Do Łodzi przyleciał kolejny samolot z klientami upadłego biura podróży Selectours. Do kraju wrócili urlopowicze z Egiptu, którzy o upadłości biura podróży dowiedzieli się w trakcie wypoczynku. Większość z nich musiała skrócić swoje wakacje aż o tydzień, a niektórzy nie zdążyli nawet rozpakować walizek.
- Przylecieliśmy na lotnisko, siedzieliśmy w autobusie, który miał nas zawieść do hotelu i wtedy nasz rezydent ogłosił nam tą wiadomość. Myśleliśmy najpierw, że to dowcip jakiś, ale niestety nie, nie śmiał się - mówi jeden z klientów Selectour, którzy wylądowali w Łodzi. - Przed północą dowiedzieliśmy się, że niestety, ale musimy opuścić hotel. Dowiedzieliśmy się o tym przez list podrzucony pod drzwi - opowiada inny.
Niektórzy turyści o problemach Selectours dowiedzieli się od bliskich w kraju. - Byliśmy na plaży, kąpaliśmy się i córka przysłała SMS, że biuro padło i mamy się wstępnie spakować, bo będą nas wyrzucać - relacjonuje jedna z Polek, które już wróciły do kraju.
W momencie ogłoszenia upadłości przez Selectours, poza granicami polski przebywało ponad 2 tys. jego klientów. Część już jest w Polsce. Reszta ma wrócić do najbliższej niedzieli. Najwięcej turystów Selectours znajduje się w Egipcie. Pozostali są w Maroku, Tunezji i Turcji.
Zaskakująca upadłość
Komunikat o upadłości Selectours zamieszczono w poniedziałek wieczorem na stronie internetowej. Poinformowali nas o tym nasi internauci za pośrednictwem Kontaktu 24.
Zarząd biura napisał, że uruchamia procedurę powrotu do kraju klientów, którzy przebywają obecnie na wyjazdach zorganizowanych przez Selectours. Ze strony internetowej biura zniknęły oferty, komunikat o upadłości zawiera załącznik poświadczający, że firma miała ubezpieczenie wystawione przez Signal Iduna i z niego zostaną pokryte koszty powrotu klientów do Polski oraz zwrot zaliczek za kupione już wyjazdy. Według zarządu Selectours upadłość biura spowodowana jest m.in. trudnościami w ściągnięciu należności.
Poszkodowani mogą zgłaszać się do towarzystwa ubezpieczeniowego Signal Iduna, któremu urząd marszałkowski przekaże pełnomocnictwa. Informacje na temat roszczeń można znaleźć na stronie towarzystwa oraz pod numerem telefonu 022 5056508. Urząd uruchomił specjalny zespół, który monitoruje sytuacje na bieżąco i udziela informacji pod numerem telefonu: 022 5979543.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24