- Wiem, że są oczekiwania, by w jakiś szczególny sposób chronić pamięć i honor polskich żołnierzy i lotników - powiedział Bronisław Komorowski. - Jestem jednak przekonany, że najlepszą formą ochrony tych, którzy nigdy honoru nie stracili (...) jest po prostu wdzięczna pamięć - podkreślił prezydent. Dzień wcześniej wdowa po generale Andrzeju Błasiku, Ewa oceniła, że nadszedł czas, by "zwierzchnik sił zbrojnych zwrócił honor" jej mężowi.
W czasie czwartkowego posiedzenia zespołu parlamentarnego ds. zbadania przyczyn katastrofy smoleńskiej wdowa po gen. Andrzeju Błasiku, Ewa zaapelowała do polskich władz o oczyszczenie dobrego imienia męża.
- Czas najwyższy, aby polskie władze i zwierzchnik sił zbrojnych, prezydent Bronisław Komorowski, oczyścił honor mojego męża i zwrócił mu dobre imię na arenie międzynarodowej - powiedziała.
"Wdzięczna pamięć" najlepszą formą ochrony
- Wiem, że są oczekiwania, by w jakiś szczególny sposób chronić pamięć i honor polskich żołnierzy i lotników - powiedział w piątek Bronisław Komorowski. - Jestem jednak przekonany, że najlepszą formą ochrony (...), okazania im szacunku, jest po prostu wdzięczna pamięć zarówno żołnierzy sił powietrznych, jak i polskiego społeczeństwa - dodał.
Prezydent podkreślił przy tym, że "honor należy zwracać tym, którzy go stracili", o czym nie można mówić w przypadku polskich lotników.
- Nie sądzę, aby można było skutecznie egzekwować od krajów nam niechętnych bądź wprost wrogich, żeby chcieli okazywać szacunek żołnierzowi polskiemu - stwierdził Komorowski. - To jest zadanie nasze, polskie, by pamiętać o honorze polskich lotników - zaznaczył.
Autor: kg//kdj / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24