Miała powstać cyfrowa mapa drzew. Projekt ugrzązł z powodu braku pieniędzy

Źródło:
tvn24.pl
Kielce (Świętokrzyskie)
Kielce (Świętokrzyskie)Google Earth
wideo 2/5
Kielce (Świętokrzyskie)Google Earth

Mieszkańcy Kielc już w tym roku mieli otrzymać dostęp do cyfrowej mapy miejskich drzew. Zapowiadana przez urzędników inwentaryzacja do tej pory nie doszła jednak do skutku i być może rozpocznie się dopiero w przyszłym roku.

Na początku 2021 roku kielecki magistrat poinformował, że w mieście powstanie cyfrowa mapa drzew. Od tamtego czasu temat jednak ucichł, a wykaz drzew wciąż nie jest dostępny. Stworzenia systemu domagała się ówczesna radna, a obecnie wiceprezydentka Kielc Agata Wojda, która podkreślała, że dzięki takiemu rozwiązaniu mieszkańcy mieliby jasną informację między innymi o planowanych wycinkach, które budzą kontrowersje.

Czytaj też: Na krakowskim Rynku Głównym zasadzą kilkadziesiąt drzew. "Nie będzie już betonową patelnią"

Przykładem, potwierdzającym potrzebę zliczenia i opisania kieleckich drzew, było usunięcie w lipcu kasztanowców przy ulicy Bohaterów Warszawy. O tym, że deweloper - za zgodą urzędników - wycina tam całkowicie zdrowe drzewa, mieszkańcy dowiedzieli się dopiero, gdy w ruch poszły piły. A pełnomocnik prezydenta miasta do spraw ochrony przyrody o sprawie dowiedział się... z mediów.

Z kolei w ostatnim czasie temat wycinanych pod inwestycję roślin rozgrzewał mieszkańców okolic ulicy Karczówkowskiej, gdzie początkowo pod topór miało pójść około 100 drzew. Z powodu oporu mieszkańców udało się tę skalę ograniczyć, jednak - jak mówi nam jedna z organizatorek protestów, Agata Marjańska, "udałoby się ocalić jeszcze więcej zieleni, gdyby informacja i liczbie, lokalizacji i stanie drzew była publicznie dostępna".

Protest mieszkańców przed planowaną wycinką przy ulicy Karczówkowskiej w KielcachStowarzyszenie Przyjazne Kielce

Za mało pieniędzy na liczenie drzew

Z pytaniem o to, jak przebiega tworzenie zapowiadanej cyfrowej mapy drzew, skierowaliśmy się do kieleckich urzędników. Odpowiedź w najkrótszej wersji brzmi: "jest w planach".

- Opóźnienia związane są z kondycją finansową samorządu. Musimy dziś dokonywać trudnych wyborów, w pierwszej kolejności zapewniać pieniądze na najistotniejsze zadania, na przykład na utrzymanie komunikacji miejskiej - mówi w rozmowie z tvn24.pl wiceprezydentka Kielc Agata Wojda. Podkreśla, że inwentaryzacja drzew jest ważna, ale - na razie - "musi poczekać, gdyż samorządom brakuje środków na realizację ustawowych obowiązków".

Czytaj też: Lipa drobnolistna i klon jawor. Uroczysko Las Bemowo wzbogaciło się o dwa tysiące drzew

Zadanie może zostać ewentualnie zrealizowane w przyszłym roku. Wiosną planowana jest inwentaryzacja miasta - w formie zdjęć fotogrametrycznych oraz skaningu lotniczego - jednak na razie nie jest w niej ujęta zieleń. - Czekamy na rynkowe szacunki, ile mogłoby nas kosztować policzenie drzew w mieście - dodaje Wojda.

"Samorządy dostały po kieszeni"

Urzędnicy przyznają ponadto, że skala zapowiadanego projektu może być mniejsza niż zakładano. Przy zamówieniu mapy drzew mógłby wchodzić w grę tylko podstawowy zakres dotyczący lokalizacji, wymiarów koron oraz gatunków drzew, brakowałoby jednak określenia ich stanu. - Wszystko podrożało, samorządy dostały po kieszeni, a pieniędzy znikąd nie przybywa - przyznaje Anna Dwurnik, główny specjalista w biurze "Smart City" kieleckiego magistratu.

Urzędniczka dodaje, że według szacunków z ubiegłego roku inwentaryzacja drzew mogłoby kosztować między 800 tysięcy a milion złotych. Teraz ta kwota jest najprawdopodobniej wyższa.

"Środowisko jest traktowane jako przeszkoda, którą trzeba obejść"

Jak podkreśla w rozmowie z tvn24.pl Arkadiusz Stawicki, prezes stowarzyszenia Przyjazne Kielce, stolica województwa świętokrzyskiego jest jednym z nielicznych miast wojewódzkich w Polsce, które nie inwentaryzuje drzew.

Niektóre miasta idą wręcz o krok dalej i zbierają dane o wszystkich podległych im terenach zielonych - na przykład Rzeszów, który na ten cel w obecnym roku przeznaczył ponad cztery miliony złotych. Przetarg na zliczenie i wstępną inspekcję drzew ogłosił w tym roku Szczecin. Z drugiej strony pieniędzy na miejską mapę drzew nie ma wciąż na przykład Wrocław, w którym własną mapę zaczęli tworzyć aktywiści.

Czytaj też: Spłonął niemal 200-letni dąb szypułkowy. Policja szuka podpalacza

- Jak dbać o zieleń, kiedy nawet nie wiemy, gdzie, ile i jakie drzewa mamy w Kielcach? - pyta Stawicki. - Częstym argumentem podawanym przez władze miasta przy wycinkach jest to, że dane drzewa są chore. A gdyby ktoś ocenił ich stan wcześniej, one bardzo często byłyby do uratowania - podkreśla.

Za przykład podaje wycięte w 2019 roku drzewa przy źródełku Biruty, które - w jego opinii - można było wyleczyć "preparatem za kilkaset złotych". Z kolei w gdy w 2021 roku w parku miejskim ścięta została stuletnia wierzba Bogumiła, zwana "wierzbą miłości", okazało się - mówi Stawicki - że od lat jej stan nie był badany. Drzewo po nawałnicy nie nadawało się już do ratowania.

Wiceprezes ekologicznego stowarzyszenia MOST Łukasz Misiuna zaznacza, że inwentaryzacja drzew jest dla Kielc "niezbędna". - Obecnie jest tak, że ktoś kupuje ziemię, a potem wykonuje całą procedurę pod kątem swojej inwestycji. Środowisko jest traktowane jako przeszkoda, którą trzeba obejść. A my chcemy, żeby ten sposób myślenia odwrócić. Żeby miasto dysponowało bardzo szczegółową inwentaryzacją zieleni, nie tylko drzew. Żeby deweloper mógł zajrzeć do niej i ocenić, czy inwestycję w tym miejscu może zrobić, a jeśli tak, to pod jakimi warunkami - powiedział dla tvn24.pl Misiuna.

Pełnomocnik prezydenta: problemem jest krótkowzroczność projektantów

O tym, że pomysł inwentaryzacji miejskich drzew jest jeszcze w powijakach, świadczy fakt, że nie był on jeszcze konsultowany z pełnomocnikiem prezydenta Kielc do spraw ochrony przyrody, dr. Bartoszem Piwowarskim. Ten jednak przyznaje, że z cyfrowej mapy drzew płynęłoby wiele korzyści dla przyrody i mieszkańców. Mniej zadowoleni byliby deweloperzy. Miejskie inwestycje też prawdopodobnie kosztowałyby więcej.

- Prawdziwym problemem jest krótkowzroczność osób decyzyjnych i projektantów. To powinno przebiegać tak, że projekt inwestycji nakładany jest na mapę z zaznaczonymi na niej drzewami. Jeśli zachodzą kolizje, to deweloper lub projektant powinien być zobowiązany do zachowania jak największej ilości zieleni. Oczywiście nie każde drzewo można uratować, jeśli chcemy rozwijać miasto - zastrzega Piwowarski.

Zdaniem prezydenckiego pełnomocnika w zapisach przetargowych dla poszczególnych inwestycji powinny znajdować się zapisy o ochronie drzew. - Sama inwentaryzacja to tylko narzędzie pomocnicze. Podstawą powinna być zmiana myślenia, przede wszystkim w środowisku budowlanym. Przecież projektanci przychodzą na miejsce planowanej budowy, widzą te drzewa. Tyle że dla nich to żadna przeszkoda - podkreśla dr Bartosz Piwowarski.

Liczenie drzew z pomocą uczniów i studentów

Kieleccy urzędnicy chcieli sprawdzić, czy inwentaryzację da się załatwić - przynajmniej częściowo - dzięki zaangażowaniu mieszkańców. W tym celu ogłosili konkurs dla szkół pod nazwą "Namierzamy drzewa". Uczniowie szkół podstawowych razem z nauczycielami mieli wyszukiwać i nanosić na mapę drzewa w swojej okolicy.

- Testy wykazały, że takie liczenie drzewostanu jest mało dokładne, a i tak na końcu potrzebny jest dendrolog, który przyjdzie na miejsce i zweryfikuje zgłoszenie od mieszkańców. Dlatego traktujemy to bardziej jak formę edukacji - powiedziała nam Anna Dwurnik z biura "Smart City".

Wśród pomysłów urzędu jest też skorzystanie z możliwości współpracy z kieleckimi uczelniami. Jednak, jak przyznaje Dwurnik, to wciąż kropla w morzu potrzeb.

Według szacunków, w całym mieście, nie licząc lasów, jest 700 tysięcy drzew. Łącznie z lasami to 1,7 miliona okazów.

Autorka/Autor:Bartłomiej Plewnia

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Donald Trump kończy swoją kampanię prezydencką wiecem w Michigan, który jest jednym ze stanów wahających się. Tymczasem niektóre jego wypowiedzi rodzą obawy, że w przypadku kiedy wynik wyborów okazałby się dla niego niekorzystny, może dążyć do jego podważenia. O takim scenariuszu pisze brytyjski "The Guardian".

Trump kończy kampanię i co dalej? Mówi o "bandzie nieuczciwych ludzi"

Trump kończy kampanię i co dalej? Mówi o "bandzie nieuczciwych ludzi"

Źródło:
TVN24, Fakty TVN, PAP

W poniedziałek doszło do awarii w przedsiębiorstwie chemicznym Anwil we Włocławku. Jak przekazała spółka, część pracowników została ewakuowana. "Nie ma zagrożenia dla mieszkańców miasta" - poinformowano w komunikacie zamieszczonym w mediach społecznościowych włocławskiego urzędu miasta.

Awaria w zakładach chemicznych. Ewakuowano część pracowników

Awaria w zakładach chemicznych. Ewakuowano część pracowników

Źródło:
tvn24.pl

- Antoni Macierewicz za każdym razem, jak jest u władzy, to powoduje jakiś skandal, który szkodzi Polsce - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 Radosław Sikorski, minister spraw zagranicznych. Dodał, że "trzeba przerwać ten chocholi taniec". Mówił też o wtorkowych wyborach prezydenckich w USA.

Sikorski o sprawie Macierewicza. "Trzeba przerwać ten chocholi taniec"

Sikorski o sprawie Macierewicza. "Trzeba przerwać ten chocholi taniec"

Źródło:
TVN24

Amerykańska policja podjęła szereg działań związanych z wyborami prezydenckimi. Przed budynkami rządowymi, w tym Białym Domem, pojawił się płot, a właściciele lokalnych biznesów zabezpieczają swój dobytek w obawie przed wybuchem zamieszek. Służby zapewniają jednak, że nie ma powodu do niepokoju.

Tak Waszyngton szykuje się na wybory

Tak Waszyngton szykuje się na wybory

Źródło:
PAP

O sile "zwykłych ludzi" i oddolnych inicjatyw, tempie kampanii i jej "ogromnych zaskoczeniach", specyfice walki o wyborców, ale także o motywacjach zwolenników Donalda Trumpa oraz o różnorodnej grupie republikańskich wyborców mówili w "Tak jest" reporterka "Faktów" TVN Arleta Zalewska oraz dziennikarz Radia 357 Michał Żakowski, którzy śledzą wyborczy wyścig w USA.

"Cisi wyborcy" mogą zdecydować. "Postawią krzyżyk zgodnie z własnym sumieniem"

"Cisi wyborcy" mogą zdecydować. "Postawią krzyżyk zgodnie z własnym sumieniem"

Źródło:
TVN24

Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej pracuje nam przepisami umożliwiającymi ponowne przeliczenie przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych emerytur i rent rodzinnych przyznanych w czerwcu w latach 2009-2019. Według zapowiedzi wniosek o przeliczenie świadczenia będzie można złożyć od 1 czerwca 2025 roku.

Ponowne przeliczenie stu tysięcy emerytur. Trzeba będzie złożyć wniosek

Ponowne przeliczenie stu tysięcy emerytur. Trzeba będzie złożyć wniosek

Źródło:
PAP

- W konstytucji jest jasny zapis, że wszyscy są równi wobec prawa, również Zbigniew Ziobro. Dlatego podjęliśmy decyzję o tym, że wystąpimy pierwszy raz w historii o zatrzymanie i doprowadzenie świadka przed komisję śledczą - powiedziała w "Kropce nad i" szefowa komisji do spraw Pegasusa Magdalena Sroka. Członek tego gremium Tomasz Trela ocenił, że "gdyby Zbigniew Ziobro nie miał nic na sumieniu, przyszedłby przed komisję".

"Ziobro dalej myśli, że może wszystko. Otóż, panie ministrze, tak nie jest"

"Ziobro dalej myśli, że może wszystko. Otóż, panie ministrze, tak nie jest"

Źródło:
TVN24

Magazyny energii oraz montaż mikroinstalacji wiatrowych będą objęte ulgą termomodernizacyjną - wynika z projektu rozporządzenia przygotowanego przez Ministerstwo Rozwoju i Technologii. Jednocześnie nowe przepisy wykluczą możliwość skorzystania z ulgi termomodernizacyjnej w przypadku zakupu i montażu kotłów olejowych i gazowych.

Piece na gaz wypadają z listy. Zmiany w popularnej uldze

Piece na gaz wypadają z listy. Zmiany w popularnej uldze

Źródło:
PAP, tvn24.pl

- Zmiana daty startu systemu kaucyjnego ze stycznia na październik 2025 roku to kompromisowe, realne rozwiązanie - ocenili uczestnicy poniedziałkowej dyskusji na Forum Rynku Spożywczego i Handlu. Przedstawiciel jednego z operatorów systemu zwrócił jednak uwagę, że przesunięcie terminu oznacza koszty finansowe.

Tusk podaje nowy termin. "Dostaliśmy jedenaście miesięcy"

Tusk podaje nowy termin. "Dostaliśmy jedenaście miesięcy"

Źródło:
PAP

Pod Pomiechówkiem znaleziono 17 monet. Pochodzą z XVI i XVII wieku z terenów Saksonii, Brandenburgii i Niderlandów. Ich wartość to około pół miliona złotych - oceniają znalazcy. - To jest chyba jeden z największych tego typu skarbów odkrytych do tej pory w Polsce - komentuje archeolog Piotr Duda.

Szukali rzymskiej drogi, znaleźli stare monety warte pół miliona złotych

Szukali rzymskiej drogi, znaleźli stare monety warte pół miliona złotych

Źródło:
PAP

Czy kładąc się spać w powyborczą noc, Amerykanie będą znać nazwisko swojego kolejnego prezydenta? Historia pokazuje, że jest to możliwe - tak było np. z wyborem Baracka Obamy w 2012 roku. Dużo bardziej prawdopodobne jest jednak, że na wynik będziemy musieli zaczekać. Wiele godzin, a może nawet dni. Do kiedy?

Kiedy poznamy wyniki wyborów w USA?

Kiedy poznamy wyniki wyborów w USA?

Źródło:
BBC, CNN, NBC, tvn24.pl

W Georgii głos oddało już ponad 55 procent mieszkańców tego stanu. Zapowiada się rekordowo wysoka frekwencja. Komu będzie ona sprzyjać?

Jeden z kluczowych stanów z rekordową frekwencją we wcześniejszym głosowaniu

Jeden z kluczowych stanów z rekordową frekwencją we wcześniejszym głosowaniu

Źródło:
Fakty TVN

Pod względem kulturowym i politycznym to bardziej znaczące nawet od poparcia Beyonce i Taylor Swift dla Kamali Harris. To było na innym poziomie - tak wpływowy portal Politico komentuje poparcie udzielone kandydatce demokratów przez portorykańskiego rapera znanego jako Bad Bunny. Portal zwrócił uwagę, że gwiazdor nie ograniczył się tylko do udzielenia poparcia, ale zaangażował się z własnym przekazem w "kluczowym momencie wyścigu" prezydenckiego.

Politico: jego poparcie dla Kamali Harris ważniejsze niż Beyonce i Taylor Swift

Politico: jego poparcie dla Kamali Harris ważniejsze niż Beyonce i Taylor Swift

Źródło:
Politico, tvn24.pl

Dostawy 600-700 tysięcy ton ryżu rocznie, wypłaty w wysokości około 200 milionów dolarów, a także dostęp do technologii kosmicznych - to według południowokoreańskich mediów ofiaruje Rosja Korei Północnej w zamian za żołnierzy i sprzęt wojskowy do walki z Ukrainą. Kreml może także zaoferować reżimowi w Pjongjangu wsparcie wojskowe w razie zaostrzenia napięcia na Półwyspie Koreańskim - pisze dziennik "The Korean Herald".

Ryż za żołnierzy i sprzęt. Co zyska reżim?

Ryż za żołnierzy i sprzęt. Co zyska reżim?

Źródło:
PAP

Czterech nastolatków zostało rannych, w tym dwóch poważnie, w ataku z użyciem między innymi siekiery na pokładzie kolejki podmiejskiej - poinformowała paryska policja. Zarówno cztery ranne osoby, jak i zatrzymany niedługo później jeden z napastników, są w wieku 16-17 lat.

Atak w kolejce podmiejskiej z użyciem siekiery, kija i miecza, rannych czterech nastolatków

Atak w kolejce podmiejskiej z użyciem siekiery, kija i miecza, rannych czterech nastolatków

Źródło:
Guardian, BFMTV, Tribune de Geneve

Stacja TVN24 w październiku była najchętniej oglądanym kanałem informacyjnym w kraju z 5,83 procent udziału w widowni w grupie ogólnej (widzowie powyżej 4. roku życia) - wynika z danych Nielsen TV Audience Measurement. "Fakty" TVN były najchętniej wybieranym serwisem informacyjnym, a portal tvn24.pl najczęściej czytanym serwisem internetowym stacji telewizyjnej.

Świetne wyniki TVN24, tvn24.pl i "Faktów" TVN. Dziękujemy!

Świetne wyniki TVN24, tvn24.pl i "Faktów" TVN. Dziękujemy!

Źródło:
tvn24.pl

Twórca marki Red is Bad Paweł S. w poniedziałek po raz kolejny składał wyjaśnienia w prokuraturze w Katowicach. Po zakończeniu czynności rzecznik Prokuratury Krajowej Przemysław Nowak poinformował, że skierowano do sądu wniosek o utrzymanie tymczasowego aresztowania wobec podejrzanego. Jeszcze tego samego dnia sąd pochylił się nad wnioskiem, ale odroczył ogłoszenie decyzji do wtorku. Prokuratura przekazała, że ma to związek z dużą liczbą wątków i materiałów, jakie ma do przeanalizowania skład sędziowski. 

Nowy wniosek prokuratury. Decyzja sądu w sprawie Pawła S. we wtorek

Nowy wniosek prokuratury. Decyzja sądu w sprawie Pawła S. we wtorek

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Prokuratura poinformowała, że śledztwo w sprawie zabójstwa Jolanty Brzeskiej zostało umorzone. Powodem jest "brak danych dostatecznie uzasadniających podejrzenie popełnienia czynu zabronionego".

Śledztwo w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej umorzone

Śledztwo w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej umorzone

Źródło:
tvn24.pl

Z kolejnych miejscowości dochodzą zgłoszenia o niebezpiecznych przedmiotach znalezionych w słodyczach zebranych przez dzieci w trakcie Halloween. 11-latek z Bogatyni (Dolny Śląsk) otrzymał cukierki z igłami krawieckimi, a cukierek z gwoździem - dziewczynki z dolnośląskich Kobierzyc. Wcześniej odnotowano podobne przypadki w województwach: zachodniopomorskim, pomorskim, kujawsko-pomorskim, lubuskim i śląskim.

Cukierki ze szpilkami i gwoździami. Są zgłoszenia z kolejnych miejsc w Polsce. Apel policji

Cukierki ze szpilkami i gwoździami. Są zgłoszenia z kolejnych miejsc w Polsce. Apel policji

Źródło:
tvn24.pl

Na handlu emisjami w ostatnich dziesięciu latach polskie rządy zarobiły blisko 94 miliardy złotych. A tylko niewiele ponad procent wydano na redukcję emisji dwutlenku węgla. Raport Najwyższej Izby Kontroli w tej sprawie jest miażdżący. Politycy obecnej koalicji obiecywali, że przekażą na ten cel 100 procent pieniędzy. Czy to się uda?  

Miliardy złotych miały iść na zieloną transformację, przeznaczono je na inne cele. "Więcej niż zbrodnia. Strategiczny błąd"

Miliardy złotych miały iść na zieloną transformację, przeznaczono je na inne cele. "Więcej niż zbrodnia. Strategiczny błąd"

Źródło:
Fakty TVN

Policjanci ze Szczytna (woj. warmińsko-mazurskie) zatrzymali 27-latka, który może mieć związek z brutalnym pobiciem księdza. 72-letni proboszcz parafii został zaatakowany na plebanii, służby o napadzie poinformowała gosposia. Stan duchownego jest ciężki.

Brutalne pobicie księdza. Zatrzymano 27-latka

Brutalne pobicie księdza. Zatrzymano 27-latka

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, TVN24

Rząd wprowadzi bony na ubrania z drugiej ręki i dopłaty dla przedsiębiorców chcących otworzyć sklep typu second hand, a to wszystko po to, by zapobiegać zmianom klimatycznym - tak przynajmniej sądzą internauci i przypisują ową zapowiedź wiceministrze klimatu Urszuli Zielińskiej. Tylko że ta nigdy takich słów nie wypowiedziała.

Bony na zakupy w lumpeksach? Tego ministra nie zapowiadała

Bony na zakupy w lumpeksach? Tego ministra nie zapowiadała

Źródło:
Konkret24
Diagnoza, recepta i lekarstwo. Doktor Trump chce drugiej operacji

Diagnoza, recepta i lekarstwo. Doktor Trump chce drugiej operacji

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Jak dotąd to demokraci chętniej korzystali z możliwości wczesnego głosowania, jednak w 2024 roku korzystają z niego tłumnie również wyborcy republikańscy. Analizujący dane naukowcy zastanawiają się, co oznacza to dla wyborów prezydenta USA. I jeden wniosek jest oczywisty.

Ponad 78 milionów wyborców już oddało swój głos. Analitycy wiedzą, co to oznacza dla wyborów

Ponad 78 milionów wyborców już oddało swój głos. Analitycy wiedzą, co to oznacza dla wyborów

Źródło:
NYT, Forbes, ABC News, Bipartisal Policy Center

Jolanta i Natalia Romiszewski to matka i córka, mieszkają w Pensylwanii. W nadchodzących wyborach prezydenckich Jolanta popiera kandydata republikanów Donalda Trumpa, a Natalia - demokratkę Kamalę Harris. Czy przedwyborcza polaryzacja odbija się na ich relacjach? O tym rozmawiała z nimi dziennikarka "Faktów" TVN Katarzyna Kolenda-Zaleska.

Matka głosuje na Trumpa, córka na Harris. "Jest mi smutno"

Matka głosuje na Trumpa, córka na Harris. "Jest mi smutno"

Źródło:
tvn24

Amerykański system wyborczy sprawia, że w stanach kluczowych (wahających się) rozstrzyga się przyszłość całego kraju. Jak wyglądają ostatnie sondaże i średnia sondażowa w Pensylwanii, Karolinie Północnej, Georgii, Michigan, Arizonie, Wisconsin i Nevadzie?

Kto prowadzi w stanach kluczowych? Co mówi nam średnia sondaży

Kto prowadzi w stanach kluczowych? Co mówi nam średnia sondaży

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Przez całą noc z 5 na 6 listopada oraz następnego dnia dziennikarze TVN i TVN24 będą na bieżąco relacjonować wydarzenia związane z wyborami prezydenckimi w Stanach Zjednoczonych. We wtorek o godzinie 23:00 w TVN24 i TVN24 GO rusza program "Czas decyzji. Ameryka wybiera".

"Czas decyzji. Ameryka wybiera". Wydanie specjalne w TVN24

"Czas decyzji. Ameryka wybiera". Wydanie specjalne w TVN24

Źródło:
tvn24.pl

Równolegle z kampanią kandydatów na prezydenta Stanów Zjednoczonych trwa ostra walka dezinformacyjna w sieci, której głównym celem już teraz jest podważenie wyniku głosowania. Stąd w mediach społecznościowych pojawią się przekazy o tym, że "maszyny do głosowania odmówiły wybrania Donalda Trumpa" czy "jeden pan głosował 29 razy". Pokazujemy, dlaczego są nieprawdziwe.

"Głosował 29 razy", "głosowałem w dwóch miejscach". Dezinformacja przed wyborami

"Głosował 29 razy", "głosowałem w dwóch miejscach". Dezinformacja przed wyborami

Źródło:
Konkret24

Wynik wyborów w Stanach Zjednoczonych będzie miał wpływ nie tylko na gospodarkę USA, ale również będzie wiązał się z konsekwencjami dla rynków całego świata - zwracają uwagę analitycy Credit Agricole.

Wynik "będzie wiązał się z globalnymi konsekwencjami". Cztery scenariusze

Wynik "będzie wiązał się z globalnymi konsekwencjami". Cztery scenariusze

Źródło:
tvn24.pl

Tomasz Jakubiak, juror popularnego programu kulinarnego "MasterChef", opowiedział w "Dzień dobry TVN" o swoim życiu z nowotworem. - To było strasznie trudne, że nie mogę zaprowadzić dziecka do przedszkola, nie mogę pójść na spacer, nie mogę pójść z kumplami na kawę - przyznał. Według jego żony Anastazji, życie jest teraz "zupełnie inne". - On na zewnątrz jest bardzo silny i wszystkim chce pokazać, że walczy - mówiła. Dodała, że mimo wszystko pojawia się "kruchość, lęk, strach".

"Już było tak, że nie byłem w stanie dojść z łazienki do sypialni". Tomasz Jakubiak o chorobie

"Już było tak, że nie byłem w stanie dojść z łazienki do sypialni". Tomasz Jakubiak o chorobie

Źródło:
Dzień Dobry TVN