Kilkanaście osób usłyszało zarzut udziału w nielegalnym turnieju pokera, w którym łącznie uczestniczyło ponad 100 gości. Zidentyfikowano także mężczyznę, który przyznał się do organizacji turnieju.
W turnieju w w klubie Ceremonia w Szczecinie uczestniczyło ponad 100 osób. 22 kilkudziesięciu policjantów i funkcjonariuszy Zachodniopomorskiej Służby Celnej wkroczyło do klubu i przerwało turniej. Na trop nielegalnego pokera wpadli w internecie, gdzie zwoływali się uczestnicy gry.
Zatrzymano wszystkich uczestników imprezy pod zarzutem nielegalnej gry w pokera poza kasynem bez krupiera. Zgodnie z ustawą o grach hazardowych z 19 listopada 2009 r., wszelkie gry, w których wygrana materialna lub pieniężna zależy od przypadku, powinny być organizowane tylko w kasynach. Gdy odbywają się w innym miejscu są nielegalne.
W sumie ponad 100 osób jest podejrzewanych o organizację i udział w nielegalnym turnieju pokera. Póki co zarzuty usłyszało kilkunastu graczy. Funkcjonariusze zabezpieczyli w klubie materiały do gry w pokera, karty, nakładki, żetony i regulamin turnieju.
Organizator: zaprosiłem znajomych na urodziny
Turniej miał być częścią urodzinowej imprezy 50-letniego mężczyzny. Przyznał się on do organizacji turnieju. Grozi mu za to kara pieniężna i kara pozbawienia wolności do lat trzech.
- Zaprosiłem szczecińską pokerową społeczność na moje urodziny - opowiada organizator imprezy, 50-letni mężczyzna. - Wynająłem salę, przy okazji postanowiliśmy się pobawić żetonami w grę w pokera. Potem wpadła służba celna - dodaje.
Według jego relacji, funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego przeszukali jego dom, zabezpieczając jego laptop i telefon komórkowy. Przedstawiony mu zarzut to organizacja nielegalnego turnieju pokera.
Mężczyzna utrzymuje, że gra nie odbywała się na pieniądze. Nagrodą dla zwycięzcy miał być puchar ufundowany przez organizatora.
Restauracja: nie byliśmy organizatorem
Elwira Żnieniewicz, menedżer restauracji Ceremonia twierdzi, że restauracja nie była organizatorem imprezy, udostępniała jedynie lokal klientowi. - Wynajęliśmy salę na imprezę okolicznościową, przygotowaliśmy też tort - mówi. Dodaje, że nie zauważyła, by ktoś grał na pieniądze.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24