Marszałek Sejmu Bronisław Komorowski (PO) zapowiedział w poniedziałek, że uchyli część zarządzenia swego poprzednika Ludwika Dorna (PiS), zakazującą dziennikarzom wstępu w sejmowe kuluary.
Komorowski dodał, że zamierza do końca roku zaproponować sejmowym reporterom "całość rozwiązań ułatwiających im życie w parlamencie" oraz poprawiających dostęp dziennikarzy do polityków. Według marszałka, nowe zasady pracy dziennikarzy w Sejmie zostaną wprowadzone pod koniec tego roku lub na początku przyszłego. Na razie więc - jak powiedział Komorowski - zasady obecności dziennikarzy w kuluarach sejmowych nie zmienią się.
"Chcę ułatwić życie dziennikarzom"
Podatek liniowy jest celem, do którego dąży Platforma Obywatelska, a nie warunkiem tworzenia koalicji z PSL. Bronisław Komorowski
Ale zarządzenie dotyczy też wstępu do budynków Sejmu i na tereny przez Sejm administrowane. W piśmie znalazły się zapisy o zakazie fotografowania, filmowania i przeprowadzania wywiadów z osobami przebywającymi w kaplicy oraz na basenie w Domu Poselskim i w Czytelni Biblioteki Sejmowej, a także zabraniające fotografowania i filmowania osób przebywających w restauracjach i innych punktach gastronomicznych znajdujących się w budynkach Sejmu.
"Na podatku liniowym nie powinna się rozbić koalicja" Marszałek Sejmu odniósł się podczas dzisiejszej konferencji prasowej w Sejmie także do doniesień prasy, że PO, by utrzymać koalicję z PSL, wycofa się z pomysłu wprowadzenia podatku liniowego, bonu edukacyjnego oraz jednomandatowych okręgów wyborczych.
- Podatek liniowy jest celem, do którego dąży Platforma Obywatelska, a nie warunkiem tworzenia koalicji z PSL - skomentował to wiceszef Platformy. Według Komorowskiego, kwestia jednomandatowych okręgów wyborczych, nie jest poruszana w rozmowach koalicyjnych.
Komorowski ocenił na konferencji prasowej w Sejmie, że podatek liniowy, to "dobra rzecz", ale - jak przyznał - możliwe są od niego różne odstępstwa. - Będziemy wspólnie z PSL dążyli do maksymalnie spłaszczonego i uproszczonego systemu podatkowego - podkreślił. - Na pewno na podatku liniowym nie powinna się rozbić dobra koalicja. Potrzebny jest kompromis - zaznaczył jednak.
Poniedziałkowy "Dziennik" napisał, że główne ustępstwa Platformy wobec PSL to rezygnacja ze zmiany ordynacji wyborczej do Sejmu z proporcjonalnej na większościową, odejście od pomysłu wprowadzenia bonu edukacyjnego, "nie" dla podatku liniowego.
Źródło: PAP