"Najważniejszy urzędnik w państwie nie szanuje prawa", "jedynym posunięciem podanie się do dymisji"

Źródło:
TVN24
Marszałek Grodzki o raporcie NIK na temat wyborów kopertowych: zarzuty są bardzo poważne
Marszałek Grodzki o raporcie NIK na temat wyborów kopertowych: zarzuty są bardzo poważne TVN24
wideo 2/35
Marszałek Grodzki o raporcie NIK na temat wyborów kopertowych: zarzuty są bardzo poważne TVN24

Kontrolerzy NIK-u wskazują w sposób absolutnie pewny: popełniono przestępstwo - oświadczył w Sejmie szef PO Borys Budka. Komentował w ten sposób wnioski NIK w sprawie ubiegłorocznych wyborów, które się nie odbyły. Z Senatu słychać głosy, ze zarzuty NIK są "bardzo poważne", a "najważniejszy urzędnik państwa, jak się okazuje, nie szanuje prawa". Konferencję Izby Mariana Banasia komentowali inni parlamentarzyści. Niektórzy z nich zapowiedzieli wnioski do prokuratury.

Prezes Najwyższej Izby Kontroli Marian Banaś przedstawił w czwartek na konferencji wyniki kontroli NIK dotyczącej przygotowań do zeszłorocznych wyborów kopertowych 10 maja, które się nie odbyły. Przekazał, że Izba negatywnie oceniła proces przygotowania tych wyborów. Wymienił, że organizowanie i przygotowywanie wyborów 10 maja "na podstawie decyzji administracyjnej nie powinno mieć miejsca i było pozbawione podstaw prawnych".

CAŁA KONFERENCJA NIK W TVN24 GO

Banaś poinformował, że Najwyższa Izba Kontroli skierowała do prokuratury dwa zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa w związku z organizacją wyborów.

>> Zobacz relację z konferencji NIK

"Jedynym posunięciem jest podanie się do dymisji"

Niedługo po konferencji wyniki kontroli komentował marszałek Senatu Tomasz Grodzki. - Namawiam liderów opozycji w Sejmie, żeby porozumieli się na ten temat, bo rzeczywiście zarzuty są bardzo poważne - powiedział krótko.

- Po pierwsze, rząd powinien wytłumaczyć swoje działania - oświadczył poseł Nowej Lewicy Krzysztof Śmiszek. Ocenił, że "podane przez Najwyższą Izbę Kontroli argumenty są porażające". - To są rezultaty tego raportu, o których opozycja mówiła od samego początku - stwierdził.

- Jeśli (premier) nie będzie miał swoich kontrargumentów, a nie będzie miał, to jedynym posunięciem jest podanie się do dymisji - ocenił. - W każdym normalnym kraju Prezes Rady Ministrów, minister, który przekracza uprawnienia i który działa bez podstawy prawnej, co jest najważniejszym w demokratycznym państwie wyznacznikiem działań rządzących, to znaczy że łamie prawo - powiedział.

- Jeśli niezależny organ, Najwyższa Izba Kontroli mówi: "zostały złamane przepisy", to jedynym honorowym wyjściem dla tego rządu jest podanie się do dymisji - podsumował.

Śmiszek: jeśli premier nie będzie miał swoich kontrargumentów to jedynym posunięciem jest podanie się do dymisji
Śmiszek: jeśli premier nie będzie miał swoich kontrargumentów to jedynym posunięciem jest podanie się do dymisji TVN24

Kamiński: najważniejszy urzędnik w państwie nie szanuje prawa

Wicemarszałek senatu Michał Kamiński ocenił natomiast, że "to, co wiemy o raporcie Najwyższej Izby Kontroli, pozwala sformułować tezę, że doszło do bardzo poważnego złamania prawa przez najważniejszego urzędnika".

- Według polskiego systemu prawnego najważniejszym urzędnikiem Rzeczpospolitej Polskiej nie jest prezydent, który jest głową państwa, tylko właśnie premier. Najważniejszy urzędnik, jak się okazuje, nie szanuje prawa. To bardzo zła wiadomość - stwierdził.

Kamiński: najważniejszy urzędnik państwa, jak się okazuje, nie szanuje prawa
Kamiński: najważniejszy urzędnik państwa, jak się okazuje, nie szanuje prawaTVN24

Kwiatkowski: teraz powinna ocenić to prokuratura, potem sąd

Do sprawy odniósł się także senator Krzysztof Kwiatkowski, prezes NIK w latach 2013-2019. - Patrząc na dzisiejszy raport NIK-u w sprawie wyborów kopertowych, przypomina się stare polskie przysłowie: "kowal zawinił, a Cygana powiesili" - powiedział. - Raport Najwyższej Izby Kontroli mówi: decyzje podejmowali politycy, najwyżsi w państwie, premier i ministrowie. A zawiadomienie do prokuratury jest przeciwko przedstawicielom Spółek Skarbu Państwa - wyjaśnił.

- Tutaj, w oparciu na tym, co mówili przedstawiciele NIK-u, nie ma żadnych wątpliwości, że mieliśmy do czynienia z niedopełnieniem obowiązków, z przekroczeniem uprawnień, z wydatkowaniem pieniędzy publicznych bez podstawy prawnej - wymienił.

Kwiatkowski zauważył, że każde z wymienionych przez niego zdarzeń "jest opisane w Kodeksie karnym". - O zakresie indywidualnej odpowiedzialności rozstrzyga w takich przypadkach nie NIK, która ma obowiązek złożyć wniosek do prokuratury, a prokuratura, następnie sąd - opisał.

CZYTAJ WIĘCEJ: NIK o wyborach kopertowych: decyzje "prawnie wadliwe", Sasin i Kamiński nie wykonali poleceń premiera

Kwiatkowski o wynikach kontroli NIK: kowal zawinił, a Cygana powiesili
Kwiatkowski o wynikach kontroli NIK: kowal zawinił, a Cygana powiesiliTVN24

W czasie konferencji NIK oświadczenie wydało Centrum Informacyjne Rządu. "Wszystkie decyzje o rozpoczęciu technicznych przygotowań do głosowania korespondencyjnego w wyborach prezydenckich były zgodne z prawem" - napisano.

Pytany o sprawę szef senackiego klubu PiS, senator Marek Martynowski, odesłał do oświadczenia CIR. - I to wszystko. Ja nie zaznajomiłem się jeszcze z raportem NIK-u, który liczy 78 stron. Muszę na spokojnie to przeczytać - powiedział. Odpowiadając na pojawiające się apele opozycji o podanie się premiera do dymisji, Martynowski odpowiedział, że "taka jest rola opozycji".

 - Politycznie mogę się odnieść do tego, kiedy przeczytam raport - ucinał. Zapewnił, że ma zaufanie do Mateusza Morawieckiego, ale też że wierzy w instytucję NIK-u.

>> ZOBACZ RAPORT Z KONTROLI NIK

Martynowski: politycznie do sprawy kontroli NIK mogę się odnieść po przeczytaniu raportu
Martynowski: politycznie do sprawy kontroli NIK mogę się odnieść po przeczytaniu raportuTVN24

Kropiwnicki: premier będzie kiedyś odpowiadał przed Trybunałem Stanu

Wiceszef klubu KO Robert Kropiwnicki zwrócił uwagę, że opozycja "od początku wiedziała", że decyzja premiera w sprawie wyborów kopertowych "jest bezprawna". Ocenił, że konsekwencje za to powinien ponieść "co najmniej" wicepremier, minister aktywów państwowych Jacek Sasin. - Bo on za to odpowiadał. To on miał podpisać umowę z Pocztą Polską, to on wydawał Poczcie Polskiej bieżące polecenia o organizacji tych wyborów - argumentował.

Kropiwnicki pytany o odpowiedzialność premiera odpowiedział, że będzie on "kiedyś odpowiadał przed Trybunałem Stanu". - Nie mam co do tego wątpliwości - oświadczył polityk KO.

Kropiwnicki: premier będzie kiedyś odpowiadał przed Trybunałem Stanu. Nie mam co do tego wątpliwości
Kropiwnicki: Premier będzie kiedyś odpowiadał przed Trybunałem Stanu. Nie mam co do tego wątpliwościTVN24

Budka: popełniono przestępstwo

W sprawie wniosków z kontroli NIK konferencję w Sejmie zorganizowali szef Platformy Borys Budka i przewodniczący klubu Koalicji Obywatelskiej Cezary Tomczyk. Budka ocenił, że przygotowania do wyborów 10 maja były nielegalne. - Wyrzucono w błoto ponad 70 milionów złotych. To są decyzje konkretnych ludzi. Kontrolerzy NIK-u wskazują na to w sposób absolutnie pewny: popełniono przestępstwo. To decyzje zarówno premiera Morawieckiego, jak i wicepremiera Sasina - powiedział.

- Nie ma znaczenia, czy NIK boi się wskazać na nich bezpośrednio, nie ma znaczenia dzisiaj, czy NIK będzie wskazywać na dyrektorów instytucji państwowych. Jedno jest pewne: działalność polskiego rządu w tym zakresie była nielegalna - oświadczył Budka.

Szef PO uznał, że "każda osoba, która brała udział w wydaniu tych decyzji wcześniej czy później stanie przed sądem". - Niezależnie czy to premier, wicepremier czy dyrektorzy instytucji publicznych. Nigdy nie będzie zgody na to, by wyrzucać w błoto, w sposób niezgodny z prawem, pieniądze Polaków. Każdy, kto popełnił przestępstwo przy organizacji tak zwanych kopertowych wyborów, do których finalnie nie doszło, będzie z tego rozliczony - oświadczył.

Budka: nigdy nie będzie zgody na to, by wyrzucać w błoto, w sposób niezgodny z prawem, pieniądze Polaków
Budka: nigdy nie będzie zgody na to, by wyrzucać w błoto, w sposób niezgodny z prawem, pieniądze PolakówTVN24

Tomczyk: ktoś za tę sytuacje musi odpowiedzieć

Cezary Tomczyk pytał natomiast, kiedy nastąpi dymisja premiera. - Pierwszy raz w historii wolnej Polski wybory się nie odbyły, mimo że były zarządzone. To Prawo i Sprawiedliwość sparaliżowało organy państwa, zabierając przede wszystkim Państwowej Komisji Wyborczej możliwość przeprowadzenia w Polsce wyborów. Ktoś za tę sytuacje musi odpowiedzieć - apelował Tomczyk.

Tomczyk zapowiedział, że jeżeli prezesowi NIK Marianowi Banasiowi "zabraknie w tej sprawie konsekwencji albo odwagi", to jego klub ponowi zawiadomienia do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przez premiera Mateusza Morawieckiego, szefa KPRM Michała Dworczyka oraz wicepremiera, szefa Ministerstwa Aktywów Państwowych Jacka Sasina.

- To nie spółki skarbu państwa były odpowiedzialne za to, co się wydarzyło. To ludzie, którzy wydali polityczne rozkazy, wbrew prawu, żeby przeprowadzić wybory kopertowe w sposób nielegalny, są odpowiedzialni za to działanie - podsumował.

Tomczyk: PiS sparaliżowało organy państwa, zabierając przede wszystkim PKW możliwość przeprowadzenia w Polsce wyborów
Tomczyk: PiS sparaliżowało organy państwa, zabierając przede wszystkim PKW możliwość przeprowadzenia w Polsce wyborówTVN24

Kosiniak-Kamysz: w 2020 roku dominowała zasada "jakoś to będzie"

Szef ludowców Władysław Kosiniak-Kamysz, który startował w ubiegłorocznych wyborach, komentując wyniki kontroli NIK, stwierdził, że "państwo jest w rozsypce". - To państwo, które jest pochłonięte wojną PiS-u i rządzący, tylko tym się zajmują. Ta wojna wyszła na jaw - stwierdził.

Według niego w zeszłym roku "zasada 'jakoś to będzie' dominowała". - (Była) niechęć uchronienia Polaków przed pandemią, a chęć wygrania wyborów prezydenckich - ocenił szef Polskiego Stronnictwa Ludowego.

Kosiniak-Kamysz raport po kontroli NIK ocenił jako "dramatyczny". - Trzeba będzie z niego wyciągnąć konsekwencje - powiedział. Oświadczył, że nie będzie wzywał do dymisji rządu. - Bo wiem, że do niej nie dojdzie - argumentował. Wrócił przy tym do wcześniejszych zapowiedzi o powołaniu komisji prawa i sprawiedliwości, która ma rozliczyć rządy Zjednoczonej Prawicy.

Kosiniak-Kamysz: Mamy państwo, które jest pochłonięte wojną PiS-u. Rządzący, tylko tym się zajmują. Ta wojna wyszła na jaw
Kosiniak-Kamysz: Mamy państwo, które jest pochłonięte wojną PiS-u. Rządzący, tylko tym się zajmują. Ta wojna wyszła na jawTVN24

Rzecznik rządu: stawianie zarzutów Spółkom Skarbu Państwa nie ma uzasadnienia

Rzecznik rządu Piotr Mueller na briefingu prasowym w KPRM poinformował, że rządowych stronach internetowych "znajdują się kompleksowe informacje w tym zakresie". - Również opinie prawne, które dotyczą tych spraw oraz nasze odniesienie się do wystąpienia kontrolnego, które jakiś czas temu NIK przedstawiła na poprzednich etapach - opisał.

Mueller oświadczył, że "wszystkie decyzje o rozpoczęciu technicznych przygotowań do głosowania korespondencyjnego w wyborach prezydenckich były wydane zgodnie z przepisami prawa".

- Prezes Rady Ministrów oraz szef kancelarii premiera działali zgodnie z przepisami prawa. Stali również na straży wykonania przepisów konstytucyjnych - twierdził.

Jak mówił rzecznik, stawianie zarzutów wobec Poczty Polskiej i Państwowej Wytwórni Papierów Wartościowych "nie ma uzasadnienia w stanie prawnym oraz faktycznym". - Te instytucje, zgodnie z prawnie wydanymi decyzjami przez prezesa Rady Ministrów, miały obowiązek podjęcia czynności technicznych - przekonywał.

CZYTAJ WIĘCEJ: Terlecki: To jakaś kompromitacja NIK

Rzecznik rządu o wynikach kontroli NIK w sprawie przygotowań do wyborów korespondencyjnych
Rzecznik rządu o wynikach kontroli NIK w sprawie przygotowań do wyborów korespondencyjnychTVN24

Kaleta: nie zgadzam się z tezami ogólnymi raportu NIK

Wiceszef resortu sprawiedliwości Sebastian Kaleta (Solidarna Polska) przekazał, że nie zgadza się z "tezami ogólnymi" raportu Najwyższej Izby Kontroli. - Kancelaria Prezesa Rady Ministrów przedstawiła dziś szereg opinii wskazujących na możliwość formalno-prawną działania, ale pragnę podkreślić, że sytuacja była taka, że nasze państwo z wielu stron musiało przygotować się na różne wariantowe działania, aby zabezpieczyć trwałość i ciągłość funkcjonowania Rzeczpospolitej - argumentował.

Kaleta: nie zgadzam się z tezami ogólnymi raportu NIK
Kaleta: nie zgadzam się z tezami ogólnymi raportu NIKTVN24

Kulesza: zabrakło wniosku o podejrzenie popełnienia przestępstwa przez premiera

Konferencję przy Wiejskiej zorganizowali także posłowie z koła Konfederacji. Poseł Jakub Kulesza ocenił, że po publikacji raportu NIK potwierdziło się, to że premier Morawiecki w sprawie wyborów kopertowych złamał prawo. - Mamy także dowód, że premier miał pełną świadomość popełnienia przestępstwa, ponieważ miał ekspertyzy i z zewnątrz, i z wewnątrz, które wprost mówiły, że organizowanie wyborów w takim trybie jest złamaniem prawa - powiedział.

Kulesza zwrócił uwagę, że NIK skierowała do prokuratury zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa w związku z organizacją wyborów przez zarządy Poczty Polskiej i PWPW, ale zabrakło najważniejszego: wniosku NIK o podejrzenie popełnienia przestępstwa przez premiera. Argumentował, że postawy ku temu "są solidne"

- Jeśli prokuratura nie zajmie się tym jawnym łamaniem prawa, to znaczy, że prokuratura nie działa w Polsce normalnie i może się okazać, że jedyną sprawnie działającą instytucją w Polsce jest Najwyższa Izba Kontroli - mówił. - Liczymy, że prędzej czy później premier Morawiecki za to łamanie prawa zostanie rozliczony - przekazał Kulesza.

Kulesza: premier miał ekspertyzy i z zewnątrz, i z wewnątrz, które wprost mówiły, że organizowanie wyborów w takim trybie jest złamaniem prawa
Kulesza: premier miał ekspertyzy i z zewnątrz, i z wewnątrz, które wprost mówiły, że organizowanie wyborów w takim trybie jest złamaniem prawaTVN24

Lewica również składa zawiadomienie do prokuratury

Na konferencji wypowiedział się także europoseł Lewicy Robert Biedroń, który startował w ubiegłorocznych wyborach prezydenckich. - Po ujawnieniu raportu Najwyższej Izby Kontroli Mateusz Morawiecki, jako odpowiedzialny za to największe przestępstwo w ostatnich latach, powinien w ciągu 10 minut podać się do dymisji - oświadczył.

Jak mówił, "wszystko wskazuje na to, że prezes Rady Ministrów Mateusz Morawiecki popełnił przestępstwo na szkodę Skarbu Państwa". - Przestępstwo urzędnicze polegające na tym, że w sposób przekraczający uprawnienia 16 kwietnia 2020 roku wydał decyzje zmierzające do przeprowadzenia wyborów prezydenta - opisał, przypominając wnioski NIK.

- Jako były kandydat na urząd prezydenta, który startował w ostatnich wyborach, w imieniu Lewicy, ale przede wszystkim demokratycznej strony opozycji, składam dzisiaj w imieniu tych wszystkich, którzy czują się poszkodowani, zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa na ręce Prokuratury Rejonowej Warszawa-Śródmieście - poinformował Biedroń.

Biedroń: składam zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa w sprawie premiera
Biedroń: składam zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa w sprawie premieraTVN24

Autorka/Autor:akw/kab

Źródło: TVN24

Pozostałe wiadomości

Lekarze apelowali o szczepienie dzieci na odrę i ostrzegali. Niestety, realizuje się czarny scenariusz. UNICEF alarmuje, że polska populacja straciła zbiorową odporność. Powód to niska wyszczepialność. Wynosi ona sporo poniżej progu bezpieczeństwa - 95 procent.

UNICEF: populacja Polski straciła zbiorową odporność na odrę. Powód to niska wyszczepialność

UNICEF: populacja Polski straciła zbiorową odporność na odrę. Powód to niska wyszczepialność

Źródło:
Fakty TVN

Szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow oświadczył w środę, że z zadowoleniem przyjmuje stanowisko J.D. Vance'a, kandydata Donalda Trumpa na wiceprezydenta USA, w sprawie wojny na Ukrainie. Tymczasem - jak pisze Reuters - wśród europejskich sojuszników USA rośnie zaniepokojenie postawą Vance'a w sprawie Ukrainy. Media przypominają, że w przeszłości ten polityk mówił wprost, iż "nie obchodzi go", co się stanie z Ukrainą i że "rosyjsko-ukraiński spór dotyczący granic nie ma nic wspólnego" z bezpieczeństwem narodowym USA.

Siergiej Ławrow o słowach J.D. Vance'a w sprawie Ukrainy: możemy się jedynie cieszyć

Siergiej Ławrow o słowach J.D. Vance'a w sprawie Ukrainy: możemy się jedynie cieszyć

Źródło:
Reuters, PAP, TVN24

Jeden fiński i jeden szwedzki myśliwiec zostały poderwane do rosyjskich samolotów operujących w międzynarodowej przestrzeni nad Morzem Bałtyckim. Według agencji STT piloci rosyjskich myśliwców nie zgłosili wcześniej planu lotu i zmierzali w stronę terytorium Rosji. We wspólnej szwedzko-fińskiej operacji maszyny te zostały odprowadzone poza Bałtyk.

Niezgłoszony przelot rosyjskich samolotów nad Bałtykiem. Fińskie i szwedzkie myśliwce poderwane

Niezgłoszony przelot rosyjskich samolotów nad Bałtykiem. Fińskie i szwedzkie myśliwce poderwane

Źródło:
PAP

Z balkonu w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Olsztynie w środę, 17 lipca, wypadł pacjent. Nie przeżył upadku. Policja wyjaśnia przyczyny zdarzenia.

Z balkonu wypadł pacjent szpitala, zginął na miejscu

Z balkonu wypadł pacjent szpitala, zginął na miejscu

Źródło:
Kontakt 24

Sześciolatek został potrącony przez ciężarówkę. Załoga Lotniczego Pogotowia Ratunkowego przetransportowała chłopca do szpitala.

Sześciolatek na rowerku potrącony przez ciężarówkę

Sześciolatek na rowerku potrącony przez ciężarówkę

Źródło:
TVN24

Zdaniem śledczych osobą odpowiedzialną za śmierć sześciorga gości luksusowego hotelu w Bangkoku jest najpewniej 56-letnia Sherine Chong. Kobieta miała najpierw podać zatrutą herbatę piątce odwiedzających ją osób, a następnie także sama ją wypić. Z zeznań świadków wyłania się także prawdopodobna przyczyna zabójstwa - Chong miała być winna pozostałym ofiarom ogromne sumy pieniędzy.

Sześć ciał w luksusowym hotelu. Świadkowie o przyczynie zbrodni i wielkich pieniądzach

Sześć ciał w luksusowym hotelu. Świadkowie o przyczynie zbrodni i wielkich pieniądzach

Źródło:
The Straits Times, The Bangkok Post, tvn24.pl

W wyniku pożaru centrum handlowego w Zigongu w prowincji Syczuan na południowym wschodzie Chin zginęło co najmniej sześć osób - podała państwowa telewizja CCTV. Wcześniej informowano o nieokreślonej liczbie uwięzionych w budynku ludzi.

Pożar centrum handlowego. Są ofiary

Pożar centrum handlowego. Są ofiary

Źródło:
PAP

Posłowie Koalicji Obywatelskiej chcą zakazu trzymania psów na uwięzi. Do Sejmu wpłynął projekt ustawy w tej sprawie.

Zakaz w sprawie psów. Jest projekt

Zakaz w sprawie psów. Jest projekt

Źródło:
PAP

Szef MSZ Radosław Sikorski odebrał w imieniu premiera Donalda Tuska nagrodę Chatham House. Została ona przyznana między innymi "w uznaniu niezachwianego zaangażowania w przywracanie demokracji w Polsce". Podczas uroczystości wręczenia nagrody w Londynie były premier Wielkiej Brytanii John Major mówił, że zaangażowanie Tuska na rzecz demokracji jest ważne nie tylko dla Polski, ale także dla innych krajów.

Prestiżowa nagroda dla Tuska. W jego imieniu odebrał ją Sikorski

Prestiżowa nagroda dla Tuska. W jego imieniu odebrał ją Sikorski

Źródło:
PAP

- Osobiście zapewne bym podjął taką samą decyzję, bo zasada prawa karnego procesowego jest taka, że immunitetów nie możemy interpretować rozszerzająco - tak o działaniach podjętych przez prokuraturę w sprawie byłego wiceministra sprawiedliwości Marcina Romanowskiego mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 Robert Kmieciak, prezes Stowarzyszenia Lex Super Omnia. Katarzyna Gajowniczek-Pruszyńska, wicedziekan Okręgowej Rady Adwokackiej, mówiła, że "sprawa ma charakter zupełnie nietypowy".

"Zupełnie nietypowy" charakter sprawy, decyzja prokuratora "zasadna"

"Zupełnie nietypowy" charakter sprawy, decyzja prokuratora "zasadna"

Źródło:
TVN24

Były prezes Orlenu Jacek Krawiec został szefem rady dyrektorów PGNiG Upstream Norway (PUN) - wynika z informacji na stronie spółki. PUN to norweska spółka córka koncernu, udziałowiec złóż węglowodorów na norweskim szelfie i na Morzu Północnym.

Były prezes Orlenu ma nową pracę

Były prezes Orlenu ma nową pracę

Źródło:
PAP

Zalane autostrady, podtopione budynki, brak prądu - z takimi trudnościami musieli się mierzyć mieszkańcy największego kanadyjskiego miasta. Toronto nawiedziły ulewne deszcze. Takich opadów nie było tu od ponad 80 lat.

Woda sięgała dachów samochodów. Takich opadów nie było od ponad 80 lat

Woda sięgała dachów samochodów. Takich opadów nie było od ponad 80 lat

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, CBC, BBC

Samochód wjechał w ogródek restauracji w XX dzielnicy we wschodniej części Paryża – podał dziennik "Le Figaro". Jedna osoba zginęła, a kilka zostało rannych. Kierowca był nietrzeźwy i zbiegł z miejsca wypadku.

Wjechał w ogródek restauracji i uciekł. Jedna osoba nie żyje

Wjechał w ogródek restauracji i uciekł. Jedna osoba nie żyje

Źródło:
PAP

71-letni mężczyzna zasłabł w swoim domu i dwa dni leżał na podłodze. Na szczęście wołanie o pomoc usłyszała sąsiadka, która zaalarmowała policję. Pomoc przyszła w ostatniej chwili. W trakcie transportu do karetki stan mężczyzny nagle się pogorszył. Rozpoczęła się walka o jego życie.

Zasłabł i dwa dni leżał na podłodze. W drodze do karetki walczyli o jego życie

Zasłabł i dwa dni leżał na podłodze. W drodze do karetki walczyli o jego życie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Jeśli ten projekt będzie taki sam, to wątpię, żeby ktokolwiek zmienił zdanie - powiedział w "Faktach po Faktach" europoseł Krzysztof Hetman (PSL), odnosząc się do zapowiedzi ponownego wniesienia do Sejmu odrzuconego już raz projektu w sprawie aborcji. Zdecydowana większość ludowców była przeciwko przyjęciu regulacji. Europosłanka Joanna Scheuring-Wielgus (Lewica) zwróciła się do prezesa PSL. - Władku, jesteś umoczony po dziurki w nosie w średniowieczu. Nie słuchasz tego, co mówią do ciebie wyborcy - oceniła.

Zapowiedź nowego projektu. "Wątpię, żeby ktokolwiek zmienił zdanie"

Zapowiedź nowego projektu. "Wątpię, żeby ktokolwiek zmienił zdanie"

Źródło:
TVN24

- Tajwan powinien płacić Stanom Zjednoczonym za obronę przed Chinami - oświadczył Donald Trump, były prezydent USA i kandydat republikanów w tegorocznych wyborach. Słowa te wywołały początkowo jedynie lakoniczną reakcję Tajpej, ale niedługo później rządząca partia wydała w tej sprawie oświadczenie.

Donald Trump o "płaceniu za obronę". Jest reakcja Tajwanu

Donald Trump o "płaceniu za obronę". Jest reakcja Tajwanu

Źródło:
PAP, Reuters
Ma szansę być drugim najpotężniejszym człowiekiem w Ameryce. A niedługo może numerem jeden

Ma szansę być drugim najpotężniejszym człowiekiem w Ameryce. A niedługo może numerem jeden

Źródło:
tvn24.pl
Premium

- Prokuratura ustaliła, że immunitet członka Zgromadzenia Parlamentarnego RE nie wyłącza możliwości postawienia zarzutów, zatrzymania i aresztowania - powiedział na konferencji prasowej minister sprawiedliwości, prokurator generalny Adam Bodnar. Dodał, że decyzja sądu w sprawie aresztu dla Marcina Romanowskiego "w żaden sposób nie przekreśla" śledztwa w sprawie Funduszu Sprawiedliwości. Zapowiedział też, że w ciągu "najbliższych dni" prokuratura odwoła się od decyzji sądu.

Bodnar: decyzja sądu nie przekreśla śledztwa w sprawie Funduszu Sprawiedliwości

Bodnar: decyzja sądu nie przekreśla śledztwa w sprawie Funduszu Sprawiedliwości

Źródło:
TVN24

"Shogun", "The Bear", "Zbrodnie po sąsiedzku" czy "Detektyw: Kraina nocy" - to seriale, które zdobyły najwięcej nominacji do nagród Emmy 2024. Drugi sezon "The Bear" pobił kolejny rekord w historii amerykańskich nagród. Meryl Streep po raz kolejny zadebiutowała, a 91-letnia Carol Burnett ma szansę na swoją ósmą statuetkę.

Emmy 2024. Te tytuły poradziły sobie najlepiej. Lista nominacji

Emmy 2024. Te tytuły poradziły sobie najlepiej. Lista nominacji

Źródło:
tvn24.pl

Europejska Agencja Kosmiczna (ESA) przyspiesza realizację misji o nazwie Ramses. Jej celem jest dotarcie do asteroidy Apophis - poinformował portal space.com. W 2029 roku obiekt ten znajdzie się bardzo blisko Ziemi, bliżej niż satelity geostacjonarne.

ESA przyspiesza misję badania asteroidy Apophis. Obiekt ten znajdzie się bardzo blisko Ziemi

ESA przyspiesza misję badania asteroidy Apophis. Obiekt ten znajdzie się bardzo blisko Ziemi

Źródło:
PAP, space.com

IMGW ostrzega przed burzami. Podczas wyładowań wiatr może osiągać w porywach prędkość do 80 kilometrów na godzinę. Sprawdź, gdzie aura będzie groźna.

Ostrzeżenia na południu kraju. Uważajmy na burze

Ostrzeżenia na południu kraju. Uważajmy na burze

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Podróż pociągiem ze Stambułu do Paryża, żeglowanie łódką po włoskim jeziorze Garda, czy może przejazd przez malownicze wioski Irlandii? Oto część z listy 11 podróży po Europie, które według redaktorów magazynu podróżniczego "Conde Nast Traveller" każdy powinien choć raz odbyć w swoim życiu. Co jeszcze znalazło się na ich liście?  

11 podróży po Europie, które każdy powinien odbyć w życiu 

11 podróży po Europie, które każdy powinien odbyć w życiu 

Źródło:
tvn24.pl

Zarząd Zieleni rozpoczął przygotowania do budowy mostu pieszo-rowerowego w porcie Czerniakowskim. Przeprawa ma być gotowa na przełomie wiosny i lata przyszłego roku.

Tak będzie wyglądać nowy most przez Wisłę

Tak będzie wyglądać nowy most przez Wisłę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na austriackich lotniskach panuje chaos. Tylko w ostatnim tygodniu ponad 1000 lotów było opóźnionych, a blisko 100 zostało odwołanych.

Odwołane i opóźnione loty. Potężny chaos na lotniskach

Odwołane i opóźnione loty. Potężny chaos na lotniskach

Źródło:
PAP

Wzrost cen konsumpcyjnych w Polsce w czerwcu 2024 roku wyniósł 2,9 procent rok do roku - podał unijny urząd statystyczny Eurostat. Wskaźnik dla Polski jest powyżej średniej Unii Europejskiej, gdzie inflacja liczona według HICP wyniosła w ujęciu rocznym 2,6 procent.

Tak rosną ceny w Europie. Polska powyżej średniej

Tak rosną ceny w Europie. Polska powyżej średniej

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Ikea poinformowała o wycofaniu z rynku ładowarki uniwersalnej VARMFRONT ze względu na wadę produktową, stwarzającą ryzyko pożarowe. Sieć apeluje do klientów, którzy nabyli produkt, by niezwłocznie zaprzestali go używać i skontaktowali się z firmą w celu wymiany urządzenia lub zwrotu pieniędzy.

Ikea wycofuje niebezpieczny produkt. "Ryzyko pożarowe"

Ikea wycofuje niebezpieczny produkt. "Ryzyko pożarowe"

Źródło:
tvn24.pl

Między prezydentem a rządem trwa spór o odwołanie niektórych ambasadorów i powołanie nowych. Sprawdziliśmy, gdzie te stanowiska pozostają wciąż nieobsadzone. Izrael, Austria, Egipt, Włochy... - jak wynika z danych MSZ, problem dotyczy ponad 20 procent placówek zagranicznych.

Spór o ambasadorów. W ilu krajach wciąż ich nie ma?

Spór o ambasadorów. W ilu krajach wciąż ich nie ma?

Źródło:
Konkret24

Wydarzenia wokół Marcina Romanowskiego, posła klubu PiS, polityka Suwerennej Polski i byłego wiceministra sprawiedliwości, nabrały tempa. We wtorek usłyszał prokuratorskie zarzuty, ale nie trafi do aresztu, bo nie zgodził się na to sąd. Przypominamy, o co w tym wszystkim chodzi.

O co chodzi w sprawie Marcina Romanowskiego. Podsumowujemy

O co chodzi w sprawie Marcina Romanowskiego. Podsumowujemy

Źródło:
tvn24.pl

Prokuratura nie zapoznała się jeszcze z uzasadnieniem postanowienia sądu o odmowie tymczasowego aresztowania Marcina Romanowskiego. W zależności od zaprezentowanych w nim argumentów, zapadnie decyzja co do dalszych kroków - powiedział prokurator krajowy Dariusz Korneluk. Ocenił, że nie można mówić o jakiejkolwiek kompromitacji prokuratury.

"Nie możemy mówić o kompromitacji". Prokurator krajowy o dalszych krokach w sprawie Romanowskiego

"Nie możemy mówić o kompromitacji". Prokurator krajowy o dalszych krokach w sprawie Romanowskiego

Źródło:
TVN24, PAP

Prokurator zaryzykował, opierając się na opiniach prawnych, które uznał za słuszne. Teraz musi wystąpić do Rady Europy o uchylenie immunitetu i ponowić czynności, które zostały już przeprowadzone - mówiła na antenie TVN24 sędzia Beata Morawiec, prezes Stowarzyszenia Sędziów "Themis", odnosząc się do sprawy Marcina Romanowskiego. Oceniła jednak, że "w pierwszej kolejności prokuratura złoży zażalenie na postanowienie sądu".

Romanowski na wolności i co dalej? Tłumaczy sędzia Morawiec

Romanowski na wolności i co dalej? Tłumaczy sędzia Morawiec

Źródło:
TVN24
Szedł przebrany za chłopa. Nie bał się o siebie, lecz o 10-letnią przewodniczkę

Szedł przebrany za chłopa. Nie bał się o siebie, lecz o 10-letnią przewodniczkę

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Dopracowany w najmniejszych szczegółach polski serial kryminalny "Odwilż" zdobył ogromną popularność w całej Europie. Historia o poranionej życiowo policjantce, która nie umie uporządkować swojego życia, a jednocześnie obsesyjnie próbuje rozwikłać zagadkę tajemniczego morderstwa - hipnotyzuje. Produkcja korzysta z hollywoodzkich schematów, jednak robi to w sposób ciekawy i przemyślany. Pierwszy sezon można obejrzeć na platformie Max. Wkrótce premiera drugiego.

Polski serial podbił Europę. Wkrótce drugi sezon na platformie Max

Polski serial podbił Europę. Wkrótce drugi sezon na platformie Max 

Źródło:
tvn24.pl

Nowości filmowe, hitowe seriale oraz kultowe produkcje, tak najkrócej można streścić listę piętnastu najchętniej wybieranych pozycji programowych serwisu Max w ciągu pierwszego miesiąca funkcjonowania w Polsce.

Pierwszy miesiąc Max w Polsce. Oto 15 najchętniej oglądanych pozycji na platformie

Pierwszy miesiąc Max w Polsce. Oto 15 najchętniej oglądanych pozycji na platformie

Źródło:
prasa.wbdpoland.pl