Wideo, wygenerowane przy użyciu sztucznej inteligencj, ma zwrócić uwagę mieszkańców miasta na możliwość erupcji Fudżi. W ten sposób władze stolicy starają się przygotować obywateli na "moment, który może nadejść bez ostrzeżenia" - jak zapowiada to już początek trzyminutowego filmu. Widzimy na nim m.in. sam wybuch wulkanu, rosnącą chmurę, a następnie pył pokrywający ulice miasta oraz skutki erupcji.
Góra Fudżi - najwyższy szczyt i aktywny wulkan
Fudżi jest symbolem Japonii, najwyższą górą w kraju (3776 m n.p.m.), ale też aktywnym wulkanem. Aktywny to taki, którego erupcja miała miejsce w ciągu ostatnich 10 tys. lat. "The Japan Times" przypomina, że ostatni wybuch Fudżi miał miejsce w 1707 roku. Jednak, według naukowców cytowanych przez gazetę, nic nie wskazuje na razie na to, by obecnie miało dojść do nagłego wybuchu.
Gdyby jednak doszło do erupcji, już po godzinie lub dwóch popiół mógłby zacząć opadać na Tokio. "The Japan Times" przypomina, że podczas erupcji z 1707 roku, opad popiołu trwał dwa tygodnie. Choć Fudżi leży 100 kilometrów od japońskiej stolicy, to wiatr może przenieść wulkaniczny pył na duże odległości.
Trzyminutowe wideo przedstawia też możliwe skutki erupcji - paraliż komunikacji, chaos wywołany przez przerwy w dostawie prądu i zakłócenia w telekomunikacji, czy braki żywności w sklepach spowodowane problemami z zaopatrzeniem.
Władze w filmie zalecają, by zaopatrzyć się w żywność, która wystarczy na dwa lub więcej dni. A gdyby już do erupcji doszło, ludzie powinni nosić maski i okulary ochronne.
Autorka/Autor: zeb//am
Źródło: CNN, BBC, The Japan Times, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Reuters, TV Asahi, Tokyo Metropolitian Government Bureau of General Affairs, CNN