Policjanci zatrzymali 19-latka i jego 16-letnią znajomą, którzy mieli strzelać z wiatrówki do opuszczonego budynku, a po przyjeździe funkcjonariuszy - również w ich radiowóz. W mieszkaniu, z którego najprawdopodobniej oddawali strzały, mundurowi znaleźli także substancję, wstępnie zakwalifikowaną jako narkotyk.
Do zdarzenia doszło w piątek przed godziną 21 w centrum Kielc. Policjanci zostali wezwani przez mieszkankę miasta, która powiadomiła ich, że ktoś strzela - najprawdopodobniej z wiatrówki - do opuszczonego budynku.
Policja: strzelali z okna w radiowóz
Gdy na miejsce przyjechali funkcjonariusze, jeden ze strzałów padł w kierunku ich pojazdu. - Mundurowi zauważyli, że śrut uszkodził boczną szybę radiowozu. Bardzo szybko ustalili, skąd mogły zostać oddane strzały. Funkcjonariusze weszli do jednego z mieszkań, gdzie zastali trzeźwego 19-latka i jego 16-letnią znajomą - poinformował podkomisarz Karol Macek, oficer prasowy kieleckiej policji.
Podczas przeszukania lokalu funkcjonariusze znaleźli pistolet pneumatyczny, z którego nastolatkowie najprawdopodobniej strzelali przez okno.
W mieszkaniu znajdowało się również 48 gramów proszku, zakwalifikowanego wstępnie jako psychoaktywna substancja 2CB, a także cztery gramy suszu - najprawdopodobniej marihuany.
Nastolatkowie przed sądem
- Jak wynika z ustaleń kryminalnych, podejrzane substancje należały do zatrzymanego 19-latka. Mężczyzna został zatrzymany i trafił do celi, z kolei 16-latka noc spędziła w policyjnej izbie dziecka - przekazał Macek.
19-latek odpowie przed sądem karnie. Sprawą jego młodszej znajomej zajmie się z kolei sąd rodzinny.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock