- Ogrom władzy, który ma w rękach Bronisław Komorowski sprawił, że decyzje, które podejmuje są nierozważne - mówił w "Faktach po Faktach" poseł PiS Zbigniew Girzyński. Zdaniem Jana Lityńskiego z Partii Demokratycznej marszałek robi jedynie co do niego należy i w tej trudnej, także dla niego sytuacji, wypada dobrze. Jan Lityński i Zbigniew Girzyński w "Faktach po Faktach"
W czwartek marszałek Sejmu Bronisław Komorowski, pełniący obecnie obowiązki tragicznie zmarłego prezydenta Lecha Kaczyńskiego, podpisał nowelizację ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej, która zmienia m. in. zasady wyboru prezesa tej instytucji. Ponieważ Lech Kaczyński zapowiadał, że nowelę zawetuje, to wielu posłów PiS, a także pracowników Kancelarii Prezydenta apelowało, żeby Komorowski przynajmniej skierował ją do Trybunału Konstytucyjnego.
Zagubiony...?
Marszałek uznał jednak, że nie widzi do tego podstaw. - Los wyznaczył Komorowskiego na to stanowisko i musi podejmować decyzje z własnymi przekonaniami i sumieniem i swoim pojmowaniem prawa. Nie ma czegoś takiego jak szacunek dla woli - usprawiedliwiał Komorowskiego Jan Lityński. Zbigniew Girzyński nie polemizował z prawem marszałka do własnych poglądów, ale stwierdził, że to źle, że ustawę podpisał. - Poza tym stwierdzenie Komorowskiego że mógł Kaczyński sam to uczynić, jest wysoką niestosownością - wypomniał marszałkowi.
... czy na swoim miejscu?
Zdaniem posła PiS Komorowski ze szczególnej roli, w której się znalazł, nie wywiązuje się zbyt dobrze. - Martwi mnie to, że jak jesteśmy w sytuacji nadzwyczajnej, to tyle władzy jest w rękach jednego człowieka. Jej ogrom sprawił, że decyzje które podejmuje są nierozważne - mówił. - Ciąży na nim duży obowiązek i odpowiedzialność, bo to on wskazuje osoby na różne stanowiska, a postępuje przy tym bardzo niedelikatnie - dodał.
Według Jana Lityńskiego, którego Partia Demokratyczna poparła Komorowskiego w wyborach prezydenckich, marszałek w tej szczególnej roli zachowuje się odpowiednio. - Komorowski bardzo uważa żeby nie nadużyć swojej obecnej władzy, robi tylko to co jest niezbędne - mówił.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24