Polska zaoferowała Ukrainie przekazanie kilkudziesięciu tysięcy sztuk "amunicji defensywnej" w obliczu narastającego napięcia na granicy z Rosją - przekazał Paweł Soloch, szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego. - Tę decyzję finalizuje minister obrony. Zapadła w ścisłym kontakcie z prezydentem - sprecyzował.
Sytuacja na linii Rosja-Ukraina jest napięta. Moskwa zgromadziła przy granicy z Ukrainą ponad 100 tysięcy rosyjskich żołnierzy. Kolejne kraje wspierają Kijów, zarówno materialnie, dostarczając sprzęt, jak i politycznie, deklarując sprzeciw wobec rosyjskiej agresji.
Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Paweł Soloch poinformował w poniedziałek, że prezydent Andrzej Duda "po konsultacjach z prezydentem Zełenskim, z rządem, wspiera ideę wsparcia wojskowego dla Ukrainy".
"Zapadła decyzja o przekazaniu stronie ukraińskiej amunicji o charakterze defensywnym"
- Takie rozmowy były prowadzone, zapadła decyzja o przekazaniu stronie ukraińskiej amunicji o charakterze defensywnym. Ma ona służyć obronie, nie atakowi. Tę decyzję finalizuje minister obrony. Zapadła w ścisłym kontakcie z prezydentem - przekazał.
Oferta - powiedział Soloch - "została już dostarczona stronie ukraińskiej" i dotyczy kilkudziesięciu tysięcy sztuk amunicji. - Czekamy na odpowiedź - dodał. Pytany, czy prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zabiegał o taką pomoc w rozmowie z prezydentem Dudą, odpowiedział: - Była również o tym mowa.
- Obaj prezydenci rozmawiali o każdym wymiarze pomocy Ukrainie. Rzeczywiście to, co Ukrainę najbardziej interesuje to jednolite stanowisko Zachodu, państw NATO, później przekładające się na wymiar materialny w postaci pomocy wojskowej - mówił Soloch.
Napięcie między Rosją a Ukrainą. Ryzyko inwazji
Dodał, że jest "ileś scenariuszy" rozwoju napięcia między Rosją a Ukrainą. - Każdy musi być brany pod uwagę, również takie dotyczące eskalacji lub - czego sobie życzymy - deeskalacji. Na tę chwilę podejmowanie są działania równoległe. Są działania dyplomatyczne, są rozmowy w różnych formatach, ale są też działania dotyczące wzmocnienia obecności NATO, czy bezpośredniej pomocy wojskowej w postaci sprzętu - powiedział szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24