Organizator nie przewidział pana obecności tutaj - usłyszał od ochroniarza mężczyzna, który - jak mówił - jest mieszkańcem Konina i chciał się dostać na spotkanie z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim. Chwilę później do sali został wpuszczony poseł PiS Zbigniew Dolata.
Prezes PiS Jarosław Kaczyński kontynuuje objazd po polskich miejscowościach. W niedzielę był między innymi w Koninie, gdzie spotkał się z sympatykami i działaczami jego partii. Przed wejściem do auli, w której przemawiał prezes PiS, zebrała się grupa protestujących.
Kamera TVN24 zarejestrowała, jak jeden z mężczyzn chciał wejść na spotkanie z Kaczyńskim. Drogę w drzwiach zagrodził mu ochroniarz, który nie przedstawił się. W tle słychać odśpiewywany hymn, spotkanie dopiero się zaczyna.
- Jestem obywatelem, koniniakiem. Pokazać? Mam pokazać dowód? Chcę wejść, posłuchać. Co, miałem bilet kupić? Dlaczego nie mogę wejść - dopytuje mężczyzna.
- Ponieważ organizator nie przewidział pana obecności tutaj - odpowiada mu ochroniarz i apeluje, by "wszystkie żale kierować do organizatora".
- Ale skąd mógł przewidzieć, jak ja teraz radia słuchałem, że o 15 będzie spotkanie z panem Kaczyńskim i przyszedłem - mówi mężczyzna i ostatecznie odchodzi od wejścia.
Kilka minut później kamera zarejestrowała, jak do budynku tymi samymi drzwiami wchodzi poseł PiS z Konina Zbigniew Dolata. Przedstawił się i bez problemu dostał się do środka. W drzwiach przepuścił go ten sam ochroniarz, który wcześniej zagrodził wejście mieszkańcowi Konina.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24