W badaniu Opinia24 dla "Faktów" TVN i TVN24 respondenci odpowiadali, jaki ich zdaniem będzie efekt toczącego się obecnie w PiS konfliktu. Chodzi o spór frakcji i ich liderów, między innymi Mateusza Morawieckiego i Jacka Sasina.
WIĘCEJ O KONFLIKCIE W PIS MÓWILIŚMY W "PODCAŚCIE POLITYCZNYM" W TVN24+ >>>
Zdaniem 8 procent badanych ten konflikt wzmocni partię, a według 30 procent - osłabi. 16 procent respondentów jest zdania, że spowoduje to rozpad ugrupowania, a 24 procent twierdzi, że nie będzie miał wpływu.
22 procent było niezdecydowanych lub odmówiło odpowiedzi na pytanie.
Badanie Opinia24 przeprowadzone zostało na 1000-osobowej próbie ogólnopolskiej.
Walka frakcji w PiS. Kto jest kim w tym sporze
Aby zrozumieć napięcia w ugrupowaniu, trzeba zarysować strony konfliktu.
Według ustaleń dziennikarzy TVN24, jedną z frakcji są tak zwani maślarze. Jej nazwa wzięła się od Tobiasza Bocheńskiego i afery z niemieckim masłem w samolocie LOT-u. Oprócz Bocheńskiego z tą frakcją związani są między innymi Jacek Sasin, Przemysław Czarnek, Mariusz Błaszczak, Patryk Jaki oraz Zbigniew Ziobro. We frakcji maślarzy jest wielu polityków, którzy z różnych względów krytykują Morawieckiego. Obwiniają go między innymi za porażkę w wyborach parlamentarnych w 2023 roku, relacje z Unią Europejską czy Zielony Ład.
Na czele drugiej frakcji - zwanej harcerzami - stoi Morawiecki. Po jego stronie są byli ministrowie, bliscy współpracownicy byłego premiera, w tym duża grupa europosłów. Warto dodać też, że frakcja Morawieckiego to również osoby, które są przeciwnikami Zbigniewa Ziobry i sposobu uprawiania przez niego polityki.
Obie frakcje łączy to, że chcą mieć dobre relacje z Jarosławem Kaczyńskim.
Dwie wigilie
W ubiegłym tygodniu w Prawie i Sprawiedliwości odbyły się dwa spotkania wigilijne. Pierwsza wigilia miała miejsce w siedzibie PiS przy ulicy Nowogrodzkiej w Warszawie. Jak dowiedzieli się dziennikarze "Podcastu politycznego" TVN24+, przed nią pracownicy klubu PiS obdzwaniali posłów.
Druga została zorganizowana przez Mateusza Morawieckiego przy ulicy Lwowskiej, w biurze kilku europosłów PiS związanych z byłym premierem.
Na obu spotkaniach politycy robili grupowe zdjęcia. To, zdaniem komentatorów, miało być znakiem, że liczą szable. Czytaj więcej na ten temat: Morawiecki policzył szable. Ujawniamy kulisy dwóch wigilii w PiS >>>
Autorka/Autor: mjz/lulu
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Albert Zawada/PAP