Wieczór w kameralnym klubie, przy dobrym jazzie i w nieprzypadkowym towarzystwie... To było możliwe codziennie w warszawskim Akwarium. Było, bo siedem lat temu to kultowe miejsce zniknęło z mapy wieczornych imprez.
- Pierwsze Akwarium powstało w roku 1977, czyli praktycznie 30 lat temu. No i działało tak sobie do 2000 roku, wtedy zostało zamknięte, a myśmy zostali wyrzuceni na bruk. Zamykaliśmy w sytuacji, kiedy to był klub świetnie prosperujący - wspomina Mariusz Adamiak.
Wieloletnie dobre wspomnienia nie poszły jednak na marne i w końcu klub Akwarium wznowił działalność. Ten sam Mariusz Adamiak zapewnia jakość artystycznych występów, ci sami stali bywalcy delektują się prawdziwym jazzem. Zmieniło się miejsce, lokal przesunięto o kilkaset metrów, ale nie ludzie i atmosfera.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24