Spór wokół krzyża w Sejmie nie gaśnie. - Zamówiliśmy własną opinię, która będzie po świętach. Z czterech ekspertyz zamówionych przez marszałkinię Kopacz wynika jedna konkluzja: nie ma w Polsce ustawy, która regulowałaby relacje między państwem a Kościołem - ocenił Janusz Palikot (RP). Dodał, że krzyż wpływa na podejmowanie decyzji przez członków jego partii. Dla Ewy Kopacz wyniki ekspertyz świadczą o tym, że "obecność krzyża nie przeszkadza", ją samą zaś "krzyż inspiruje". Marszałek zaapelowała też, by "nie mylić demokracji z dyktatem mniejszości".
Jak mówiła marszałek Kopacz w piątek w Sejmie z opinii prawników wynika, że "są oni za tym, aby krzyż pozostał na swoim miejscu i obecność krzyża nie przeszkadza w sprawowaniu mandatu posła podczas bardzo ważnych debat w sali".
- Zwróciłabym uwagę na jedną rzecz: w tych ekspertyzach znajdziecie państwo również polskie orzecznictwo. W ekspertyzach przytoczono wyroki sądu zarówno Sądu Apelacyjnego i Sądu Najwyższego, mówiące o tym, czy w takich pomieszczeniach jak np. sala posiedzeń rady miejskiej może wisieć krzyż - powiedziała Kopacz.
Interpretujemy te opinie, zamówione przez panią marszałkinię, jako opinię "dwa na dwa". Do pierwszej pozytywnej opinii prof. Wieruszewskiego Ruch Palikota dołączy decyzję, że fakt wiszenia krzyża w sali sejmowej wpływa na kształt podejmowanych przez nas opinii sejmowych Janusz Palikot
(Eksperci) są za tym, aby krzyż pozostał na swoim miejscu i obecność krzyża nie przeszkadza w sprawowaniu mandatu posła podczas bardzo ważnych debat w sali Ewa Kopacz, marszałek Sejmu
Jak poinformowała, wszystkie cztery opinie prawne trafiły już do sejmowych klubów.
Palikot wybiera dwie z czterech ekspertyz
Za to Janusz Palikot również w Sejmie mówił dziś, że Ruch Palikota nie interpretuje tych opinii tak jednoznacznie, a raczej "dwa na dwa". Polityk powołał się na dwie negatywne - według niego - opinie, które przywołują w swej treści uchwałę z 2006 roku, która dotyczyła decyzji Trybunału w Strasburgu. Zakazywała ona wieszania symboli religijnych w miejscach publicznych we Włoszech. Jak podkreślił, dla jego partii ta decyzja była bardzo korzystna.
Palikot zapowiedział, że wobec ekspertyz zostaną ze strony RP podjęte trzy zasadnicze kroki: - Po pierwsze, w poniedziałek poseł Kotliński przygotuje pismo, dotyczące naszego odczytania tych opinii - powiedział. Dodał, że do jednej z tych ekspertyz dodana zostanie konkluzja, że "ten krzyż wpływa na nasze decyzje w Sejmie, w związku z tym chcemy jego usunięcia". Następnie Ruch Palikota zamówi kolejną ekspertyzę i zaproponuje w Sejmie rozpoczęcie prac nad "uszczegółowieniem konstytucyjnych przepisów w postaci ustawy, obejmującej relacje między państwem a kościołem".
Na koniec w oparciu o uchwałę, zezwalającą na wiszenie krzyża w Sejmie, partia "rozpocznie procedurę sądową, zmierzającą do jej podważenia".
Ogólnikowa konstytucja?
Według lidera Ruchu Palikota Konstytucja RP, na którą powołują się eksperci jest "zbyt ogólnym dokumentem" i należy stworzyć ustawę, która precyzyjnie określałaby niezależność państwa od Kościoła katolickiego. Palikot dodał, że jego partia zamówiła kolejną opinię, "według wstępnych szacunków prawnika, wyciągającą radykalnie inne wnioski". Opinia, zamówiona przez partię będzie znana po świętach Bożego Narodzenia.
Palikot dodał, że jego partia jest gotowa rozpocząć prace w parlamencie nad ustawą, która "respektowałaby niezależność" między państwem a kościołem.
"Chciałabym zmusić samą siebie, by patrzeć na to obiektywnie"
Za to Kopacz stwierdziła, że "każdy może wyjąć sobie fragment, który najbardziej mu odpowiada i stwierdzić: to my mamy rację", zaproponowała zatem przeczytanie całych opinii "od początku do końca".
Zaapelowała jednocześnie, by posłowie "nie traktowali siebie jako zakładników mniejszości w tym parlamencie". - Żyjemy w demokratycznym kraju. Demokracja to rządy większości z poszanowaniem praw mniejszości, ale nie mylmy demokracji z dyktatem mniejszości - podkreśliła marszałek Sejmu.
I dodała: - Dyskusja przed nami i chciałabym zmusić samą siebie, by patrzeć na to obiektywnie. Mnie jako marszałkowi Sejmu będzie trudno, bo nie raz, nie dwa mówiłam, że jestem katoliczką i mnie krzyż inspiruje, na pewno mi nie przeszkadza.
Jednak - zapewniła - jej "osobista opinia w tej sprawie będzie opinią, którą wyrazi Prezydium i Konwent". - Nie chcę, aby moje indywidualne opinie decydowały za większość - podkreśliła Kopacz.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24