać w zamian przysługi, na przykład niejawnych informacji. - Romanowski jest pierwszym politykiem z kraju Unii Europejskiej, który otrzymuje azyl polityczny na Węgrzech, więc teraz wchodzimy na niezbadane tereny - mówił Panyi. - Nie zdziwiłbym się, jeżeli inni polscy politycy poszliby jego śladem - dodał dziennikarz.

Węgierski dziennikarz śledczy: rząd Orbana w zamian może oczekiwać przysługi

Węgierski dziennikarz śledczy: rząd Orbana w zamian może oczekiwać przysługi

Źródło:
TVN24, PAP

Kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki został zapytany na konferencji prasowej, co sądzi o sprawie Marcina Romanowskiego i udzieleniu mu azylu politycznego na Węgrzech. - Nie uważam nic. Nie jest to sprawa, która budzi moje zainteresowanie - odpowiedział.

Nawrocki: o sprawie Romanowskiego nie uważam nic

Nawrocki: o sprawie Romanowskiego nie uważam nic

Źródło:
TVN24
Tusk. Wróg numer jeden Viktora Orbana

Tusk. Wróg numer jeden Viktora Orbana

Źródło:
tvn24.pl
Premium
"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

Źródło:
tvn24.pl
Premium
"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Pokurator dostrzega konieczność uzupełnienia zarzutów dla pana Marcina Romanowskiego o kolejne siedem bardzo poważnych przestępstw natury kryminalnej - przekazał prokurator krajowy Dariusz Korneluk. Adam Bodnar zapewniał, że sprawa Funduszu Sprawiedliwości jest "traktowana absolutnie priorytetowo".

Kolejne siedem zarzutów dla Romanowskiego

Kolejne siedem zarzutów dla Romanowskiego

Źródło:
TVN24, PAP

Co może zrobić polskie państwo, kiedy Marcin Romanowski otrzymał azyl na Węgrzech? Pytani przez Konkret24 prawnicy zgodnie oceniają, że polska prokuratura nie ma ruchu. Będzie musiała czekać, aż Romanowski opuści Węgry.

Romanowski ukrył się na Węgrzech. Prawnicy: "szach-mat dla polskiej prokuratury"

Romanowski ukrył się na Węgrzech. Prawnicy: "szach-mat dla polskiej prokuratury"

Źródło:
Konkret24

Ryszard Petru podpisał umowę zlecenie na pracę w Wigilię w jednym z warszawskich dyskontów - tak wynika z wpisu opublikowanego przez polityka koalicyjnego klubu Polski 2050 na platformie X. Petru wcześniej wypowiadał się przeciwko wprowadzeniu dodatkowego dnia wolnego 24 grudnia.

Petru zatrudnił się w dyskoncie. "Podpisałem umowę"

Petru zatrudnił się w dyskoncie. "Podpisałem umowę"

Źródło:
tvn24.pl