- To nie jest łamanie przepisów, to jest arogancja - mówił w "Kawie na ławę" Adam Szłapka (Nowoczesna). W ten sposób skomentował film dokumentujący wstrzymanie ruchu, by szef MON Antoni Macierewicz mógł przejść przez jedną z warszawskich ulic. - Atmosfera dyskusji o bezpieczeństwie najważniejszych osób w państwie jest niepoważna, idzie w złą stronę - przekonywał Paweł Mucha, sekretarz stanu w kancelarii prezydenta.
Goście "Kawy na ławę" dyskutowali m.in. o niedawnych wypadkach z udziałem premier Beaty Szydło czy ministra obrony narodowej Antoniego Macierewicza.
- Jeżeli nie jesteście w stanie ochronić sami siebie, jeżeli powodujecie tego rodzaju wydarzenia, to rzeczywiście można powiedzieć, że państwo działa teoretycznie, właśnie teraz - stwierdził Andrzej Halicki (PO).
Jak mówił, "arogancja jest widoczna gołym okiem", bo rządzący często "łamią zasady" dotyczące bezpieczeństwa.
- Nawet po przejściu na pasach nie jesteście w stanie przejść, bo tam idzie tylko gorszy sort - ironizował poseł PO, nawiązując do filmu opublikowanego niedawno przez PO, na którym widać, jak w pobliżu Belwederu wstrzymano ruch, by przez ulicę mógł przejść szef MON Antoni Macierewicz.
- To nie jest łamanie przepisów, to jest arogancja - tak sytuację zarejestrowaną na filmie ocenił Adam Szłapka (Nowoczesna). - Państwo w sposób dramatyczny nie przestrzegacie procedur, w Polsce, która jest dramatycznie doświadczona - dodał.
- Mamy w Polsce ludzi, którzy się naprawdę na tym znają. Funkcjonariusze BOR-u są naprawdę dobrze przygotowani, to są specjaliści. Tylko oni chcą przestrzegać procedur, a politycy wymuszają na nich ich nieprzestrzeganie - ocenił polityk Nowoczesnej.
- Uważam, że cała ta atmosfera dyskusji, jeżeli chodzi o kwestię bezpieczeństwa najważniejszych osób w państwie (...) jest niepoważna. Moim zdaniem ta dyskusja idzie w złą stronę - mówił z kolei Paweł Mucha z kancelarii prezydenta. W jego ocenie o tych sprawach powinno się rozmawiać bez "etykietek partyjnych".
Pytany z kolei o filmik z udziałem szefa MON, odpowiedział, że "nie zna okoliczności tego przejścia". - Widzę tam człowieka, który kieruje ruchem - komentował Mucha.
- Pan prezydent przemieszcza się zawsze zgodnie z przepisami. Nie znam takiej sytuacji, żeby wykorzystywał żandarmerię albo BOR do takiego przejścia przez ulicę - dodał prezydencki minister.
"Posłowie opozycji stracili rozum"
Goście programu dyskutowali także o przelotach premier Beaty Szydło na pokładzie rządowej CASY np. w ramach powrotu do jej rodzinnego domu. Część opozycji przekonuje, że szefowa rządu nie miała do tego prawa.
Według Piotra Zgorzelskiego (PSL) premier może korzystać z tej maszyny, bo jest jedną z trzech najważniejszych osób w państwie.
- Na bezpieczeństwo najważniejszych osób nie powinniśmy żałować pieniędzy - stwierdził polityk PSL. - Inną kwestią jest to, jak należy zarówno samym sprzętem, jak i procedurami gospodarować, żeby nie dochodziło do takiej serii wypadków - podkreślił ludowiec.
Zdaniem Jacka Sasina (PiS), posłowie Platformy "stracili rozum", wytykając w ostatnich dniach premier Beacie Szydło loty CASĄ.
- Oni atakują dzisiaj za sytuację, do której sami doprowadzili - mówił Sasin. - Przypomnę, to Platforma Obywatelska, rządząc osiem lat, nie kupiła samolotów dla VIP-ów. To Platforma Obywatelska zlikwidowała specjalny pułk lotniczy, który zajmował się przewozami VIP-ów - wyliczał polityk PiS.
- Opozycja nie ma żadnego pomysłu na to, jak rozwiązywać problemy Polaków i szuka takich zaczepek, żeby wywołać kolejne awantury. I tak najważniejsze tematy dziś dla opozycji i problemy w Polsce, to czy Macierewicz przeszedł po pasach, czy obok pasów - dodał.
Agnieszka Ścigaj (ruch Kukiz'15) przekonywała, że o bezpieczeństwie VIP-ów powinni przestać rozmawiać politycy, a powinni zacząć fachowcy.
- Przy tym stole rozmawiacie państwo już od lat i efektów nie ma - stwierdziła Ścigaj. - Kłócicie się, doprowadzamy do stanu gorączki emocjonalnej - to kompletnie nie zmienia stanu, że nadal mamy niezapewnione bezpieczeństwo, nadal mamy sytuacje takie, jak widzieliśmy z panem Macierewiczem - tłumaczyła.
- Tak naprawdę ta dyskusja schodzi na temat polityczne, a przecież to jest ważna sprawa dla wszystkich opcji - dodała posłanka ruchu Kukiz'15.
"Chcemy zrealizować obietnicę wyborczą"
Politycy dyskutowali także o planowanej przez PiS reformie sądownictwa. W piątek Sejm przyjął nowelizację przepisów o ustroju sądów powszechnych.
- To jest kolejna ustawa, która niszczy wymiar sprawiedliwości w Polsce - przekonywał Adam Szłapka (N). Jego zdaniem sytuacja, w której dyrektorzy sądów będą powoływani przez ministra sprawiedliwości, nie pozostanie bez wpływu na funkcjonowanie trzeciej władzy.
- My, idąc do wyborów, mówiliśmy, że chcemy dokonać reformy sądów i chcemy w tej chwili tę naszą obietnicę wyborczą zrealizować - tłumaczył Jacek Sasin. Jak mówił, wyniki badań opinii publicznej pokazują, że Polacy są niezadowoleni z tego, jak działa dzisiaj wymiar sprawiedliwości. Jego zdaniem reforma ograniczy m.in. przewlekłość postępowań.
- Obywatele oczekują, że sądy nie będą partyjnymi, zarządzanymi z Nowogrodzkiej instrumentami dyscyplinowania polskiego społeczeństwa. Nie dacie rady - stwierdził Andrzej Halicki. - Polscy sędziowie, polscy samorządowcy, polskie społeczeństwo da wam odpór - dodał.
Agnieszka Ścigaj zgodziła się, że sądownictwo wymaga zmian, bo pojawia się coraz więcej osób pokrzywdzonych przez wymiar sprawiedliwości. - Tylko że ta ustawa właściwie w tej sprawie nie zmienia nic kompletnie - oceniła. - Ta zmiana po prostu służy wam tylko i wyłącznie po to, abyście mieli pełną kontrolę oraz środki perswazji i przymusu na sąd - podkreśliła.
- Polacy oczekują reformy wymiaru sprawiedliwości i zdecydowanych działań w tej sferze. Nie widzę żadnego zagrożenia związanego z tą nowelizacją, która została przyjęta - mówił z kolei Paweł Mucha. Jego zdaniem sfery działań administracyjnych i orzeczniczych pozostają w sądach nadal rozgraniczone.
Według Piotra Zgorzelskiego to, co dzieje się w Polsce, przypomina to, co w kwestii sądownictwa wydarzyło się na Węgrzech lub w Turcji. - Jeżeli na salę sądową wkracza polityka, to wychodzi z niej sprawiedliwość - stwierdził ludowiec.
Autor: ts/gry / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24